Własna mąka
Własna mąka
Skoro przerobiliśmy temat cepów to może coś o mące.
Kto pyta nie błądzi.
Czy jest możliwość lub ktoś już próbował mleć mąkę (pszenną) ze swojego zboża?
Nie biorę pod uwagę opłacalności ale o teoretyczną możliwość i satysfakcję samowystarczalności.
Jakie należałoby mieć podstawowe wyposażenie?
Kto pyta nie błądzi.
Czy jest możliwość lub ktoś już próbował mleć mąkę (pszenną) ze swojego zboża?
Nie biorę pod uwagę opłacalności ale o teoretyczną możliwość i satysfakcję samowystarczalności.
Jakie należałoby mieć podstawowe wyposażenie?
RE: Własna mąka
żarna ....
http://allegro.pl/zarna-antyk-zabytek-m ... 25690.html
Wpisz cobie >> żarna<< na allegro to pokarze się kilka modeli lub same koła. Jak się postarasz to możesz znaleźć takie poniewierające się po podwórkach. Od brusa (ostrzałki) odróżnisz je tym że mają promieniste nacięcia.
http://allegro.pl/zarna-antyk-zabytek-m ... 25690.html
Wpisz cobie >> żarna<< na allegro to pokarze się kilka modeli lub same koła. Jak się postarasz to możesz znaleźć takie poniewierające się po podwórkach. Od brusa (ostrzałki) odróżnisz je tym że mają promieniste nacięcia.
RE: Własna mąka
O takim sprzęcie jak żarna dzieciaki wiedzą już w późnej podstawówce/gimnazjum.
A sam sens wytwarzania własnej mąki... Skoro ludzie przez setki lat sobie radzili, i to świetnie, to czemu nie?
Zawsze to posmakowanie dawnych czasów i satysfakcja z tego, co się samemu zdziała 
Podstawa to przesianie gotowego produktu, mogą tam się znajdować drobiny kamienia żarnowego *finger*
A sam sens wytwarzania własnej mąki... Skoro ludzie przez setki lat sobie radzili, i to świetnie, to czemu nie?


Podstawa to przesianie gotowego produktu, mogą tam się znajdować drobiny kamienia żarnowego *finger*
- Traktorek98
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 lis 2012, 18:03
RE: Własna mąka
Bardzo ciekawy temat , też chciałem go poruszyć , ale żeby nie było 2 tematów pod rząd to nie robiłem.
Bolszewik dzięki za nazwę, wiele razy starałem się takiego czegoś poszukać ale nie wiedziałem jak to się nazywa.
Bolszewik dzięki za nazwę, wiele razy starałem się takiego czegoś poszukać ale nie wiedziałem jak to się nazywa.
RE: Własna mąka
Ja już od ładnych paru lat jeżdżę do młyna.
Zawożę własną pszenicę i odbieram mąkę plus otręby.
Średnio za 100kg płacę 16zł za zmielenie.
Mam też żarna na strychu ale nie używam ich bo mi się nie chce.*flower*
Zawożę własną pszenicę i odbieram mąkę plus otręby.
Średnio za 100kg płacę 16zł za zmielenie.
Mam też żarna na strychu ale nie używam ich bo mi się nie chce.*flower*
RE: Własna mąka
Jest taka możliwość, nawet sa młynki nowoczesne, produkuje je m. innymi amerykański kitchenaid - vide allegro - tylko cenka zaporowa 

RE: Własna mąka
Czeslaw napisał/a:
Nie biorę pod uwagę opłacalności ale o teoretyczną możliwość i satysfakcję samowystarczalności.
Wcale źle nie myślisz. Znajomy opowiadał jak jego kolega nie umiał sprzedać pszenicy, to dał ją zmielić na mąkę i sprzedał od razu i bardzo dobrze na tym zarobił, ale było to już kilka lat temu

