Hmm zaciekawiło mnie co napisał Wojtek w pewnym temacie.jw1wojtek napisał/a:
seryjny dzik ciągnie jedną skibe na oryginalnym plugu dość głęboko prawie do końca lemiesza pod warunkiem nowych oponach 6.00-16 (bez względu na rodzaj gleby)Przy oponach 50% sprawność orki spada dwukrotnie ,trzeba się ostro naszarpać. Dzik przerobiony na 4koła radzi sobie 3 razy sprawniej (ja w 4 kołowcu mam opony tylne jodła 7.5-16 czyli szersze i wyższe ok 10cm) podnośnik dostosowany do oryginalnego pługa dzika. Do orki miałem również konnego 1 skiba,jest on z większym lemieszem i tu już było gorzej.Nie polecam kombinacji z 2 skibami doświadczenie moje podpowiada mi iż gra jest niewarta świeczki. Jest mozliwe że dzik 4 kołowy z doćiążonym odpowiednio przodem i dobrymi oponami uciągnie 2 skiby ale nie orka tylko podorywka w glegie lekkiej na przykład takiej z okolic kielc. Inaczej sprawa się ma jeśli chodzi o dzika 4x4 któego również zrobiłem z dislem 8km.Co prawda nie mam przy nim jeszcze hydrauliki ale walory pociągowe (ok.4 razy większe niż przerobionego na 4 koła z dwoma napędowymi-sprawdzone i zmierzone ) mogą dawać nadzieje , że z dwoma skibami w pełni zanużonymi w glebie da sobie rade. Wiem , ze jest wielu ludzi mówiących o swoich konstrukcjach które ciągną 2 lub 3 skiby ale orka orce nie równa i trudno tu o jakiś obiektywny werdykt , dla mnie skiba muci być pełna inaczej to nie orka tylko podorywka. Pozdrawiam Wojtek
Fakty są takie - mam a'la dzika czyli ciągniczek jednoosiowy. Z tym pługiem co ma radzi sobie doskonale.
Pytanie - czy dużo wzrośnie siła uciągu jak będzie przerobiony na 4-ry koła? Może da radę z 2 skobami konnego pługa?
Pewni trochę wzrośnie bo:
1 - częściowe dociążenie od silnika i przedniej osi oraz ramy
2 - mój ciężar *music*
3 - docisk od pługa (nie tyle ciężar co składowa pionowa od pługa).
Jak ktoś przerobił to niech się pochwali. Np. przed przeróbką uciągnął tylko przyczepę ok. 800kg, a po przeróbce na 4-ry koła ok. 1200.
Może Koledzy mają inne obrazowe przykłady wzrostu uciągu.
Przyznam się, że mam do niego jeszcze stalowe koła w jodełkę - sprzedający twierdził, że do ciężkich warunków.