Mz 251 Zalety i Wady
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Prowadzenie myślę że 251 przynajmniej ja bylem bardziej zadowolony.
Dostep do części powinien być ten sam bo silniki oprócz zapłonu nie różnią sie wiele.
Co do trwałości to właściwie jest to ten sam motocykl, wygląd to 251 cena niższa to 250
Dostep do części powinien być ten sam bo silniki oprócz zapłonu nie różnią sie wiele.
Co do trwałości to właściwie jest to ten sam motocykl, wygląd to 251 cena niższa to 250
RE: Mz 251 Zalety i Wady
W ETZ 251 obniżono środek ciężkości w porównaniu do ETZ 250, co w motocyklach jest bardzo pożądaną cechą, ale niestety 251 jest krótsza co nie jest już takie dobre. Konstruktorzy przy tworzeniu etz 251 wykorzystali nowoczesną ramę bardzo udanej wtedy małej ETZ150. Przy silniku 150 długość tej konstrukcji jest idealna do parametrów.
- Grzegorz02
- Posty: 211
- Rejestracja: 01 maja 2012, 12:31
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Wielkie dzięki za odpowiedz.Proszę innych o zdanie na ten temat.Pozdrawiam.
Zapomniałem spytać ile mz pali? Średnie spalanie?
Zapomniałem spytać ile mz pali? Średnie spalanie?
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Ja miałem MZ 250 z 1988r jakieś 5 lat, zrobiłem na niej około 15tys. km i się cieszę żę ją sprzedałem. Paliła 6L/100km. i to przy turystycznej jeździe, nie było mowy żeby spaliła mniej niż 5 litrów.
Lepiej kup sobie czterosówa, palą zdecydowanie mniej np. Honda cb500 , Suzuki gs500. Ja kupiłem Honde CBR 600 F2 i byłem w szoku spalanie 4,5L/100km. Mam ją do dzisiaj jakieś 8 lat i zrobiłem na niej 50 tys.km
Jak masz pytania to pytaj jestem maniakiem motocykli.
Lepiej kup sobie czterosówa, palą zdecydowanie mniej np. Honda cb500 , Suzuki gs500. Ja kupiłem Honde CBR 600 F2 i byłem w szoku spalanie 4,5L/100km. Mam ją do dzisiaj jakieś 8 lat i zrobiłem na niej 50 tys.km
Jak masz pytania to pytaj jestem maniakiem motocykli.
RE: Mz 251 Zalety i Wady
To wszystko prawda co pisze marek k25, tylko kolega Grzegorz02 jak znajdzie egzemplarz MZ w idealnym stanie to będzie miał kulta i wyróżni się z tłumu legendą PRL-u, a MZ z lat 90 już po upadku komuny miały silniki czterosuwowe z Yamahy, ale niestety wyglądają już jak ta cała masówka.
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Instrukcja obslugi podaje zuzycie jesli pamietam dobrze -od 3,5 do 5 litrow i jest to norma calkiem realna.
Ja jezdze bardzo duzo i moge stwierdzic ze silnik pomimo przebiegu 35 tys.km zuzywa ponizej 4 litrow,jest to jazda czasem we dwie osoby i to bez przesadnej ,,powsciagliwosci,,
Jezeli mowa o duzym spalaniu-w latach 80 mielismy z bratem etz-ki 250,wtedy bylo modne przecinanie tlumika i ponowne zaspawywanie pod ostrzejszym katem koncowki ,taka ingerencja wiazala sie z utrata mocy i duzym spalaniem (przerobiona etz palila 7 litrow i predkosc spadla do max 110km,) Nie bylo sposobu na zmniejszenie spalania,a wowczas nie wiedzielismy o roli jaka tlumik spelnial-rezonatora,
Rowniez dzisiaj proponowane na Allegro tlumiki nie do konca sa wierne oryginalowi-podrobki chinskie,tajwanskie,wegierskie (tak przynajmniej deklaruja sprzedawcy),Kupilem taki tlumik i gorzej sie sprawowal niz oryginalny,pogiety,dopiero po kilku probach z ustawieniem przegrody w tlumiku trafilem w punkt poprawnej pracy.
