Regulacja obrotów w C-308

[pksa]

Witajcie,
Mam problem z regulacją obrotów.
Od samego odpalenia mam wrażenie jakby jednak obroty były zbyt wysokie.
Dźwignia gazu gazu nie daje mi kontroli której bym się spodziewał. Mogę tylko przyspieszyć jak szalony, a jak zmniejszam gaz to gaśnie.

Generalnie na czole silnika powinien być nakręcony korpus z dźwigienką regulacji obrotów. Jak na zdjęciu . Co więcej instrukcja pisze, że na niej są korki i zalewa się tę przestrzeń olejem.

Patrzcie na zdjęcie. U mnie nie ma takiego czegoś. W zamian dopasowane jest jakieś plastikowe pudełko. Dzwigni nie ma i oleju też.



Moje pytanie jest takie - jak mogę wyregulować obroty?
Czy powinienem szukać tej części i zamontować dźwignię regulacji obrotów. Jak ta dźwignia działa, z czym jest połączona?Czy to nie o takie cos chodzi? Znalazlem zdjecie na internecie.

[adrian]

Witam Cię pksa.
Ta część widniejąca na ostatnim zdjęciu to jest odśrodkowy regulator obrotów. Stosowany on był w silnikach starszego typu, gdzie w ich przypadku przerywacz znajdował się wewnątrz silnika. W "pudełku" o którym piszesz znajduje się przerywacz. W ten sposób projektant zapewnił nam do niego łatwiejszy dostęp i zrezygnował z zastosowania regulatora zwiększając moc silnika. Ten regulator, w praktyce działa tak, że nie pozwala silnikowi na osiąganie zbyt wysokich obrotów i połączony jest z dźwignią przepustnicy.
Regulator jest ci nie potrzebny, aby ursusik jeździł jak należy. Sprawdź czy masz przy gaźniku sprężynę która porządnie będzie odciągać linkę gazu z powrotem. Może nie ma na dźwigni przepustnicy, śruby regulacji wolnych obr.? może ktoś majstrował w gaźniku i masz krzywą przepustnicę? Sprawdź to...*yes*

[pksa]

ok dzięki,
U mnie faktycznie obroty potrafią być bardzo wysokie.
Sprawdzę gaźnik i te regulacje.

A po co w tym regulatorze olej?

[adrian]

*helpless* jak w przypadku wszystkich współpracujących ze sodą podzespołów, tak w tym- czynnikiem zmniejszającym tarcie jest akurat olej.

[pksa]

~adrian, dzieki za maila, rozumiem to "z grubsza" ale czy brak tego smarowania (kapieli) jest grozny? Jak widac u mnie tej czesci w ogole nie ma. A regulator jest przykryty pudelkiem prastikowym, pustym w srodku.

[adrian]

Aaa. To czyli masz silnik starszej generacji- z przerywaczem wewnątrz. A tą pokrywkę, to pewnie ktoś zamocował żeby ładnie wyglądało - ot co*hmm*
Tak jak już pisałem. Żeby Ci silnik prawidłowo pracował, nie potrzebujesz tego regulatora obrotów (w ogóle). Sam silnik jest smarowany olejem z mieszanki (benzyny + mixol) W regulatorze ze zdjęcia jw. olej smaruje tylko i wyłącznie mechanizmy w nim się znajdujące i nic poza tym. Podsumowując:
- odśrodkowy regulator obr. ma własne smarowanie
- silnik jest oddzielnie smarowany
- i skrzynia biegów też ma oddzielny system smarowaniaB)