MAjorek 3011 - luzy w kolumnie i ciezkie krecenie kierownicą

[arty]

Mam luzy w kolumnie kierowniczej - ok 25- 30 stopni luzu na samej kolumnie ale dodatkowo ciezko krecic kierownica - nawet w zakresie tego luzu..
Co moze byc do wymiany?
Jak sie do tego zabrać?
Od czego podchodz końcówki drążków - też mam juz wyrobione to chcę kupic od razu i zrobic kompleksowo...

[chrapek3011]

Najprostsza sprawa to końcówki drążków...zakłada się od C-330.

Czy po podniesieniu przodu ciągnika też się ciężko kręci?Bo częściej naprawy wymagają zwrotnice niż sama przekładnia.Choć sama przekładnia bez odpowiedniego smarowania potrafi się zakleszczać i zatrzeć

W samej przekładni zużyciu podlega wałek z nakrętką i kamienie oraz łożyska.Wymiana wszystkich elementów to koszt około 300 zł.

Po wymianie części należy ustawić odpowiedni luz (zacisk łożysk) za pomocą podkładek pomiędzy górnym łożyskiem a rurą kolumny.Odpowiednio dobrany luz pozwala na długą i bezproblemową eksploatację takiej oryginalnej przekładni.

[Traktorek98]

U mnie w kolumnie jest to samo co kolega powiedział, kierownicą trzeba skręcać z całej siły obiema rękoma, luz także mam podobny, tylko u mnie się zmienia to że mam kolumnę od C-360, końcówki drążków były wymieniane i podobno także zwrotnice remontowane , przez poprzedniego właściciela. Czy to może być sprawa kolumny?

[chrapek3011]

Poprzedni właściciele przeważnie remontowali wszystko,tylko jak się kupi i zacznie dokładnie sprawdzać to wychodzi,że od ,,Wilusia,, nikt nigdzie nie zaglądał a o smarowaniu nawet nie myślał!!!

Przekładnia od C-355/360 jest trudniejsza i droższa w naprawie,ale wszystko da się zrobić.Wystarczy wytarta tzw.kompozycja,albo pęknięta jedna kulka i już ciężko się kręci.

[arty]

Czyli koncowki od 30 ? ( tak orientacyjnie mierząc - maja gwint na przylaczeniu z drązkiem M16...)
Po podniesieni ubedzie tyez ciezko, skoro ciezko sie krecie w granicach luzu, a wiec bez ruchu kól...
Musze tez przejrzec przednia os - bo gumy oslonowe na osi strasznie spekane i malo z nich zostało ( te dolne oslony w amortyzowanej osi - musze wymienic)
300zl za naprawe przekladni to niemalo... niepozostaje nic innego jak rozebrac i zobaczyc co sie dziejke - a jak sie sprawdza i uzupelnie olej w przekladni? -

[chrapek3011]

Na 100% końcówki drążków od C-330.Sam mam Majorka i Zetora 2011 i takie końcówki pasują.

Co do ciężkiego kręcenia najpierw obejrzyj zwrotnice,a na odłączonych drążkach pokręć kierownicą.Zobacz czy tak samo ciężko się kręci.

Czy ja wiem czy 300 zł w nowych częściach to dużo,żeby wyremontować oryginalną przekładnię kierowniczą?

Wątpliwa przeróbka nosząca miano prowizorki na układ od C-360 ma sens?Skoro przekładnie do C-360 w stanie bdb używane mają cenę od 400 zł w górę,do tego drążek podłużny,który trzeba skrócić oraz ramiona czopów po 100 zł za sztukę razy dwa i drążek poprzeczny...i najlepsze... wycięcie w oryginalnej obudowie skrzyni biegów miejsca pod kolumnę z C-360...to dobry interes?

Ja jednak remontowałbym oryginalną przekładnię za 300 zł.

Oleju się dolewa korkiem na kolumnie kierownicy,który zarazem pełni rolę ogranicznika gazu ręcznego.W nowszych modelach typu 2511,3511,4511 i nowszych wlew oleju do przekładni znajduje się na lewym deklu przekładni.

[arty]

Próbowałem dolac oleju do kolumny - przez korek ogranicznik gazu... Ale nie ma tam otworu - widac walek kierownicy i jest luz moze 0,5mm od scianek - tak ze olej prawie nie wplywa do srodka??? - Tak jest czy szukac innego dolewu???
Przy okazji znalazlem w garazu drazek poprzeczny co łączy dwie zwrotnice - pamietam ze kiedys go wymontowalismy bo zastanawialismy sie po co on skoro z dwóch stron wychodza drązki z kolumny.... * teraz gdzies znalazlem ze niby mniejsze obciazenia dla przekladni jak jest tez ten drązek...

[chrapek3011]

Nie ma w Zetorach 2011/3011/4011 i Ursusach C-4011/C-350 innego wlewu do przekładni.Tylko ten korek-ogranicznik.Moja rada to wymienić lewy dekiel przekładni na taki z nowszego modelu 2511/3511/4511 z wlewem z boku.Ja taki mam w Majorku.

