Maszyny w naszych warsztatach

Tutaj relacjonujemy tylko przebieg prac restauracyjnych naszych ciągników i maszyn, a wszelkie porady itd. opisujemy w dziale Porady i wskazówki
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Bolszewik »

Dzięki ale z tak prostym układem dam sobie radę bez problemu.


Za to jak byś miał katalogi starych silników bo ciekaw jestem jakiż to mam wydziwiacz, symbol SCJh - 24
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Czeslaw
Posty: 183
Rejestracja: 13 wrz 2011, 23:10

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Czeslaw »

To imadło odradzam , dlatego że za dużo kombinacji przy mocowaniu. Najlepsze były imadła polskie maszynowe (może być z dodatkową podstawą do obracania pod kątem ale nie zawsze się to używa) Czasami trzeba będzie przymocować go do wiertarki dwoma śrubami przy wierceniu większych otworów. O ile podstawa ma rowki teowe. Do małej wiertarki wystarczy imadło o szer szczęk 125mm , do większej juz 150. Na wiertarce nie bardzo da się frezować ,gdyż musi być odpowiedni uchwyt który by trzymał pewnie frez, Może w drewnie tak. Decyzja należy do Ciebie.
Awatar użytkownika
Rolnik122894
Posty: 421
Rejestracja: 31 gru 2010, 16:37

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Rolnik122894 »

Chodzi Ci o silnik elektryczny? Ma jakąś tabliczke?
Awatar użytkownika
damber
Posty: 2571
Rejestracja: 29 lis 2009, 19:18
Kontakt:

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: damber »

Da się frezować :) Po to jest to imadło z ruchem przód-tył, prawo-lewo. Zależy jakie ma frezy, bo są też takie, które da się zamocować do zwykłego uchwytu.
Ja tam używam maszyn na różne sposoby np. tokarki użwyam też jako wyoblarki :D
Facebook. old URSUS tractor
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Bolszewik »

Frezy palcowe bez problemu można mocować w uchwycie (w tej chwili mam uchwyt 16mm ale można zmienić na większy) poza tym można kupić frezy na stożek MK2.

Myślałem nad zakupem stołu krzyżowego ale są dość drogie.


Niestety nie mam stołu z rowkami "T" jak by ktoś miał na zbyciu w wymiarach ok. 300 x 300 to chętnie pogadam na PW.


Silnik ma tabliczkę i z niej właśnie przepisałem symbol. To jakiś stary grzmot bez użebrowania szczelny za to z wlotem i wylotem powietrza w kształcie rogala. Widać go na zdjęciach. Na tabliczce jest ponadto informacja o mocy 0,5 kW; cos f 0,75; praca S1, izolacja B oraz nr seryjny. Silnik na pewno nie jest od tej maszyny gdyż jest polski, a maszyna jest niemiecka.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Rolnik122894
Posty: 421
Rejestracja: 31 gru 2010, 16:37

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Rolnik122894 »

Nie mam pojęcia od czego on może być.... A może od niczego? I ktoś go kupił specjalnie do tej wiertarki bo sie tamten np. spalił.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Bolszewik »

Nie sądzę, maszyna pochodzi z jakiś zlikwidowanych zakładów w Skarżysku Kamiennej. Na silniku i maszynie są nabite mosiężne tabliczki z nr inwentarzowym. Może mieć to pochodzenie ze "zbrojeniówki". Nie jestem pewien ale chyba jest to jakieś wykonanie specjalne.

W mojej książce z lat 90- tych jest tabela oznaczeń, ale symbole się nie zgadzają.



**************************

Znalazłem:

http://ise.pl/index.php?option=com_jfu ... 090&p=0#p0

zatem:

S – silnik indukcyjny,
C – budowa okapturzona,
J – wirnik jednoklatkowy,
h - kolejna seria
2 - wielkość mechaniczna ???
4 - ilość biegunów
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Rolnik122894
Posty: 421
Rejestracja: 31 gru 2010, 16:37

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Rolnik122894 »

Ta 4 to ilość biegunów czy par biegunów?
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Bolszewik »

Ponoć ilość biegunów.

**********************************************************



Mały postęp w pracach:

https://picasaweb.google.com/Bolszewik3 ... 4011303890

Zdobyłem inny silnik, wolnoobrotowy 790 obr/min, 0,75 kW. W związku z tym po raz kolejny powstał problem kół pasowych. Rozwiązałem go dostosowując posiadane koło na płaski pas i nacinając oryginalne koła napędowe. Będzie to pracować na pasku wieloklinowym. Chwilowo prędkości będą dwie ok. 500 i 350 obr/min. Dalsza regulacja o ile będzie potrzebna zostanie zrealizowana w oparciu o falownik.






************************************************************




Dziś udało mi się "prawie" zakończyć pracę przy wiertarce:

https://picasaweb.google.com/Bolszewik ... 2959901842

https://picasaweb.google.com/Bolszewik3 ... 0375164258

Zostało tylko przymocowanie do stołu warsztatowego, oraz malowanie (ze względu na temperaturę trzeba się wstrzymać do wiosny).


