Cep
- Traktorek98
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 lis 2012, 18:03
Cep
Witam
Ma ktoś jeszcze stary cep do młocki tradycyjnej, tylko taki do użytku, żeby po 4 uderzeniach nie pękł. Cena by była do uzgodnienia.
Może ma ktoś jakieś praktyczne informacje, porady jak zrobić taki cep, albo zna człowieka który robił je kiedyś. Za każde informacje byłbym bardzo wdzięczny.Pozdrawiam
Ma ktoś jeszcze stary cep do młocki tradycyjnej, tylko taki do użytku, żeby po 4 uderzeniach nie pękł. Cena by była do uzgodnienia.
Może ma ktoś jakieś praktyczne informacje, porady jak zrobić taki cep, albo zna człowieka który robił je kiedyś. Za każde informacje byłbym bardzo wdzięczny.Pozdrawiam
RE: Cep
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cep_%28narz%C4%99dzie%29
Powiększ obrazki po prawej stronie i widać tam budowę
Powiększ obrazki po prawej stronie i widać tam budowę
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:13
RE: Cep
[]Ma ktoś jeszcze stary cep do młocki tradycyjnej, tylko taki do użytku, żeby po 4 uderzeniach nie pękł.
Mam tak cep - ale to taka nostalgiczna pamiątka rodzinna i go nie sprzedam, ani nie dam - bo on ma dla mnie ogromną wartość sentymentalna( po dzięsiąćkroć lub stokroć większą od jego nikłej wartości materialnej i zerowej wartości handlowej)- mój św.pamięci Ojciec go zrobił i używał . Ale poradzę , jak zrobić taki cep, bo wiem co i jak...
Może ma ktoś jakieś praktyczne informacje, porady jak zrobić taki cep, albo zna człowieka który robił je kiedyś. Za każde informacje byłbym bardzo wdzięczny.
Wg mojej wiedzy - zwykły CEP w mojej okolicy składa się z trzech podzespołów : dzierżaka, bijaka i wiązania(gązwy) . Dzierżak jest drążkiem z mocnego twardego drewna o długości ok 2 metry, dzierży, czyli trzyma się go w rękach podczas pracy( stąd nazwa_), bijak jest drugim krótszym drewnianym elementem cepa, który połączony z dzierżakiem przegubowo wykonuje zasadniczą robotę cepa - czyli uderzająć w zboże- młóci. Strategicznym podzespołem cepa jest owo przegubowe połączenie dwóch poprzednich drewnianych części zwane gązwa. Dzierżak wykonywany bywał z prostego , twardego kawałka drewna - najczęściej dębu, buka, wiązu lub akacji. Najczęsciej był to okrągły smukły pień młodego drzewa - po okorowaniu mający średnicę 30-40 , ładnie obrobiony , wystrugany na gładko, oszlifowany szkłem - gładki z wyrównanymi sęczkami, w miarę prosty. Jego jeden koniec musiał mieć zrobioną kulkę - takie kuliste zakończenie , z przewężeniem ( taka kula z szyjką) . Bijak także wykonywany był z drewna - -także twardego - ale tutaj niekiedy stosowana była gałąź akcji z drobnymi sęczkami, co powodowało że struktura drewna miała postac mocno wężlastą, odporną na rozwarstwienia . Ale dobry bywał też jesion - z tym że należało go wzmocnić owiązują wolny koniec rzemieniem- aby nie pękał i nie rozwarstwiał się. Oczywiście na jednym końcu bijajaka należało także wykonać kulkę na szyjce - Natomiast gązwa składała się z pięciu kawałków skóry - jeden prostokątny kawałek skóry obejomał głowkę bijak, drugi kawałek skóry( rzemyk ) mocował ją do główki, tak samo kolejne dwa kawałki skóry mocowane były do główki dzierżaka - a piąty kawałek skóry - też w formie rzemyka łączył bijak z dzierzakiem. W czasie pracy cepa - najbardziej odpowiedziałną funkcje pełniła gązwa- stą też jej wykonanie owiane było najiększym nimbem tajemniczości - stosowane były różne gatunki skóry grubej i mocnej - byczej, krowiej, końskiej- najczęscie z łba, ale i inne kawałki też były używane. Skóra musiała być dobrze wyprawione- albo kupiona od rymarza lub szewca fabrycznej produkcji z garbarni. Przed montażem elementy gązwy były moczone w wodzie z dodatkiem szarego mydła - aby skóra zmiękła. Po związaniu poszczególnych elementów - mocnym aby skóra ukształtowała się na kulistycch zakoćzenaich dzierżaka i bijaka - należało wysuszyć - - niezbyt szybko aby skóra nabrała kształtu - ale i niezbyt wolno i nie za mocno aby skóra nie zaczęla pleśnieć . Suszenie nie mogło też być zbyt mocne - bo przesuszona skóra traciła elastyczność. I nie za słabe - bo wilgotna skóra słabła i butwiała.Wysuszona gązwę należało nasmarować baranim lub końskim łojem- aby zmniejszyć tarcie i zabezpieczyć przed nabieraniem wilgoci lub przesuszeniem. Ponadto należalo jeszcze powerzchownie pokropić gązwe terem, rzadką smołą, lub natrzeć tzw sinym kamieniem- a to celem obrzydzenia smaku myszom i szczurom, co chętnie ogryzały przedmioty skórzane. I tak prosze Państwa był przygotowywany cep u rzetelnego gospodarza - był małym dziełem sztuki rzemieśłniczej. W odróżnieniu od cepa partackiego - zrobionego byle jak i z byle czego i szybko- widywałem cepy zrobione z sosnowe listwy z drewnianego karnisza - z gązwą w postaci kawałka łąńcucha, z bujakie z rurki wodociągowej - ale to nie godzi się nazwać cepem - bo prawdziwy cep - ma byc taki jak wyżej opisałem. A jeszcze bym opisał o posługiwaniu się cepem - o uzytkowaniu zarówno zgodnym z przeznaczeniem , jak i niezgodnym- o artystach młócenia cepem - ale to troszkę późnie, i jak będzie zainteresowanie - bo może na tym forum są zainteresowani???