Drążek poprzeczny był montowany w Majorkach i C-4011 jako właśnie element spinający koła w układzie dwudrążkowym w celu zmniejszenia obciążeń przenoszonych przez układ na przekładnię.Nie jest to rozwiązanie oryginalne ale pomaga w znacznym stopniu.Po prostu siły przekazywane z kół poprzez drążki na przekładnię przy spiętych kołach są powiedzmy równe i nie wykańczają tak szybko przekładni.Choć moim zdaniem układ zmontowany na dobrych częściach i prawidłowo wyregulowany(zacisk łożysk,zbieżność,odpowiednie smarowanie przekładni,zwrotnic i przegubów kulowych)pozwala normalnie użytkować ciągnik bez żadnych trudności.

[arty]

Rozebrałem kolumne kierownicza...
Niestety nakretka wałka kolumny - praktycznie zmielona... Pełno kawałków metalu w oleju...
Kamienie mysle ze jeszcze dobre - prawie bez luzu...
Czy dostane sama nakretkę ( wałek praktycznie nieruszony ale gwint nakretki w 50% sciety..) dodatkowo uszkodzona dolna obudowa łozyska - uszczypane jakies 3-4cm na obwodzie - z tym niestety nic nie moge zrobic bo to jedna czesc z obudowa skrzyni.... mam nadzieje ze jakos jeszzce wytrzyma.
Wlew i jednoczesnie otwor do spuszczania oleju jest z lewej strony w bloku skrzyni... nie ma nic innego - albo po zdjeciu górnej pokrywy

[chrapek3011]

Zacznę od tyłu.Korek z lewej strony jest tylko do spuszczenia oleju.I tak jak pisałem w poprzednich postach wlew jest na kolumnie jako korek i ogranicznik gazu.Czy trudno to ogarnąć?Tak jest oryginalnie.Z obudową nic się nie zrobi,jedynie wyspawać i obrobić na nowo dziurę pod łożysko lub wymienić obudowę skrzyni.Samej kostki nie ma w sprzedaży...ale inna kostka i inny wałek i tak nie będą ze sobą dobrze współpracować.Wałek z kostką kosztuje około 140 zł.Przecież taka inwestycja to nie jest tylko na jeden raz.

[arty]

No właśnie objeździłem wszystkie składy w okolicy i samej kostki nie ma szans dostac. A zestaw najtaniej 165zl
Miałbym jeszcze opcje wykonać na zamówienie u ślusarza praktycznie po kosztach - tylko jaki to jest gwint i skok? może ktoś wie ( wprawdzie wiem ze to zestaw ale na pewno i tak byłoby znacznie lepiej niz dotychczas).
Jeśli bym zamawiał na necie to na pewno to to samo co do kolumny 4011?

[chrapek3011]

Na 100 % to samo co C-4011.Kiedyś były dwa rodzaje ale dziś tylko jeden.Nawet jeśli to 165 zł to warto...a na lata spokój jak dobrze ustawi się zacisk łożysk i naleje i co jakiś czas będzie kontrolować się stan oleju.

[arty]

Dotarł do mnie zamówiony kompletny wałek..., jednak ten nowy wałek ma luz wzdłużny na gwincie miedzy nakrętka a walkiem - tak na oko do 1mm ( mój stary zużyty ma ok 2mm luzu) Muszę go odesłać gdyż wymiana ma na celu tez likwidacje wszelkich luzów a ten po zamontowaniu obawiam sie ze na kole kierownicy będzie miał już od razu z 10 - 15 stopni luzu.. ( samej nakrętki tez nie da sie zastosować gdyż ten nowy ma gwint trapezowy a poprzedni mial gwint prostokątny!!!)
Dodatkowy problem to mniejsza średnica wałka na łożyskach!!!!( niby mial byc pasujacy do ursusa 4011 - czyzby jednak w 4011 byly inne lozyska???)
Sprawdzilem dokladnie z katalogu....nowy walek ma srednice na lozyska 21mm -mój stary ma 25mm - i jest to wymiar oryginalny gdyz książkowo przychodzą łożyska 31305 i takie właśnie mam

Czy to normalne ze sprzedają walki z takim luzem, czy po prostu trafiłem na jakiś bubel???

