Zestaw naprawczy Ursus C-360

Wszystko o naszych Ursusach
Awatar użytkownika
pawelll48
Posty: 232
Rejestracja: 18 lis 2011, 23:44

Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: pawelll48 »

Zaczynam przygotowywać się psychicznie i materialnie do kupna zestawu naprawczego do C-360. Jakie obecne produkowane produkty polecacie. Jaki byłby szacowany koszt wymiany tych elementów przez mechanika?
Traktor był już słaby(mechanik mówił, że tuleje są już nisko), ale jeszcze brat przegrzał silnik przez co poszedł olej spod korka, (myślę, że zestaw naprawczy powinien pomóc).
Mam wrażenie, że płyn z chłodnicy lekko ubywa mimo, że dolewałem (chyba do oleju się dostał...)

PS1. W sobotę odpaliłem go i słychać dziwne tak jakby tarcie na 1 i 2 tłoku od baku...

PS2. Czy jest jakakolwiek możliwość, żeby do kolektora powietrza dostał się olej?
szylke78
Posty: 28
Rejestracja: 30 gru 2012, 13:29

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: szylke78 »

WYMIANA ZESTAWÓW NAPRAWCZYCH -JA KASUJĘ 250zł
JEDEN ZESTAW MUSI KOSZTOWAĆ PRZYNAJMNIEJ OKOŁO 200zł.
POLECAM FIRMĘ ( MAHLE )

Nie rozumiem -tłoki są już nisko-
Olej poszedł spod korka po przegrzaniu.-zapiekły się pierścienie tłokowe.
Na pewno sapie spod korka , czyli ma przedmuch.Mogą dojść dodatkowe koszty CZYLI -GŁOWICE.
Nie wiadomo jak wyglądają zawory i prowadnice .Koszt regeneracji jednej sztuki 110 - 120 zł.
Awatar użytkownika
pawelll48
Posty: 232
Rejestracja: 18 lis 2011, 23:44

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: pawelll48 »

Nie tłoki tylko tuleje siedzą nisko.
Też tak sądzę, że pierścienie
Głowice oglądałem (czy nie pękły) i wszystko zdaje się być ok.
A co Pan sądzi o zestawie Zetorowskim, bądź takim:
http://allegro.pl/zestaw-naprawczy-siln ... 24986.html

PS. O Mahle słyszałem, że loteria (sam zdania o nich nie mam)

Co mam sprawdzić w razie czegoś przy głowicach? (W takich domowych warunkach?)
Jeżeli płyn
(nie duża ilość) poszedł do oleju to nawet zawieź traktor do mechanika nie można?
brutal66
Posty: 632
Rejestracja: 17 sie 2011, 20:48

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: brutal66 »

Byłbym ostrożny jeżeli chodzi o regeneracje głowic. Kilka razy wymieniałem w C- 360 na regenerowane i wytrzymywały 2-3 lata. Jeżeli ciągnik ma pracować "zawodowo" to lepiej zainwestować i kupić nowe. Chyba że będzie uzywany okazjonalnie to wtedy myslę nie będzie to robić wiekszej różnicy.
Regenerowane głowice które są teraz dostępne są juz zmęczone i łatwo o mikropęknięcia. Takie jest moje zdanie poparte własnymi spostrzeżeniami.
Zetor 25A, Ursus C- 385, Dniepr 650, Ładowacz UNHZ 500, Pług PZ1, Piła spalinowa Drużba, Snopowiązałka, Suzuki Intruder VLR 1800, Honda PC800
Awatar użytkownika
pawelll48
Posty: 232
Rejestracja: 18 lis 2011, 23:44

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: pawelll48 »

Jeżeli okazałyby się "złe" to wymieniam na nowe w granicy 200zł/szt. (słyszałem, że już za taką kwotę można kupić coś porządnego).
szylke78
Posty: 28
Rejestracja: 30 gru 2012, 13:29

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: szylke78 »

Tuleja tłoka nie ma opcji osiadania -(siedzi nisko).
Ten zestaw morze być .
Głowica dobra kosztuje prawie 300 zł.Ta za 200 to nie kiedy gorszy szmelc jak ta po regeneracji.Regeneracja polega na wymianie zaworów , prowadnic , gniazd.Doszlifowaniu ich i dotarciu , oraz planowaniu i sprawdzeniu szczelności głowicy.
Awatar użytkownika
Przemo
Posty: 996
Rejestracja: 26 lip 2012, 22:48

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: Przemo »