Teraz pytanie, czy dostępne są wiertła 26-27 mm na stożek Morse`a II (MK 2 / MT 2) ?

Może ktoś ma takie coś na zbyciu ?

Wiem że są tuleje redukcyjne z MK 2 na MK 3, ale to mi nie odpowiada.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
dawid25
Posty: 356
Rejestracja: 09 gru 2011, 20:39

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: dawid25 »

Witam was i także chciałbym podzielić się informacjami ze swojego warsztatu. Na razie niema zbyt wielu rzeczy ale posiadam spawarkę polskiej produkcji ZDZ bodajże była wykonana w jakiejś szkole na zajęciach ale sprawuje sie dobrze. Migomat Bester kupiłem w tym roku będzie mi potrzebny do naprawy błotników w moim zetorku i jak w każdym warsztacie kompresor musi być. Mój jest mały ma tylko 24l pojemności, ale do tych prac wystarcza mi. W planach jest kupno wiekszego. ale to na razie temat tabu. Małą szlifierkę stołową kupiłem nie dawno nie ma zbyt dużej mocy ale do drobnych prac wystarcza.
Nad taką wiertarką jaką ma Bolszewik myślałem juz od dawna, przydała by mi sie również w stolarce :) która się zajmuje. Dwie maszyny posiadam które mozna powiedziec uchodzą za antyki stolarstwa heblarka z 1952r i piła taśmowa z 1964 ale to tak na marginesie. Fotki wrzucę później pozdrawiam wszystkich :):)
Czeslaw
Posty: 183
Rejestracja: 13 wrz 2011, 23:10

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Czeslaw »

Bolszewik, wiertła do 23 włącznie mają stożek Morsa 2. Powyżej jest już stozek 3. Przed chwilą sprawdziłem u siebie w warsztacie.
Można próbować przetoczyć stożek na mniejszy.
Przy większych średnicach konieczne jest mocowanie obrabianego materiału o ile silnik pociągnie. Ważny jest dobór obrotów do średnicy wiertła.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Bolszewik »

Wiem że powyżej 23 mm typowy jest stożek Morse`a 3.

Chodzi mi jednak o nietypowe rozwiązanie około 26 mm na MK 2. Powód jest prosty Mam do wywiercenia sporo otworów o tej średnicy. Stoczenie wiertła 26 i zamocowanie go w normalnym uchwycie nie bardzo mi odpowiada. Od pinoli do stołu jest max. około 30 cm, 10,5 to uchwyt wiertarski, wiertło nawet skrócone to min. 10 cm. Zostanie więc niespełna 10 cm na materiał obrabiany. Mogę co prawda podnieść cała maszynę wkładając między stół, a stopę odpowiedni dystans, ale to nie koniecznie najlepsze rozwiązanie. Wiadomo że za chwile będzie za duży prześwit ....

Stoczenie stożka z MK 3 na MK 2 jest raczej trudne i pewnie drogie. Sam tego nie zrobię bo nie mam do dyspozycji tokarki. Byle łachmycie też nie zlecę takiej roboty bo źle zrobiony stożek uszkodzi mi pinolę. Zresztą samo toczenie chyba nie wystarczy trzeba by to jeszcze oszlifować ? No i chyba powinien być utwardzony powierzchniowo ?

Pozostaje opcja zrobienia takiego wiertła.
Trzeba kupić zwykłe na MK3, odciąć stożek, wywiercić otwór 16 mm na głębokość 32 mm i rozwiercić do normy B 18. Z tym zadaniem poradzi sobie nawet marny tokarz (tyle to nawet i ja potrafię).
Potem wbić:
http://allegro.pl/wiertlo-26-uzywane-st ... 5170.html
Tylko jedno ale, trzeba mieć rozwiertak stożkowy 18 ze zbieżnością 1:20.

I tutaj pojawia się kolejny problem .....

Ktoś ma na zbyciu rozwiertak stożkowy 12,2 ; 16 ; 18 o zbieżności 1:20 ?




Mocowanie to nie problem (na zdjęciu nie ma ani imadła ani płyty z rowkami "T", ale to stan tymczasowy).
Silnik jest trójfazowy ma moc 750 W i 790 obr/min. tak że da radę.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1667
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: marek »

Ja mam coś takiego.Opisywałem kiedyś przyrząd do pomiaru kompresji.Wygląda to tak.
Obrazek
.
To moja tokarka.Niezły zabytek ,ale 100% sprawna.Obrazek


Następne to przyrząd do wlewania i wyciągania oleju przy braku dostępu ,gdy np. korek jest z boku.
Obrazek
.
Przenośna i przewoźna tarcza do metalu.Obrazek




To wiertarka i prasa w jednym.Obrazek

.Na koniec pomysł podejrzany u tokarza na stabilne mocowanie szlifierki z możliwością przemieszczania.Bardzo przydatne.Felga z betonem lekko się przetacza.Obrazek
.Może się coś komuś przyda.



