Pomoc w doborze pługa

[marek_spectra]

Chciałbym kupić pług, proszę o poradę.

https://picasaweb.google.com/1091736119 ... 0148053954


Do orki mam ok 0,5ha ziemi typu czarnoziem. Do tej pory używałem C 328 (ostatnio MF 255) i pługa 2 skibowego Grudziąc (duzy). Pług kupilismy(przertarg SKR) jako 3 skibowy ale wiadomo był tak wielki i cięzki że Ciapek z ledwością go unosił stąd z trójki zrobiła sie dwójka

W ub roku kupiłem Kubotę 4x4 26KM, jesienią zapiąłem ten pług na próbę , mimo lemieszy po 53cm ,ziemniaczysko robił (skiba 20 -25cm) na szosowej jedynce ! (pogoda była idealna) Przyznaję że kolejny raz byłem w szoku co Toto potrafi

Traktor mimo że wyprodukowany w 1985roku posiada system Monroematic, czyli śruba, regulacji wysokosci prawego ramienia podnosnika zastąpiona jest siłownikiem hydr. sterowanym elekrycznie . TUZ ma mozliwość automatycznego poziomowania narzedzia, oraz automatycznej regulacji (utrzymania głebokosci) pracy narzedzia.

Kubuś z tym ogromnym pługiem wygląda pociesznie ale przedewszystkim jest zbyt cięzki. Myslałem o pługach jak na fotce, zawsze mogę zdjąć ostatnią słupicę gdyby było zbyt cięzko . Nie mam żadnego doświadczenia z innymi pługami, może coś podpowiecie?

Pług na foto to 3skibowy John Deree z dwoma przedpłuzkami i kołem krojczym, stan lemieszy, odkładnic podobno jak nowe. cena 1000 zł plus 250km do przejechania... brać ?:)

[czarny ciagnik]

tak myśle, może jakiś 2 skibowy po 30 cm skiba? Niewidze jaki masz bo mi link niedziała. Ja robie c330m i powiem ci że w zimowej orce po zborzu na glinie, ma co robić z pługiem unii 2x35.
Ja na twoim miejscu gadałbym z sąsiadami i porzyczał na testy.
Mam wrażenie że orka po ziemniakach idzie troche lżej, przynajmniej u mnie, na czarnoziemach nie było mi dane jeszcze robić

[Przemo]

Siema kolego wrzuć zdjęcia bo link nie działa, a co do orki to kubotę ratuje przedni napęd kolega ma na tył napęd i jeżdzi tym tylko do sadu bo w pole się nie nadaje ma wysoki bieżnik jeden obrót kołem i siedzi:)Po wykopkach lżej się ora niż po zbożu na zimę przynajmniej na czarnej ziemi i glinie musisz wypróbować po prostu żebyś nie strzelił sobie w kolano wiesz:?*yes*

[czarny ciagnik]

słusznie prawi kolega Przemo, lipa utopić tysiąca i zamieniać później tym bardziej że 0,5 ha nie jest wielkim areałem więc niema co przesadzać z wydajnością. Lepiej robić dłużej a mniej wysilać traktor, będzie dłużej służył.

[marek_spectra]

Link już poprawiłem, powinien już działać, przepraszam.

Jestem jak ktoś sie już na tym forum określił - "Rolnik Doniczkowy" i takie parametry jak efektywność, czy rachunek ekonomiczny schodzą na drugi plan, liczy sie ziemia, praca, i radość z tego że rośnie, że moja rodzina ma swoją niczym nie skażoną żywność. Problem jest taki że w mojej miejscowosci zostało kilku "gospodarzy" na 2200 mieszkanców jest jeden koń, 3 krowy...Kolega przejmuje, kupuje dzierżawi kolejne pola, ma dwa Fendy, John Deree,a i całą masę maszyn których nazw nie jestem w stanie wymienić. (widomo UNIA)
Reszta, a jest tego ogrom lezy odłogiem... żal patrzeć...

i gdzie tu pożyczyć dwójkę z Unii Ale pomysł dobry, mam szwagra a on swoich znajomych...

Wracając do tematu, jak spisują sie pługi o takiej konstrukcji, o takiej ramie? istotnie jest tak że pługi z "zachodu" pracują lżej? że traktory dostają przy nich mniej w tyłek jak przy pracy z naszymi?

