Remont silnika S301D

Wszystko o stacjonarnych silnikach rolniczych
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: Remont silnika S301D

Post autor: oman7 »

Farbą odporną na wysoką temperaturę jest bardzo odporna na wszelkie zabrudzenia i ciężko ją zmyć nawet rozpuszczalnikiem.
Awatar użytkownika
baro
Posty: 583
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Remont silnika S301D

Post autor: baro »

To nie jest s 301d tylko s301, ale pięknie odremontowany. Przy czym pracował te 31 lat? Ja w swoim Samie mam s301d chciał bym go doprowadzic do właśnie podobnego stanu. Najpierw muszę usunąć wycieki.
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: Remont silnika S301D

Post autor: oman7 »

To jest s301d.
Pracował w moim sam-ie.Postanowiłem go wyremontować dopóki są dostępne części w Andorii.
Awatar użytkownika
baro
Posty: 583
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Remont silnika S301D

Post autor: baro »

Dziwne mój ma całkowicie inny zbiornik paliwa. A jakiś remont mechaniczny ten silnik przeszedł? W moim mam nowy cylinder tłok pierścienie lożyska na wale końcówkę wtryskiwacza.
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: Remont silnika S301D

Post autor: oman7 »

S301 różni się od S301D średnią tłoka i wtryskiem.
Nie kieruj się kształtem zbiornika pod koniec produkcji wypuszczano silniki z takim właśnie bakiem paliwa.To jest w 100% oryginał nigdy nie przerabiany silnik.
To nie jest remont optyczny tylko generalny.Też wymieniłem tłok,cylinder,pierścienie,wtrysk,sekcje w pompie,zawory,sprężyny na zaworach,łożyska na wale.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Remont silnika S301D

Post autor: Bolszewik »

S-301 D zero wątpliwości

Miałem taki sam.

Silnik ma nr wyższy niż 35530 te modele miały już inny zbiornik.


PS.
Brakuje Ci osłony wałka z zazębiaczem na rozrządzie.
Kawał rury z blachą na końcu przykręcaną do pokrywy rozrządu. Łatwo dorobić.

Brak też tego ustrojstwa do rozruchu, ale to akurat mało kto posiada.

Ładny silniczek ;)
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: Remont silnika S301D

Post autor: oman7 »

Mój silnik ma nr.41403 rok prod1980.

Silnik S301 ma średnice cylindra 80mm wkręcany wtrysk paliwa.


Osłonę wałka rozrządu mam ale jej nie montowałem tam będzie koło pasowe,a jeśli ci chodzi o to "ustrojstwo" do rozruchu mam to też zamontowane ale kiedy było robione zdjęcie akurat tego nie miałem bo chciałem aby pompę wtryskową było lepiej widać.
*yes*
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Remont silnika S301D

Post autor: Bolszewik »

Dla tych co by mieli wątpliwości:

https://picasaweb.google.com/Bolszewik3 ... 6425153858

U mnie był też inny korek wlewu paliwa. Cały metalowy wytoczony z jednego kawała metalu z ryflowanym rantem.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
maciejsss
Posty: 5
Rejestracja: 20 kwie 2011, 11:54

RE: Remont silnika S301D

Post autor: maciejsss »

Widze Panowie, ze wpisujecie tutaj uwagi na temat remontu tego typu silnikow.
Wlasnie mam taki silnik na tapecie i w koncowej fazie remontu odkrylem ciekawa rzecz. Chodzi o uszczelnienie walu od strony kola zamachowego. U mnie po rozebraniu silnika i zdjeciu flanszy simmeringu wyraznie widac, ze nie byl ten simmering smarowany - suchy jak pieprz. Rzecz o tyle ciekawa, ze przeciez tuz przed nim jest lozysko i ono powinno byc smarowane (rozbryzgowo?) i czesc oleju powinna pojawic sie na simmeringu. Tutaj nie ma nic, zero oleju czy sladu po nim.
Pytanie - jak to lozysko jest smarowane, widze natrysk z pompy skierowany na krbowod, jest to zrozumiale, ale co z lozyskiem i tylna czescia silnika?
Mieliscie cos podobnego?
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Remont silnika S301D

Post autor: Bolszewik »

U mnie było ok.

Może masz złe łozysko znaczy kryte czy coś w tym stylu ?
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
maciejsss
Posty: 5
Rejestracja: 20 kwie 2011, 11:54

RE: Remont silnika S301D

Post autor: maciejsss »

wlasnie lozysko jest ok, za lozyskiem posucha
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: Remont silnika S301D

Post autor: oman7 »

U mnie stare łożysko było mokre od oleju i nagaru i nawet simmering był uszkodzony i przeciekał olej.
maciejsss
Posty: 5
Rejestracja: 20 kwie 2011, 11:54

RE: Remont silnika S301D

Post autor: maciejsss »

a to ciekawe bo zauwazylem jeszcze, ze na flanszy lozyska walu od strony kola zamachowego sa slady jakby korpus lozyska sie obracal w osadzeniu. jakim cudem? tez tak macie?

jakim momentem dokreca sie glowice?
jakim momentem wal?

pozdrawiam
Awatar użytkownika
baro
Posty: 583
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Remont silnika S301D

Post autor: baro »

o wal to chodzi ci o co? bo przecież wal masz na łożyskach i tyle od strony kola zamachowego z tego co pamiętam jest dekiel z łożyskiem(o ile dobrze pamięta...). A głowice dokręciłem z czuciem bo nie znalem momentów.
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: Remont silnika S301D

Post autor: oman7 »

U mnie wygląda to tak:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8a0 ... 6e5e2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/711 ... 346eb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7f0 ... d54a6.html

Od strony koła zamachowego pierścień wewnętrzny łożyska jest nabity na wał,a pierścień zewnętrzny wraz z rolkami tocznymi nabity jest właśnie do tej flaszy o której piszesz.
Piszesz że są ślady obcierania łożyska w osadzeniu to albo stare łożysko było zatarte (w co wątpię) albo łożysko było nie takie,albo ktoś coś tam kombinował.

Nawet w instrukcji napraw nie ma z jakim momentem dokręcać śruby po prostu tak jak pisze baro na wyczucie.
ODPOWIEDZ