[saszeta]

nawet wymieniony drążek i kamienie to dalej porażka. Ja kupiłem cały nowy komplet i założyłem. Po 2 dniach zmieniłem na kolumnę od 60. Drążek zespawałem z dwóch czyli oryginał z tym od wąsa kolumny. Nic nie wycinałem w starej obudowie tylko dorobiłem podstawę pod nową kolumnę i założona jest na oryginalną obudowę poprzedniej kolumny. Zbiornik trochę do przodu a akumulator pod filtr powietrza. W sumie pół dnia roboty a jazda nieporównywalna

[chrapek3011]

arty napisał/a:
Dotarł do mnie zamówiony kompletny wałek..., jednak ten nowy wałek ma luz wzdłużny na gwincie miedzy nakrętka a walkiem - tak na oko do 1mm ( mój stary zużyty ma ok 2mm luzu) Muszę go odesłać gdyż wymiana ma na celu tez likwidacje wszelkich luzów a ten po zamontowaniu obawiam sie ze na kole kierownicy będzie miał już od razu z 10 - 15 stopni luzu.. ( samej nakrętki tez nie da sie zastosować gdyż ten nowy ma gwint trapezowy a poprzedni mial gwint prostokątny!!!)
Dodatkowy problem to mniejsza średnica wałka na łożyskach!!!!( niby mial byc pasujacy do ursusa 4011 - czyzby jednak w 4011 byly inne lozyska???)
Sprawdzilem dokladnie z katalogu....nowy walek ma srednice na lozyska 21mm -mój stary ma 25mm - i jest to wymiar oryginalny gdyz książkowo przychodzą łożyska 31305 i takie właśnie mam

Czy to normalne ze sprzedają walki z takim luzem, czy po prostu trafiłem na jakiś bubel???

Ogólnie to na składzie gdzieś musiał się zabłąkać wałek pod małe łożyska,z tego co piszesz.Bo te,które ja kupuję i zakładam w 3011 czy 4011 zawsze trafiam fi 25.Raz tylko trafił mi się oryginalny czeski pod mniejsze łożyska,ale to nie w sklepie..Ale pisałem o tym wcześniej,że są dwa typy.

W tej przekładni wyeliminowanie luzu poniżej 10 stopni,jest praktycznie niewykonalne.Regulacja jest długa i żmudna ale da się,kwestia jest zaopatrzenia się w odpowiednie podkładki regulacyjne pomiędzy łożysko górne a rurę kolumny.

Co do gwintu to się zgadza,ale tu znów wyłącznie w polskich.Uproszczenie produkcji odbiło się na trwałości.

[arty]

Kupilem inny wałek w okolicznym sklepie - tamten wadliwy juz odesłałem z powrotem....
Ten wałek który teraz dostalem juz jest ok - luz prawie niewyczuwalny - moze 0,1mm luzu... Gwint prostokątny taki jak w oryginale a nie trapezowy no i łozyska 25mm zamontowałem wszystko - luz na kierownicy - moze z 10mm na obwodzie kola - a wiec mysle ze bardzo dobrze....
Jeden problem to ze stary wałek był lekko wytarty w miejscu górnego podparcia - pod kierownica ( w tej długiej rurze jest mosięzna tulejka ślizgowa)
Nowy wałek ma średnice 20mm w tym miejscu delikatnie na + tulejka mosieżna jest na - próboowałem zmontować ale sie nie dało - troche pilnikiem i papierem ściernym podszlifowałem wałek w tym miejscu - mosieżna tulejke też troche jakimś rozwiertakiem ale za dużo sie nie dało gdyż nie miałem odpowiedniej średnicy....

Teaz niby luzy OK bardzo małe - ale kierownica jjeszzce cieżej chodzi niz przed remontem - dalej kierownice dwoma rękami trzeba kręcić*sarcasm* - dotrze sie to czy musze jeszzce raz sciągac góre i rozwiercać wiecej....??

[chrapek3011]

W oryginale jest tulejka z tworzywa.

Włóż sam wałek w rurę kolumny i zobacz jak się kręci.Bo myślę,że przyczyna w tym akurat nie leży...skręciłeś kolumnę na maksa,czyli zacisnąłeś łożyska na tych czterech nakrętkach co trzymają rurę kolumny do obudowy...i wtedy luz Ci wyszedł na zero prawie a kręci się ciężko.

[Traktorek98]

U mnie się sprawa rozwiązała, ponieważ poprzedni właściciel owszem wymienił tuleje w zwrotnicach, ale źle je powbijał że dziurki od smarowniczki i tulei nie zgadzały się i nie było smarowania. Tata jakoś nałożył tam ile się dało smaru i z czasem coraz lżej się kręci , w czasie jazdy da się już kierować 1 ręką, a kolumna jest chyba w dobrym stanie.

[chrapek3011]

Kolumna od C-360 bez porównania do oryginalnej z Majorka...taka kolumna to już sama z siebie lekko się kręci.Co do tych smarowniczek to naprawdę ktoś się do roboty ,,przyłożył,,.Ja proponowałbym jednak te dziurki w tych źle zamontowanych tulejkach wywiercić.Bo to jednak trzeba smarować często.A nie dopiero jak się przypomni,albo dopiero jak układ zaczyna ciężko chodzić i skrzypieć.

[Traktorek98]

O nawierceniu dziurek ,nie pomyślałem, chyba tak zrobie, dzięki za pomoc.