Jazda samem na oleju roślinnym

Porady i wskazówki remontowe, adresy sklepów, itp.
Awatar użytkownika
claas
Posty: 581
Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:44

RE: Jazda samem na oleju roślinnym

Post autor: claas »

Mój tato to właśnie przestał jeździć na opałowym, bo na polach sprawdzali.
Ale stwierdził też, że opałowy to do lekkiej pracy się nadaje, bo przy orce to było czuć niedostatek mocy. A poza tym to można wnioskować o zwrot akcyzy (przynajmniej w mojej gminie).
A propos tego roślinnego to diesel śmiga, ale też trzeba wziąć też pod uwagę kaloryczność. Najbardziej energetyczny to jest właśnie NO (przy oleju roślinnym spadek mocy może wynieść nawet 20%), a licząc, że cena oleju roślinnego jest podobna to NO się bardziej opłaca.
RobFra
Posty: 157
Rejestracja: 13 wrz 2011, 19:27

RE: Jazda samem na oleju roślinnym

Post autor: RobFra »

A ja słyszałem, że w cywilizowanych krajach np. w Anglii na stacji paliwowej są 2 rodzaje dystrybutorów na ON.
1 - do wszelkich pojazdów drogowych
2 - dla rolników.
Wiadomo, że cena ON dla rolników jest dużo niższa i ma on inny kolor (pomarańczowy?).
Ale nie ma też kontroli bo wiadomo, że nikt kto nie jest rolnikiem to nie naleje tego rolniczego.
Przemas
Posty: 94
Rejestracja: 11 paź 2009, 21:29

RE: Jazda samem na oleju roślinnym

Post autor: Przemas »

W Angli rolnicy jeżdzą na czerwonej kolego nie na pomarańczowej tylko ich opał jest taki jak nasza ropa albo lepszy bo przez rok bmw e 46 z 2005 roku którym jeżżdziłem było tankowane u rolnika i tam niema różnicy tylko kolor robi różnice nic więcej, a nalej w polsce opał do nowego samochodu to zobaczysz różnice u nas jest on bardzo suchy
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: Jazda samem na oleju roślinnym

Post autor: chrapek3011 »

Bo taka jest.I mówią na nią rolnicza.Parametry ma lepsze niż nasz ON.I to nie opał.
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1667
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: Jazda samem na oleju roślinnym

Post autor: marek »

U mnie często można kupić olej z barek, ale trzeba od razu 200l bo nie idą w detal.I tu niespodzianka.Dobrze że nie kupiłem bo ON na barkach jest niebieski.Też barwią - france. Dowiedziałem się przypadkiem, a już miałem zamówiony.
Awatar użytkownika
olowaty
Posty: 674
Rejestracja: 29 maja 2008, 12:17

RE: Jazda samem na oleju roślinnym

Post autor: olowaty »

Jazda na oleju roślinnym. Hmm...
Już kiedyś opisywałem swoje doświadczenia.

Auto VW Jetta I 1,6 diesel:
- przebieg na oleju roślinnym - 20000 km
- silnik wywalił kopyto, bo nie było podgrzewania oleju roślinnego
- na skutek braku podgrzewania gliceryna wytrącała się na pierścieniach, co doprowadziło do ich zapieczenia
- zawory też były oklejone zapieczoną gliceryną
- wtryski były już zużyte, na skutek większej lepkości OR rozpylały lepiej
- auto na ON jechało max 130 km/h na OR max 150 km/h
- przewody paliwowe wytrzymywały średnio 6 miesięcy, bo OR jest doskonałym rozpuszczalnikiem tworzyw sztucznych, nawet guma olejoodporna poddaje się

Jazda samem z S231 na biodieslu:
- palił kiepawo
- po 3 miesiącach postoju musiałem regenerować pompę wtryskową oraz wtryskiwacz
- biodiesel jakby zgnił w zbiorniku, zaczął śmierdzieć
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2016
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: Jazda samem na oleju roślinnym

Post autor: drandrzej »

ZETOR 25

działa OK , zapala nieco później niż zwykle , mieszanka z przepalonym oleum posmażalniczym zlanym wprost z patelni do butelek ( z bufetu w pracy ) i ON 50%/50% , testowane obecnie w niskich temp

moc, wolne obroty, póki co OK
ODPOWIEDZ