Facebook. old URSUS tractor
RE: Własna mąka
Dobra mąka głównie zależy od jakości pszenicy(zawartość glutenu uzależniona od odmiany pszenicy i nawożenie),a zmielić można nawet na śrutowniku na kamienie -puścić powoli i docisnąć kamienie a potem śrutę na przetak,jeszcze lepiej na dobre walce (czytaj gniotownik walcowy z ostrymi walcami). No i oczywiście oczyścić zboże przed zmieleniem choćby na młynku ,wialni lub porządnej czyszczalni.
RE: Własna mąka
Następny krok to określenie klasy mąki, bo nie każda mąka nadaje się do wszystkiego.
Z lekcji towaroznawstwa pamiętam, że trzeba dokładnie odmierzyć 1000 g mąki i spalić w płomieniu gazowym, im większa ilość (w g) popiołu, tym wyższa klasa, ("grubsza" ) ; gruba mąka do chleba, bardziej delikatna (mniej popiołu po spaleniu) do ciast *tup*
Z lekcji towaroznawstwa pamiętam, że trzeba dokładnie odmierzyć 1000 g mąki i spalić w płomieniu gazowym, im większa ilość (w g) popiołu, tym wyższa klasa, ("grubsza" ) ; gruba mąka do chleba, bardziej delikatna (mniej popiołu po spaleniu) do ciast *tup*
RE: Własna mąka
Oczywiście można zawieźć pszenicę do lokalnego młyna (ja mam 2km do młyna) ale:
1)Otrzymujemy mąkę z innego zboża, przywożąc 2-3 kwintale
2)Nie mamy pewności co do jakości i czystości tego zboża
Mając własną pszenicę ,bez żyta i dokładnie przemłynkowaną zastanawiam się czy jest możliwe,by uzyskać lepszą jakość mąki niż z młyna. Chodzi o wielkość 50 kg miesięcznie.
1)Otrzymujemy mąkę z innego zboża, przywożąc 2-3 kwintale
2)Nie mamy pewności co do jakości i czystości tego zboża
Mając własną pszenicę ,bez żyta i dokładnie przemłynkowaną zastanawiam się czy jest możliwe,by uzyskać lepszą jakość mąki niż z młyna. Chodzi o wielkość 50 kg miesięcznie.
RE: Własna mąka
Możliwe jest żeby mieć jakość jak z młyna albo i lepszą ,wystarczy dla pewności zawieść próbkę zboża do przebadania na zawartość glutenu i określenia liczby opadania ,jeżeli pszenica spełnia warunki zboża konsumpcyjnego to być może mąka własnej roboty będzie taka jak potrzeba, ewentualnie można określić zawartość glutenu metodą organoleptyczną.
RE: Własna mąka
Ja kilkanaście lat temu mieliłem u siebie pszenice na mąkę ,powiem szczerze że do dziś pamiętam smak chleba upieczonego przez mame na tej mące -nie dorówna temu żadna sklepowa mąka. Teraz już nie miele,bo zaprzestałem siania pszenicy-uprawiam kukurydze ,którą zresztą też miele na tym samym młynku co pszenice,ale to już tylko dla drobiu na mąke do paszy.
Młynek zrobiony przez dziadka,dwa kamienie młyńskie śrefnicy 80 cm ,osadzone poziomo na regulowanym wale którym reguluje sie docisk kamieni a tym samym grubość zmialonego ziarna.
To wszytsko napędzane silnikiem przez przekładnie pasową.
Chodzi bezawaryjnie już kilkadziesiąt lat.
Młynek zrobiony przez dziadka,dwa kamienie młyńskie śrefnicy 80 cm ,osadzone poziomo na regulowanym wale którym reguluje sie docisk kamieni a tym samym grubość zmialonego ziarna.
To wszytsko napędzane silnikiem przez przekładnie pasową.
Chodzi bezawaryjnie już kilkadziesiąt lat.
- Traktorek98
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 lis 2012, 18:03
RE: Własna mąka
Djhavay a dasz zdjecia tego młynka?
RE: Własna mąka
Wrzucę tu.To też o jedzeniu i to bardzo retro.http://kuchnia.wp.pl/mm/miszmasz/1495/1 ... narne.html
To ostatnie to jako dziecko jadałem.
To ostatnie to jako dziecko jadałem.
RE: Własna mąka
Mam taki sprzęt na zbyciu. Wymaga wymiany niektórych elementów drewnianych na np. sklejkę wodoodporną i będzie wieczny . To co na foto za 600 zł. Więcej info na PW.
http://imageshack.us/g/42/p1030395rozdzielczopulp.jpg/
http://imageshack.us/g/42/p1030395rozdzielczopulp.jpg/
RE: Własna mąka
polecam http://thermomix.vorwerk.pl/pl/strona-glowna/
co drugi dzień mam chlebek z świeżo zmielonej mąki
co drugi dzień mam chlebek z świeżo zmielonej mąki

-
- Posty: 6
- Rejestracja: 21 lip 2014, 10:44
RE: Własna mąka
Pewnie, że mąka zrobiona przez nas będzie lepiej smakować! To znaczy no dobrze, nie sama mąka, ale to co z niej zrobimy czyli chlebek 