Mam tak cep - ale to taka nostalgiczna pamiątka rodzinna i go nie sprzedam, ani nie dam - bo on ma dla mnie ogromną wartość sentymentalna( po dzięsiąćkroć lub stokroć większą od jego nikłej wartości materialnej i zerowej wartości handlowej)- mój św.pamięci Ojciec go zrobił i używał . Ale poradzę , jak zrobić taki cep, bo wiem co i jak...
Może ma ktoś jakieś praktyczne informacje, porady jak zrobić taki cep, albo zna człowieka który robił je kiedyś. Za każde informacje byłbym bardzo wdzięczny.
Wg mojej wiedzy - zwykły CEP w mojej okolicy składa się z trzech podzespołów : dzierżaka, bijaka i wiązania(gązwy) . Dzierżak jest drążkiem z mocnego twardego drewna o długości ok 2 metry, dzierży, czyli trzyma się go w rękach podczas pracy( stąd nazwa_), bijak jest drugim krótszym drewnianym elementem cepa, który połączony z dzierżakiem przegubowo wykonuje zasadniczą robotę cepa - czyli uderzająć w zboże- młóci. Strategicznym podzespołem cepa jest owo przegubowe połączenie dwóch poprzednich drewnianych części zwane gązwa. Dzierżak wykonywany bywał z prostego , twardego kawałka drewna - najczęściej dębu, buka, wiązu lub akacji. Najczęsciej był to okrągły smukły pień młodego drzewa - po okorowaniu mający średnicę 30-40 , ładnie obrobiony , wystrugany na gładko, oszlifowany szkłem - gładki z wyrównanymi sęczkami, w miarę prosty. Jego jeden koniec musiał mieć zrobioną kulkę - takie kuliste zakończenie , z przewężeniem ( taka kula z szyjką) . Bijak także wykonywany był z drewna - -także twardego - ale tutaj niekiedy stosowana była gałąź akcji z drobnymi sęczkami, co powodowało że struktura drewna miała postac mocno wężlastą, odporną na rozwarstwienia . Ale dobry bywał też jesion - z tym że należało go wzmocnić owiązują wolny koniec rzemieniem- aby nie pękał i nie rozwarstwiał się. Oczywiście na jednym końcu bijajaka należało także wykonać kulkę na szyjce - Natomiast gązwa składała się z pięciu kawałków skóry - jeden prostokątny kawałek skóry obejomał głowkę bijak, drugi kawałek skóry( rzemyk ) mocował ją do główki, tak samo kolejne dwa kawałki skóry mocowane były do główki dzierżaka - a piąty kawałek skóry - też w formie rzemyka łączył bijak z dzierzakiem. W czasie pracy cepa - najbardziej odpowiedziałną funkcje pełniła gązwa- stą też jej wykonanie owiane było najiększym nimbem tajemniczości - stosowane były różne gatunki skóry grubej i mocnej - byczej, krowiej, końskiej- najczęscie z łba, ale i inne kawałki też były używane. Skóra musiała być dobrze wyprawione- albo kupiona od rymarza lub szewca fabrycznej produkcji z garbarni. Przed montażem elementy gązwy były moczone w wodzie z dodatkiem szarego mydła - aby skóra zmiękła. Po związaniu poszczególnych elementów - mocnym aby skóra ukształtowała się na kulistycch zakoćzenaich dzierżaka i bijaka - należało wysuszyć - - niezbyt szybko aby skóra nabrała kształtu - ale i niezbyt wolno i nie za mocno aby skóra nie zaczęla pleśnieć . Suszenie nie mogło też być zbyt mocne - bo przesuszona skóra traciła elastyczność. I nie za słabe - bo wilgotna skóra słabła i butwiała.Wysuszona gązwę należało nasmarować baranim lub końskim łojem- aby zmniejszyć tarcie i zabezpieczyć przed nabieraniem wilgoci lub przesuszeniem. Ponadto należalo jeszcze powerzchownie pokropić gązwe terem, rzadką smołą, lub natrzeć tzw sinym kamieniem- a to celem obrzydzenia smaku myszom i szczurom, co chętnie ogryzały przedmioty skórzane. I tak prosze Państwa był przygotowywany cep u rzetelnego gospodarza - był małym dziełem sztuki rzemieśłniczej. W odróżnieniu od cepa partackiego - zrobionego byle jak i z byle czego i szybko- widywałem cepy zrobione z sosnowe listwy z drewnianego karnisza - z gązwą w postaci kawałka łąńcucha, z bujakie z rurki wodociągowej - ale to nie godzi się nazwać cepem - bo prawdziwy cep - ma byc taki jak wyżej opisałem. A jeszcze bym opisał o posługiwaniu się cepem - o uzytkowaniu zarówno zgodnym z przeznaczeniem , jak i niezgodnym- o artystach młócenia cepem - ale to troszkę późnie, i jak będzie zainteresowanie - bo może na tym forum są zainteresowani???