[Przemo]

No link działa:) więc ten pług to stara, mocna, lekka konstrukcja z zimno giętego płaskownika na pewno lżejszy od naszej grudziądzkiej dwójki:p Oczywiście że w razie w... możesz odkręcić ostatni korpus i też będziesz chasał myślę że Kubuś mu da radę*annoy*. co do lekkości pracy pługami naszymi a zachodnimi to róznica jest taka że nasze zwykłe pługi zagonowe mają korpusy na stałe bez zabezp. w stałej odległościod siebie i nie miają tyle nastaw co zachodnie i może dlatego ciężej się ora nimi,jedynie na mimośrodzie można ustawic kąt natarcia lemiesza i odładnicy,natomiast zagraniczne miały tzw trapez i na siłowniku i można ustawiać płynnie szerokość orki takie rozwiązanie miał słynny wleczony pług na kole PHX Piękna sprawa robiłem na takim PHX 5 CIĄGNIKIEM U-1224*yes*

[czarny ciagnik]

jeżeli dobrze ustawisz pług do będzie szedł lekko niezależnie od producenta tak mi sie zdaje. Co do lekkości konstrukcji to znajmy ma jakiś pług 3 skibowy wygląda jak konny z dospawanym zaczepem i nienarzeka.
Ps. Jesli chodzi o areał to mam podobnie, hobbistyczne 2ha, niema to jak własne warzywa itd:)

[Przemo]

To prawda że kawałek swojej działki to test to, ja też mam około pół ha i wszystko mam swoje i zdrowe:p

Co do płógów to kolega czarny ciągnik ma rację jak dobrze ustawisz to kążdy bęzie orał*yes*

[miklo]

Witam
Może to będzie głupie pytanie ale jak ustawia się pług do orki?
Mam jednoosiowego Holdera z silnikiem od 126p, kupiłem pług jednoskibowy do orki konnej i chcę go zaadoptowac do mojego ciągniczka, jednak szczerze mówiąc nie do końca wiem jak. Poradźcie na co mam zwracać uwagę. Planowałem poprostu umocować go na sztywno do ciągniczka i tyle, jednak piszecie o ustawianiu. O co chodzi?

[Wicher]

Kolego miklo, wszystko wyjaśnię Ci na PW ;')

Pług to pług-ten ciągniczek jest troszkę przymały na trójkę, u mnie z dwójka c 330 ma co robić... Ale pług jak kupisz to masz swój, nie musisz się prosić, jak coś to zawsze można go przerobić.
Tysiąc złotych toi jest pieniądz, ale Ty go nie stracisz - zainwestujesz w pług. Co prawda jak na pół hektara trzy skiby to przesada, ale tak naprawdę to wszyscy przesadzamy z tym żelazem

[marek_spectra]

Fakt, wszyscy przesadzamy z tym żelastwem Na razie dam sobie spokój z tym pługiem, posłucham waszej rady i jesienią przymierze sie do pożyczonych na próbę.
A co do prawidłowego ustawienia pługa podczas pracy to chętnie bym sie choćby teoretycznie doszkolił Zawsze sie człowiek może dowiedzieć czegoś nowego

Przy okazji taki tam filmik z Holandii

http://youtu.be/_w13d6zZhRk

[damber]

To prawda, że zachodnie pługi lżej pracują w glebie. W porównaniu z naszymi GRUDZIĄDZKIM pługami made in PRL kąt natarcia zachodnich pługów jest łagodniejszy. Co do samego ustawiania jak już zrobimy pierwszy przejazd i ciągnik stoi w bruździe, to powinno się pług ustawić tak, aby po długości pług był wypoziomowany. Regulujemy długość łącznika centralnego. Często widzę, że łącznik jest za mocno skręcony i pierwsza skiba jest tak głęboko, że aż przez nią gleba przelatuje, a ostatnia tylko do połowy w ziemi. Regulując pług poprzecznie też najlepiej jak jest poziomo (ciągnik musi stać w bruździe), ale nie zawsze się tak da, bo jeśli ziemia jest zbyt ubita, to lepiej jak pług pochylimy bardziej na koło podporowe, wtedy będzie się lepiej zagłębiał, ale trochę gorzej będzie odwracał skiby chyba, że mamy odkładnice z przedłużkami (ten płaskownik na końcu skrzydła odkładnicy). Te ustawienia dotyczą pługów zagonowych. Obracalne trochę inaczej się ustawia.
Filmik fajny - aż przyjemnie się patrzy na tak dokładną i czysto wykonaną orkę



PS. do KUBUSIA też polecał bym pług dwuskibowy - w każdych warunkach się z nim poradzi. Nawet mogła by to być jakaś lekka obrotowa dwójka. Spokojnie da sobie radę tym bardziej, że ma 4x4!

[papiszon]

Po prostu pług ma orać równo wszystkimi korpusami. Rola po zaoraniu ma wyglądać tak, że nie może być widoczna różnica skib. Tzn. , nie ważne iloma korpusami pług orze, po zaoraniu widać albo pojedyncze, jednakowe skiby albo ziemia jest wyrównana na całej powierzchni. Głębokość orki ustawia się kółkiem kopiującym (nie zalecałbym trzymania pługa na podnośniku). Ponadto rama pługa musi być ustawiona równolegle do powierzchni pola. Tak wzdłuż, jak w poprzek. Łącznikiem (wrzecionem) ustawia się wyrównanie wzdłuż, a wieszakiem podnośnika w poprzek. Niektóre pługi mają jeszcze regulację szerokości orki. Do tego służy wykorbiona belka z zaczepami (za którą ciągnie traktor).
Oczywiście, wszystkie lemiesze muszą być jednakowe i ostre.
Czasami, w twardą, suchą glebę, plug nie chce wchodzić. To wtedy można ustawć trochę przód niżej i dodatkowo nachylić ramę w stronę dzioba lemiesza. Ale to wpłynie na równość zaoranego pola.
Pomimo, że orka to prosta sprawa, to dobre ustawienie pługa ma duże znaczenie, tak dla wyglądu roli jak i dla ciągnika. Tego nie da się nauczyć teoretycznie, bo nie w każdych warunkach ustawienie musi być takie samo, ale sama zasada jest jedna. Ma być równo:p