Wazna rzecz ktora rowniez dotyczy modeli 250 i 251, tlumiki od 251 sa okolo 10 cm krotsze ,wynikiem czego rowniez cylider jest inny-ma okna obnizone o 2 mm,aby zachowac zjawisko rezonansu.Podczas zakupu i przerobek nalezy na takie rzeczy zwrocic uwage.
Uwazam ze taka etz jest bardzo wdziecznym i prostym motorkiem,zywotnym i bardzo tanim w utrzymaniu,czesci ogolnodostepne,nawet dosc dobrej jakosci jak na podrobki.
Motor taki jest wrecz niezastapionym przy szybkich dojazdach do pracy,
,,,zalatwiania po urzedach,,,nie ma problemu z parkowaniem,manewrowaniem,przepchnieciem po deptaku itp.
Naprawde polecam.
Przystapilem do renowacji mojego ostatniego zakupu-250 z 1983 roku,po postoju 22 letnim,przebieg 3200km, wersja dunska Sport Edition,urwany korbowod.
Moto jak na tamte czasy to dosc ciekawie wyposazone.
Ja jezdze bardzo duzo i moge stwierdzic ze silnik pomimo przebiegu 35 tys.km zuzywa ponizej 4 litrow,jest to jazda czasem we dwie osoby i to bez przesadnej ,,powsciagliwosci,,
Jezeli mowa o duzym spalaniu-w latach 80 mielismy z bratem etz-ki 250,wtedy bylo modne przecinanie tlumika i ponowne zaspawywanie pod ostrzejszym katem koncowki ,taka ingerencja wiazala sie z utrata mocy i duzym spalaniem (przerobiona etz palila 7 litrow i predkosc spadla do max 110km,) Nie bylo sposobu na zmniejszenie spalania,a wowczas nie wiedzielismy o roli jaka tlumik spelnial-rezonatora,
Rowniez dzisiaj proponowane na Allegro tlumiki nie do konca sa wierne oryginalowi-podrobki chinskie,tajwanskie,wegierskie (tak przynajmniej deklaruja sprzedawcy),Kupilem taki tlumik i gorzej sie sprawowal niz oryginalny,pogiety,dopiero po kilku probach z ustawieniem przegrody w tlumiku trafilem w punkt poprawnej pracy.
Wazna rzecz ktora rowniez dotyczy modeli 250 i 251, tlumiki od 251 sa okolo 10 cm krotsze ,wynikiem czego rowniez cylider jest inny-ma okna obnizone o 2 mm,aby zachowac zjawisko rezonansu.Podczas zakupu i przerobek nalezy na takie rzeczy zwrocic uwage.
Uwazam ze taka etz jest bardzo wdziecznym i prostym motorkiem,zywotnym i bardzo tanim w utrzymaniu,czesci ogolnodostepne,nawet dosc dobrej jakosci jak na podrobki.
Motor taki jest wrecz niezastapionym przy szybkich dojazdach do pracy,
,,,zalatwiania po urzedach,,,nie ma problemu z parkowaniem,manewrowaniem,przepchnieciem po deptaku itp.
Naprawde polecam.
Przystapilem do renowacji mojego ostatniego zakupu-250 z 1983 roku,po postoju 22 letnim,przebieg 3200km, wersja dunska Sport Edition,urwany korbowod.
Moto jak na tamte czasy to dosc ciekawie wyposazone.
RE: Mz 251 Zalety i Wady
W ETZ-ce napęd nie pracował z piaskiem i błotem, ani nie złaził mi lakier z ramy, jak to ma miejsce w obecnym motocyklu Made in Japan.
