w przyszłym tygodniu będę miał taką fuchę, tyleje tłoki, wał panewki no praktycznie kapitalka i wstepnie powiedziałem gościowi 1500zł.

Myślę że chyba dobrze krzyknąłem, bo to 6-cl. silnik i w ogóle zejdzie przy tym prawda?Jak wujkowi robiłem Ursusa 1634 to dał mi 500 zł ale to wujek i mi pomagał z kuzynem. kiedyś skrzynie robiłem za 1000zł gościowi i też się napociłem w zasadzie wole zrobić 3 silniki niż jedną skrzynie.
Dajcie znać jak wam się to widzi, może ktoś ma taki cennik a może sam wykonuje podobne naprawy i podzieli się informacjami z góry b.dziękuję.
Pzdr.Przemo*yes*