Siema ja za wymiane tuleji tłoków itd w c-360 i pochodne biorę 500zł i wzwyż no to jest remont bez dołu z dołem po rozjechaniu ciagnika 1000zł i zakładam zawsze tylko i wyłącznie MAHLE KROTOSZYN- nie ma lepszych i to we wszystkich ursusach.Co do głowic bywa różnie regenerowane bywa że pracują 2godz dopóki sie nie zagrzeje a bywa że chodzi do starości *yes*dlatego trzeba brać z dobrego i spr. żródła nowe te za 150-200 to syf,lepiej kupić za300 oryginał i mieć przez lata:p
szylke78
Posty: 28
Rejestracja: 30 gru 2012, 13:29

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: szylke78 »

Jesteś droższy ode mnie kolego ale MAHLE to dla mnie też najlepszy towar.*yes*
Awatar użytkownika
pawelll48
Posty: 232
Rejestracja: 18 lis 2011, 23:44

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: pawelll48 »

http://m.allegro.pl/przedmiot,glowica-s ... 85544.htmlA co Panowie sądzą o tych głowicach?
Czy realne jest, aby przetrasportować go na kołach do mechanika w granicach 4-5km?
svecla
Posty: 206
Rejestracja: 06 lip 2011, 23:20

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: svecla »

@pawelll48 - na lince to napewno realne, żeby go na kołach przetransportować *yes*

A tak serio, to jeżeli w oleju jest spora ilość wody, to szkoda wału korbowego i panewek. Ewntualnie wymienić olej, nawet na przepracowany, ale czysty, odpalić traktor, dopiero zalać wodą (przy pracującym silniku), i natychmiast jechać nie przekraczając ok 2000 obr/min. i nie gasząc po drodze.

I modlić się, że nie stanie po drodze, bo to tarcie na 1 i 2 tłoku może oznaczać pęknięte pierścienie (prawdopodobne), ale również dużo innych rzeczy, ale u mechanika to wyjdzie - oby nie w drodze. (odpukać)
Awatar użytkownika
pawelll48
Posty: 232
Rejestracja: 18 lis 2011, 23:44

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: pawelll48 »

Powiem tyle, że tato jeszcze nie wie o konsekwencji przegrzania silnika przez mojego brata... Mówił, że bd pracował, aż do "klęknięcia" bo i tak w listopadzie przeszło 2tyś włożyliśmy... Sądzi, że nie którzy jeżdżą na "zarżniętych" silnikach bardzo długo, to dlaczego my nie możemy... (Cała ta nie chęć jest spowodowana po części braku dopłat... nie wiem ile jeszcze trzeba bd czekać, ale silnik na wiosnę pasowało by wyremontować).
Na razie bd się starał poważnie z tatą porozmawiać i nie zostaje mi nic innego jak czekać na dopłaty
Czyli tak wstępnie szacuję, że koło 2500zł trzeba zapłacić (tzn. z nowymi głowicami (jeżeli obecne bd złe) 4x300zł=1200, zestaw naprawczy 200x4=800 + robocizna ok. 500zł i wiadomo zawsze coś może wyjdzie w praniu). Zostaje mi tylko być dobrych myśli ;)
Bardzo dziękuje za pomoc, właśnie dzięki Wam wiem już więcej ;)
svecla
Posty: 206
Rejestracja: 06 lip 2011, 23:20

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: svecla »

Tak sobie myślę jeszcze, że niekoniecznie głowice muszą być do wyrzucenia (choć mogą), może być tak, że przez przegrzanie uszczelnienia zewnetrzne tuleji poszły, co powoduje przedostawanie się wody koło tuleji do oleju.

Faktycznie, niektórzy jeżdżą na zarzniętych silnikach bardzo długo - np. ja*annoy*- u mnie w 6911(bliźniak c360) przedmuchy do skrzyni korbowej są poważne, a ciagnik odpala bez problemu w największe mrozy, ale pod warunkiem, że silnik nie był przegrzany lub poddany innemu katowaniu, a wynika to li tylko z zużycia. Sam osobiście na wiosnę planuję wymienić tuleje i tłoki (wału nie ruszam - dojadę go do końca i wymienię), bo już słabawy się robi.
szylke78
Posty: 28
Rejestracja: 30 gru 2012, 13:29

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: szylke78 »

pawelll48 napisał/a:
http://m.allegro.pl/przedmiot,glowica-s ... 85544.htmlA co Panowie sądzą o tych głowicach?
Czy realne jest, aby przetrasportować go na kołach do mechanika w granicach 4-5km?

JAK REGENERACJA KOSZTUJE OKOŁO 110-120zł TO CO TA ZA 195złMORZE BYĆ WARTA?
Awatar użytkownika
DK94
Posty: 250
Rejestracja: 11 lut 2013, 7:42

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: DK94 »

pawelll48 napisał/a:
500zł
Możesz to zaoszczędzić wystarczy, ze zrobisz sobie sam, przecież tam niema nie wiem jakich części aby nie dało się samemu zrobić, jak nie masz ściągacza do tulei to w ostateczności brecha i młotkiem wybijesz.