Brat kupił ETZ-kę kilka lat temu, i teraz może za nią dostać więcej jak dał.
Ja natomiast kupiłem Yamahę, i obecnie parę tysi w plecy i ciężko sprzedać bo rój tego na rynku.
Silny, szybki i nowoczesny motocykl cieszy tylko na początku, natomiast sprzęt z duszą zawsze jest fajny.
Brat kupił ETZ-kę kilka lat temu, i teraz może za nią dostać więcej jak dał.
Ja natomiast kupiłem Yamahę, i obecnie parę tysi w plecy i ciężko sprzedać bo rój tego na rynku.
Silny, szybki i nowoczesny motocykl cieszy tylko na początku, natomiast sprzęt z duszą zawsze jest fajny.
- Grzegorz02
- Posty: 211
- Rejestracja: 01 maja 2012, 12:31
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Im bardziej się zagłębiam w ten temat tym mam więcej pytań.Jeśli chodzi o motocykle to jestem nowy w tym temacie ale dzięki waszej duzej wiedzy dowiem się wiele ciekawych rzeczy na temat motocyklu Mz.Mam pytanie jak w mz 251 lub 250 jest z hamulcami .Czy są skuteczne?bo niektórzy dokładają jeszcze jedną tarcze na przód no i jak z zawieszeniem w tych motocyklach czy jest twarde czy miękkie.Jak się sprawuje na naszych drogach.Poszę o odpowiedz i pozdrawiam wszystkich motocyklistów!
- chrapek3011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Hamulce jak na taki sprzęt MZ mają dość skuteczne.Ta jedna tarcza w zupełności wystarcza z przodu.Pierwsze ETZ miały tylko bębny i też nie było problemu z zatrzymaniem.W przednim zawieszeniu to najsłabszym ogniwem są uszczelniacze i gumowe osłony rur teleskopów.Tłumienie zależy od gęstości oleju.Tył regulowany na jedną lub dwie osoby.
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Ważną cechą ETZ-ki jest też niski stopień wibracji przekazywanej na ramę przez silnik, tej cechy ten motocykl nie powstydził by się nawet przy współczesnych konstrukcjach. Tych udanych dwusuwów jest coraz mniej i ludzie egzemplarzy w lepszym stanie nie chcą sprzedawać.
Sprzedawałem ostatnio 2 motorowery. Simson S53 z ostatniego wypustu poszedł na pniu, i ludzie przyjechali 300km a telefon dalej dzwonił. A w przypadku Yamahy czterosuwowej telefon milczy jak grób, bo ludziska na motocyklach się nie znają i tanie nowe chinole wolą.
Sprzedawałem ostatnio 2 motorowery. Simson S53 z ostatniego wypustu poszedł na pniu, i ludzie przyjechali 300km a telefon dalej dzwonił. A w przypadku Yamahy czterosuwowej telefon milczy jak grób, bo ludziska na motocyklach się nie znają i tanie nowe chinole wolą.
- Grzegorz02
- Posty: 211
- Rejestracja: 01 maja 2012, 12:31
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Tak jest bo ludzie chcą nowe na gwarancji .A jeśli chodzi o Mz to jest bardzo i to bardzo duży problem zauważyłem jest cięzko kupic Mz w godnym stanie za normalne pieniądze.Jak o tym myślicie? lepieji kupić mz z dobrym silnikiem nie ruszonymi lagami i ramo a reszto do roboty za np.1200zł z papierami bo tak widziałem niż kupić za np.2800 odpicowno niby igłe a potem się rozczarować.Większość jest katowana jak widze na ogłoszeniach te motory potrzebują sporego remontu.Wiadomo można zrobić remont generalny ale jak ktoś chce prawie 3 tyś za Mz a remont 1500zł to nam wyjdzie że 4500zł a za to można kupić dobrą japonie ale Ja osobiśćie wole Mz bo jest tania w utrzymaniu i ma to coś.Co Wy o tym sądzicie?