Czy ktoś może mnie oświecić do czego to służy?
http://imageshack.us/photo/my-images/60 ... 18692.jpg/
Awatar użytkownika
klusek-rolnik
Posty: 649
Rejestracja: 20 lis 2007, 13:03

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: klusek-rolnik »

Wydaje mi sie że to takie uniwersalne połączone z obcążkami kombinerki. Może jakieś dekarskie?
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Bolszewik »

Możliwe że to narzędzie dekarskie, do obróbek przy blasze.

Może to też być jakaś praska np. do końcówek elektrycznych.

*****

Wymyśliłem sobie "system irygacyjny" do wiertarki. Chodzi o podawanie chłodziwa. Powiesiłem bańkę z wodą pod dachem i doprowadziłem wężykiem do węża segmentowego.

Nawiasem mówiąc nie kupujcie tych chińskich z zaworkami, szkoda 10 zeta za zaworek który i tak nie trzyma.

Problem jest taki że brak "melioracji" czyli odprowadzania wody. Rozwiązanie jest oczywiście proste wyfrezować do okoła stołu bruzdę i z niej odprowadzić wodę. Kłopot w tym że nie mam za bardzo dostępu do frezarki.

Ma ktoś pomysł jak takie coś zrobić porządnie i względnie estetycznie ???
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Mariuszczs
Posty: 385
Rejestracja: 10 cze 2012, 9:53

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Mariuszczs »

Robi się tzw wannę z blachy np ocynkowanej na zaginarce i potem lutuje bok do boku.

Daj z 5 cm szerszą od podstawy to i trochę wiórów tam będzie mogło poleżeć. Wysokośc max tyle co ma podstawa .

Mógłbym ci wyfrezować rowki ale widzę daleko
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1667
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: marek »

Dzięki za podpowiedzi,ale tak się składa że pracowałem przy obróbkach blacharskich,najpierw u kogoś a potem na własny rachunek i czegoś takiego nie używałem.Do elektryki też nie pasuje, ze względu na kształt otworów i małą siłę ścisku.Poza tym te ,,rogi" z boku. To jest do czegoś konkretnego.Sąsiad znalazł to w szufladzie i przyszedł z pytaniem do czego to może być.Niestety nie wiem.Na forum są ludzie co ,,z niejednego pieca chleb jedli" to powiedziałem mu że zapytam. Pytanie dalej aktualne.
http://imageshack.us/photo/my-images/17 ... 18692.jpg/
Bolszewik. Może przyda Ci się coś takiego. To dozownik płynu zmiękczającego wodę od karchera z elektrozaworem i płytką sterującą umożliwiającą sterowanie płynem w zakresie od 1 do 15 sekund.Można tego użyć do impulsowego polewania wiertła wiertła płynem chłodzącym.Zasilanie 24V.Cena z wysyłką 80zl.Tak to wygląda.
http://imageshack.us/photo/my-images/40 ... 02673.jpg/ 75.jpg/[/url]
Sterowanie polega na tym że zawór otwiera się co np 5 sek. na stały czas ok 1 sek.Jak widać bez trafa. ale to też mam.W zbiorniku jest czujnik sygnalizujący koniec płynu. Zbiornik ok 1 l
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Bolszewik »

Jeśli to było narzędzie do blachy to do układania blach z arkusza cynkowej lub miedzianej. Wygina się wtedy taki karbik do góry. Najwięcej roboty jest jeśli układa się w "caro" często spotykane na starych kościołach.

Kolega miał taką książkę gdzie były rysunki i wzory wszelkich narzędzi z PRL-u. Spróbuję ją pożyczyć.

Dzięki za pomysł z dozownikiem, podsunąłeś mi świetny pomysł. Można wykorzystać spryskiwacz samochodowy.

Tak się składa że z nudów i dla sportu zrobiłem sobie instalacje SELV 24 V to będę miał jej do czego użyć *flower*

Jednak to dopiero po tym jak podwyższę cała maszynę (chcę zamontować imadło krzyżowe).
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
pawelxy1
Posty: 141
Rejestracja: 20 cze 2010, 21:06

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: pawelxy1 »

Bolszewik jak by co mój znajomy ma identyczną maszynkę jak chcesz to mogę podać ci w wtorek rok jaki jest na niej?
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Maszyn w naszych warsztatach

Post autor: Bolszewik »

Tabliczki z rokiem nie znalazłem.

Są tylko tabliczki z opisem prędkości przełożeń, zresztą nie aktualne z powodu zastosowania zupełnie innego silnika o kół napędowych.
Jest też tabliczka na korpusie z przodu, ale odnosi się do konieczności sprawdzania smaru w kalamitce "Achtung ...."

Jeśli możesz to to dowiedz się z jakich lat są te maszyny.
Wydaje mi się że są dość stare.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ODPOWIEDZ