PS kolega z AF od Ursusa Turbo? :D
Awatar użytkownika
papiszon
Posty: 511
Rejestracja: 08 lis 2010, 21:10

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: papiszon »

Przede wszystkim trzeba zdjąc głowice i obejrzeć , pomierzyć tuleje. Być może to tylko zapieczone/pękniete pierścienie. Jak tuleja nie jest zużyta (nie ma progów), wystarczy honowanie i nowe pierścienie. Wyjdzie sporo taniej. Tłoki mogą zostać te same (jeśli nie podtarte).
Głowice też można samemu zregenerować, nic trudnego. Dajesz tylko do przeszlifowania gniazd, a zawory nowe lub też po szlifowaniu, możesz dotrzeć sam. Jeśli nie ma luzów w prowadnicach, zostawiasz je. Jeśli są, to w czym problem, wybić stare a wcisnąć nowe. Pęknięcia w głowicy nie przewiduję. Po przegrzaniu silnika, pada przede wszystkim uszczelka pod głowicą. No, ale to różnie bywa.
Większość prac można zrobić samemu, co znacznie obniży koszty naprawy. Jak nie bardzo wierzysz w swoje siły, to może masz kogoś znajomego co się w tym orientuje (tylko nie tego machanika, co Ci powiedział, że tuleje osiadają*clap*). A w razie czego, masz nas.*tup*
Awatar użytkownika
pawelll48
Posty: 232
Rejestracja: 18 lis 2011, 23:44

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: pawelll48 »

Ale nawet warsztatu i narzędzi odpowiednich nie mam...
Tato to by mnie "zabił" gdyby zobaczył, że silnik rozkręcam...
Oglądałem wiele filmów na YT z remontów, ale nadal jest to dla mnie ciężka sprawa do zgryzienia... Mam ferie, wiec bd się w tym bardziej zagłębiał :)

DK94 Tak ;) Ale mówię, że to nie jest od tego ;)
Awatar użytkownika
DK94
Posty: 250
Rejestracja: 11 lut 2013, 7:42

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: DK94 »

Ja nie jestem od tych krzykaczy, że turbo = remont. Wiesz jakbym ja nie wytargał wakacje 2010 Ursusa C-4011 z stodoły to do dzisiaj by pewno tam stał bez remontu, ja na tym silniku poznałem diesla, zrobiłem pierwszy krok a potem się już starsi dołączyli. Ale ja nie miałem ta na tyle funduszów i kupowałem części przeciętne. pamiętam za komplet pierścieni dałem 70 zł, za tuleje 37zł sztuka, tłoki miałem nowe nie używane made in PRL, korbowody 60zł sztuka.
Awatar użytkownika
papiszon
Posty: 511
Rejestracja: 08 lis 2010, 21:10

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: papiszon »

Broń Boże, nie chcę wojny w Twej rodzinie*neutral*. Nie znam Twoich możliwości i nie namawiam Cię do samodzielnego remontu silnika, jeżeli sam nie czujesz się na siłach. Podsunąłem tylko pomysł na zmniejszenie kosztów naprawy, bo sam nieraz borykam się z tym problemem, a że wiele (prawie wszystko) robię sam, to wydawało mi się, że każdy może się nauczyć. Jednak, jeśli nie czujesz się na tyle, aby zrobić samemu, to żaden wstyd, Nie wszyscy muszą umieć wszystko*tup*
Awatar użytkownika
pawelll48
Posty: 232
Rejestracja: 18 lis 2011, 23:44

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: pawelll48 »

Moze i bym rozkrecil,ale np. sprawdzic stan głowicy było by dla.mnie bardzo ciezko okreslic. jeszcze nie mam instrukcji napraw (co by sie bardzo przydala). Wojny w rodzinie nie mialbym, ale tato by krzywo patrzyl.
I jeszczemam pytanie jak wyciagnac tuleje? Czy ktos zna np filmik na yt gdzie jest pokazane krok po kroku jak zrobic remont? Najbardziej boje sie tego ze moge zrobic nie dokladnie, ze zle cos ustawie.
A i czym smaruje sie np uszczelniacze?
Awatar użytkownika
DK94
Posty: 250
Rejestracja: 11 lut 2013, 7:42

RE: Zestaw naprawczy Ursus C-360

Post autor: DK94 »

Ja miałem ściągacz ale można tak jak na tym filmie http://www.youtube.com/watch?v=hVw586jW09Q (3:20) A smarowałem uszczelniacze tulei olejem silnikowym, chociaż teraz wiem, że powinienem tawotem. A książki do Ursusa w wersj PDF znajdziesz na chomiku, lub na instrukcja.pl
ODPOWIEDZ