Jako że zachciało mi się pchac w żniwowanie snopowiązałką, narodził się pewien problem natury transportowej. Moja snopowiązałka, tj. WARTA 2 nie ma sensownej pozycji transportowej- polega ona tylko na ustawieniu ciągnika centralnie w stosunku do maszyny, czyli w czasie transportu nawet w pozycji transportowej wiązałka zajmuje całą szerokość drogi, a nieraz na drodze się nie mieści, nie mieści mi się również przez bramę. W instrukcji dumnie podane jest, że transport po drogach publicznych tylko w obecności pilota - otóż, ja nie tylko nie mam ochoty najmowac pilota, ale jeszcze chciałbym wąskimi dróżnkami polnymi jeździć, co teraz jest niemożliwe.
I teraz pytanie zasadnicze: czy ktoś ma jakiś pomysł jak umożliwić jazdę "w poprzek kierunku jazdy" wiązałką, czyli bokiem, aby nie zajmowała całej drogi? Myślałem już nad zmajstrowaniem jakiejś przyczepy-platformy, ale to zajęłoby dużo czasu i pieniędzy, a tych dwóch czynników mam mało:D, tak więc mam nadzieje że ktoś z forumowiczów wymyśli lub przypomni sobie z dawnych czasów jakieś patenty