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Wiesz, każdy używany motocykl "ma coś na sumieniu". To tylko dwa koła - w związku z czym każdy leżał (nie ma wyjątku-nawet nówki salonowe potrafią mieć skazę po leżeniu) To zabawka - prawie każdy był trochę katowany (w sąsiedniej wiosce jest gość który ma mz od nowości i do tej pory nią jeździ, z żoną, i po garze jej nie daje).
Druga sprawa - zaawansowany wiek. Zdarzyło mi się przywracać do życia stare Kawasaki z przebiegiem zaledwie 7 tysięcy kilometrów. Wszystko nowe i świeże-jak z fabryki. Żeby chodziło jak należy walczyliśmy z nim dwa tygodnie, długi postój motocyklowi nie służy. Teraz naprawiam Hondę CB 750 kanadyjskiej policji z roku 1980. Do roboty wszystko - uszczelniacze lag, gaźniki (oj, one krwi napsują), elektryka, olej i płyn do wymiany... Ktoś kto sprzedaje stary motocykl raczej nie robi tego, bo po co wkładać pieniądze w coś co jeździ a komuś się sprzeda?
Lepiej kup MZ w cenie do dwóch tysięcy i rób drobne rzeczy sam. Koledze za 1900 trafiła się prześliczna czarna MZ z ostatnich lat produkcji, wymienił tylną oponę, oleje, zrobił kierunki i jeździł aż do tej pory. Jak znajdę czas to będziemy mu sprzęgło robili, bo padło.
P.S. Jest pod Lublinem firma która przywraca stare motocykle do życia.
Za zrobienie Jaskółki wydartej hucie z gardła życzy sobie około 8 tysięcy. I to dopiero jest igła. Więc nie wierz sprzedającym w stan idealny za 3 tysiące.
Naprawiam motocykle na co dzień więc wiem że stan idealny to pojęcie względne
Druga sprawa - zaawansowany wiek. Zdarzyło mi się przywracać do życia stare Kawasaki z przebiegiem zaledwie 7 tysięcy kilometrów. Wszystko nowe i świeże-jak z fabryki. Żeby chodziło jak należy walczyliśmy z nim dwa tygodnie, długi postój motocyklowi nie służy. Teraz naprawiam Hondę CB 750 kanadyjskiej policji z roku 1980. Do roboty wszystko - uszczelniacze lag, gaźniki (oj, one krwi napsują), elektryka, olej i płyn do wymiany... Ktoś kto sprzedaje stary motocykl raczej nie robi tego, bo po co wkładać pieniądze w coś co jeździ a komuś się sprzeda?
Lepiej kup MZ w cenie do dwóch tysięcy i rób drobne rzeczy sam. Koledze za 1900 trafiła się prześliczna czarna MZ z ostatnich lat produkcji, wymienił tylną oponę, oleje, zrobił kierunki i jeździł aż do tej pory. Jak znajdę czas to będziemy mu sprzęgło robili, bo padło.
P.S. Jest pod Lublinem firma która przywraca stare motocykle do życia.
Za zrobienie Jaskółki wydartej hucie z gardła życzy sobie około 8 tysięcy. I to dopiero jest igła. Więc nie wierz sprzedającym w stan idealny za 3 tysiące.
Naprawiam motocykle na co dzień więc wiem że stan idealny to pojęcie względne

Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
- Grzegorz02
- Posty: 211
- Rejestracja: 01 maja 2012, 12:31
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Ja na przykład z remontem motocykli też mam styczność.W tej chwili remontuje nie honde ale wsk 3.Wiadomo ten motor jest prosty to nie honda ale każdy motocykl ma wiele alementów takich samych albo podobnych.Pozdrawiam.