[damber]

Dokładnie tak!
Ja zapomniałem jeszcze dodać, że trzeba ustawić szerokość roboczą przedniej skiby po to, aby nie były widoczne poszczególne przejazdy. W starszych pługach typu PZ-1 reguluje się szerokość przedniej skiby łańcuchami (odciągami) ramion podnośnika ciągnika, a w nowszych reguluje się całą wieżyczkę pługa najczęściej za pomocą śruby.

[marek_spectra]

dziękuje serdecznie, skopiowałem sobe Wasze odpowiedzi i na spokojnie trzeba bedzie sobie je przeanalizować.

Co do zasady wiadomo, ale zaskoczony byłem różnicą w łatwosci orki Kubusiem 4x4 i Ciapkiem. Ten sam pług, to samo pole, podobne warunki atm, tu i tu nowe opony, ale mimo że o pół tony lżejszy japonczyk szedł zdecydownie prosciej... mogłem puscic koło kierownicy a on sam sie prowadził skiba za skibą raz za razem równiutko. Ciapek lubił mi myszkować przodem, trzeba było korygować kierownicą, czasem trzymać skręcone przednie koła dłuższy czas. Mimo kilku lat samodzielnej orki (kiedy teść żył - zawsze On orał) nigdy nie byłem zadowolony z efektu swojej pracy. Zastanawiam sie czy problem nie polegał w ustawieniu pługa względem ciągnika. skracając rzymkę z jedej a wydłużając z drugiej i korygując na wierzyczce przesuwałem cały pług w prawo patrząc od tyłu - skutkiem czego lemiesz pierwszej słupicy nie brał całą szerokoscią, wystarczyło skrecić tył pługa tak żeby obie skiby były równe i ciągnik szedł lżej...Tyle tylko że pracujący pług wytwarza opór jesli wyznaczylibyśmy punkt, środek tego oporu, i ten punkt bedzie leżał obok osi podłużnej ciągnika...no baranie! to już wiesz czemu ci przód myszkował !!!ech... całe życie człowiek sie uczy..

Czemu nie myszkuję w Kubocie.. proste mam tak wąsko ustawione tylne koła że nie da sie przestawić belki na boki *rolleyes*;)
i oczywiscie 4wd wiadomo...

Ciapek byłby lepszy od kuboty tylko w bardzo głebokiej orce.. koło 28 zawsze lepiej poradzi niż koło 24 cale:D

hmm musze to jeszcze przemyśleć

[czarny ciagnik]

to że ciapek wyjeżdża z bruzdy to kwestia ustawienia. Mam dwójki uni i moge orać bez trzymanki i niema bata żeby z bruzdy wyjechał, na równym polu oczywiście. Z tego co się orientuje to chodzi o nacisk ostatniej skiby na boczną ścianę bruzdy, reguluje się to wykorbieniem przy zaczepie pługa do podnośnika.

[Wicher]

Ja też uczyłem się orki w praktyce, nikt mi nie pomagał. Najpierw patrzyłem jak to robi Ojciec, później literatura i w końcu praktyka - wyjazd na pole, regulacja pługa, pierwsza skiba, później regulacja pługa drugi raz (orane na skład), a później jazda w kółeczko, drobne poprawki, kontrola co jakiś czas. Dwójka grudziądzka na glinie i ciapek ma naprawdę ciężko Ale przód mi nie tańczył wcale, o wyskakiwaniu z bruzdy też nie było mowy. A to dlatego że mój pług z 1987 roku ma tą korbę do przesuwania wieżyczki, łańcuchy ustawiłem tak że wieżyczka pokrywała mi się z zaczepem, a później korbką pług w bok. I ciągnik ciągnął prosto.
Akurat grudziądzki ma tą zaletę że można go dopasować do każdego ciągnika, od sama do 7011 (mój sąsiad orząc przez miedzę 7011 zapina do dwójki, takie ciężkie mamy pola) no i jest do tego mnóstwo części.

[marek_spectra]

I kupiłem dwójkę nie Grudziąc ale podobna - wg mnie spisuje sie bardzo dobrze, muszę sie tylko wprawić z ustawianiem.

Taki tam filmik z tegorocznej orki:

http://youtu.be/h7AoB9vfRss

[Przemo]

Noi pięknie kolego gratuluję A pług Swietny i jest to nasza zagonowa dwójka ostatni wypust stworzony do c-330 wydaje mi się że Grudziąc a może Agromet -Brzeg:p super orka