RE: Cep
U mnie klasycznym materiałem na wszystko była akacja
Z niej też Dziadek robił cepy, trzonki do siekier, itp itd....
Niestety żaden z cepów się nie zachował.

Niestety żaden z cepów się nie zachował.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
RE: Cep
Jeżeli mnie pamięć nie myli to cepy robi się właśnie z akacji Mieliśmy w domu cep ,i żeby kurom nie dawać młóconego ziarna to brało się snopki i po rozcięciu układało kłosami do środka. Parę razy cepem i kury miały gdzie grzebać i wybierać ziarno przez cały dzień.
RE: Cep
Zabytek ....
https://picasaweb.google.com/116718836 ... 8050704402
https://picasaweb.google.com/116718836 ... 8627321570
Niestety naprawiany dość niefachowo - lewe "łożysko" z moich starych opinaczy *flower*
Akacja może i dobra, ale znacznie łatwiej znaleźć jałowiec o odpowiedniej grubości. Wykopać go, okrzesać korzenie i gotowa jest "kula" na końcu. Gdzieś w domu poniewierał się taki właśnie półprodukt który X lat temu przygotował dziadek.
*tup*
https://picasaweb.google.com/116718836 ... 8050704402
https://picasaweb.google.com/116718836 ... 8627321570
Niestety naprawiany dość niefachowo - lewe "łożysko" z moich starych opinaczy *flower*
Akacja może i dobra, ale znacznie łatwiej znaleźć jałowiec o odpowiedniej grubości. Wykopać go, okrzesać korzenie i gotowa jest "kula" na końcu. Gdzieś w domu poniewierał się taki właśnie półprodukt który X lat temu przygotował dziadek.
*tup*
- Traktorek98
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 lis 2012, 18:03
RE: Cep
Masz do niego e-mail lub nr. telefonu. Bo myślę że sobie nie poradze z zrobieniem takiego cepu. A na zdjeciu które dał bossmann jest chyba urzyta dętka od roweru.svecla napisał/a:
Znam człowieka który umie zrobić cepy. Nawet sam się kiedys pytałem o cenę (chciałem na eksponat) to mi powiedział cos 70-100zł, dokładnie nie pamiętam.
RE: Cep
Ten człowiek prowadzi sklep GS z artykułami rolniczymi u mnie w okolicy (Gdów), namiarów na niego nie mam ( bo po co mam dzwonić, jak sobie podjadę), ale jak będę u niego to przy okazji mogę się zapytać. A robienie cepa to faktycznie sztuka.
- Traktorek98
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 lis 2012, 18:03
RE: Cep
A on robi takie klasyczne cepy czy jak ktos napisal z karniszy, rurek, itp.
- Traktorek98
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 lis 2012, 18:03
RE: Cep
No to było by bardzo dobrze jak byś z nim coś ustalił. Tylko jesteśmy od siebie aż 400km. To jak byś coś z nim ustalił to byś od niego go zamówił i wysłał mi za pobraniem za te 120 złoty i by było dobrze. Lubie klasyczne uprawianie roli, młócenia itp.
+Masa złomu lanz/claas/warta2 itp
Masz warte 2? Nie chcesz jej sprzedać może?
+Masa złomu lanz/claas/warta2 itp
Masz warte 2? Nie chcesz jej sprzedać może?
- Traktorek98
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 lis 2012, 18:03
RE: Cep
No mi sie wydaje że to dętka ale ok wierze na słowo.
RE: Cep
Warty w żadnym przypadku nie sprzedaję, nawet drugą mam upatrzoną i zarezerwowaną:D Podobają mi się te maszynki, chociaż moje żniwa wiązałką nie były znowu takie bezproblemowe - gdzies na rt jest artykuł*yes*Traktorek98 napisał/a:
No to było by bardzo dobrze jak byś z nim coś ustalił. Tylko jesteśmy od siebie aż 400km. To jak byś coś z nim ustalił to byś od niego go zamówił i wysłał mi za pobraniem za te 120 złoty i by było dobrze. Lubie klasyczne uprawianie roli, młócenia itp.
+Masa złomu lanz/claas/warta2 itp
Masz warte 2? Nie chcesz jej sprzedać może?
Jak będę w Gdowie to podejdę i się zapytam o cepy *yes*