- chrapek3011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Ja proponuję kupić 100% kompletny i oryginalny motocykl z dokumentami za przyzwoite pieniądze do remontu.Radość z własnoręcznie odbudowanego motocykla jest na pewno większa niż kupno nowego współczesnego cacka z salonu za ciężkie $$ . Wiem coś o tym.
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Niemcy mają jeszcze piękne sztuki ETZ-ek, ale krzyczą za to tyle że z butów wyrywa. Kupiłem jeszcze ostatnio Simsona w Dreżnie, całkowicie nowego, był z roku 1998 i miał przejechane 50 km. Był montowany w fabryce Suhlera już w byłym RFN. Ostatnio w Niemczech coraz trudniej jest coś takiego znależć dlatego to ostatni moment.
- Grzegorz02
- Posty: 211
- Rejestracja: 01 maja 2012, 12:31
RE: Mz 251 Zalety i Wady
No to Panu się piękna sztuka Simsona trafiła.W polsce z takim małym przebiegiem nie było by szans kupić.Jest jedna osoba w polsce która ma mniejszy przebieg Simsona.
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Tak, remontuj sam!
Jak ja za małolata uruchomiłem kumplowi charta wyciągniętego po iluś latach ze stodoły - wyczyściłem, położyłem elektrykę, wyregulowałem gaźnik to do tej pory pamiętam radosne pyrkanie silnika który zagadał z pierwszego kopnięcia...
Tak poczułem potrzebę zostania mechanikiem
Jak ja za małolata uruchomiłem kumplowi charta wyciągniętego po iluś latach ze stodoły - wyczyściłem, położyłem elektrykę, wyregulowałem gaźnik to do tej pory pamiętam radosne pyrkanie silnika który zagadał z pierwszego kopnięcia...
Tak poczułem potrzebę zostania mechanikiem

Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
- Grzegorz02
- Posty: 211
- Rejestracja: 01 maja 2012, 12:31
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Mam kolejne pytanie odnośnie Mz.Czy elektryka nie sprawiał problemów w mz 250/251?Bo motory chyba Mz 251 miał moduł zapłonowy i słyszałem że był z nim problem.Proszę o odpowiedz.
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Jak się dba tak się ma. Jak ktoś nie dbał to ... Cewka czy kondensator też potrzebuje wcześniejszej wymiany - zapobiegawczej.
Hmm a jakbyś kupował ciągnik na wsi co był jeżdżony bez przeglądów i napraw, aż się coś spierdzieli to byłby pewny? Howk!
Podobno jeżdżę najbardziej zawodnym samochodem Laguna II motor 2,2 TDI. W 2 lata zrobiłem 60 tys km i nic. Przebieg 190 tys km. O przepraszam koło na wale głównym się żonie posypało pod marketem przy uruchamianiu. Holowanie 60zł + mechanik. Cała reszta robiona jak trzeba. Co roku jeżdżę na wczasy za granice bo jestem pewien bolidu.
Hmm a jakbyś kupował ciągnik na wsi co był jeżdżony bez przeglądów i napraw, aż się coś spierdzieli to byłby pewny? Howk!
Podobno jeżdżę najbardziej zawodnym samochodem Laguna II motor 2,2 TDI. W 2 lata zrobiłem 60 tys km i nic. Przebieg 190 tys km. O przepraszam koło na wale głównym się żonie posypało pod marketem przy uruchamianiu. Holowanie 60zł + mechanik. Cała reszta robiona jak trzeba. Co roku jeżdżę na wczasy za granice bo jestem pewien bolidu.
- chrapek3011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
RE: Mz 251 Zalety i Wady
Ja proponuję ETZ 251 lub 250! na zwykłym konwencjonalnym zapłonie(czytaj cewka,kondensator,platynki).Jak długo jeździłem chodziło to i się nie psuło.Platynki co jakiś czas wymagają opiłowania styków i regulacji przerwy.To samo świeca.Prawidłowa regulacja styków i zapłonu gwarantuje dobre odpalanie i ,,optymalne,,spalanie.