Rozruch sprężonym ppowietrzem

Ciągniki wykonane własnoręcznie, ale na głównych podzespołach mających ponad 25 lat. Forum na okres próbny - proszę zapoznać się z Regulaminem.
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 814
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

Rozruch sprężonym ppowietrzem

Post autor: Wiesiek »

Witam!
Obrazek

Miałem szczęście oglądać potężnego jednocylindrowego Diesla stacjonarnego. Całość oceniłbym na ok. 5T wagi. Ale nie o tym. Obok stały dwie kilkuset litrowe butle na sprężone powietrze, połączone w jakiś sposób z instalacją silnika. Ten podczas swojej pracy napełniał je do odpowiedniego ciśnienia ( ale nie zauważyłem kompresora!!). Sprężone powietrze, (albo sprężone spaliny) zmagazynowane w tych butlach służyło do następnego odpalenia motoru. Kiedyś także słyszałem, że silniki czołgowe, okrętowe, czy inne wielkie urządzenia są uruchamiane za pomocą sprężonego powietrza.
Myślę, że ktoś z nas potrafi wyjaśnić na jakiej zasadzie odbywał się taki rozruch.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Rozruch sprężonym ppowietrzem

Post autor: Wicher »

No cześć,
Rozruch na sprężone powietrze miał na przykład czołg T 34.
Nie wiem jak to jest w czołgu ale podejrzewam że mała turbinka na sprężone powietrze rozpędza koło zamachowe rozrusznika, a to koło przez przekładnię sprzęgniętą z wałem napędza silnik.

W przypadku tego silnika moje podejrzenie jest takie, powietrze przez szczelnie zamknięty przewód ssący jest kierowane do silnika, rozpędza tłok w cylindrze, operator włącza wtrysk paliwa i silnik zaczyna pracować. Podejrzenie to opieram na dziwnym podobieństwie tego silnika do silników parowych które tak właśnie działały.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Rozruch sprężonym ppowietrzem

Post autor: Bolszewik »

Na firmie mamy agregat jak na poniższym filmiku. No może prawie taki sam, zbiornik jest na górze i inna skrzynka bezpiecznikowe, ale to detale.


http://www.youtube.com/watch?v=4DFpC7Qdojc


Z przodu silnika na rozrządzie jest turbina, zwana "gwiazdą" wielkości mniej więcej talerza obiadowego. U nas rozruch robiło się sprężonym azotem (akurat tego gazu jest dużo bo służy też do czyszczenia instalacji chloru)

Pięknyyyyyy gwizd przy odpalaniu *flower*

W czołgach przynajmniej niektórych to było troszkę inaczej bo ciśnienie szło na tłoki nie na turbinę.


http://www.transtools.pl/imgs_upload/t ... folder.pdf
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 814
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

RE: Rozruch sprężonym ppowietrzem

Post autor: Wiesiek »

Podejrzewam Bolszewik, że w przypadku tego Diesla nie ma mowy o czymś takim jak turbinka. Ja myślę podobnie jak Wicher, tyle tylko ,że chciałbym dokładnie znać sposób odpalania. Na pewno ciśnienie jest podane na cylinder, tylko co dalej? Odpowiedni kierunek obrotów, sposób rozrządu tego powietrza, bo chyba za pierwszym razem nie odpali i jeszcze wiele innych szczegółów mnie interesuje.Druga sprawa: czy to jest sprężone powietrze czy spaliny?
bossmann
Posty: 2141
Rejestracja: 22 paź 2011, 17:59

RE: Rozruch sprężonym ppowietrzem

Post autor: bossmann »

W okretach i czolgach idzie cisnienie na tloki...po nabraniu obrotu jest podane paliwo i silnik chodzi.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Rozruch sprężonym ppowietrzem

Post autor: Bolszewik »

W przypadku silnika z fotografii na pewno jest to na tłok.
Nie zdziwił bym się gdyby było to zrobione tak że najpierw trzeba ręcznie ustawić silnik w odpowiednim położeniu potem puścić ciśnienie (pewnie przez kolektor ssący). Między gardzielą ssącą, a filtrem powietrza pewnie był samoczynny zawór zwrotny. Potem odprężnik pssssss włączyć odprężnik wyłączyć dopływ czynnika rozruchowego i chodzi.

Mogły to być spaliny, albo inny gaz. Wydaje mi się że nie było koniecznie potrzebne bardzo duże ciśnienie raczej chodziło o duży napływ (wydajność) tak żeby rozpędzić silnik, potem koło zamachowe robiło swoje.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
vauxhall
Posty: 407
Rejestracja: 05 cze 2008, 22:07

RE: Rozruch sprężonym ppowietrzem

Post autor: vauxhall »

Mam dokladnie taki sam model silnika,z roznica serii,moj jest przedwojenny z 1933 roku (5 maj 1933) -MIH-338,prezentowany na foto jest powojenny-MIH-438.
.40KM przy 350 obrotach na minute,
-skok tloka-380mm
-srednica cylindra 250mm
-litraz-prawie 20 000 ccm
-waga 3300kg
Oryginalne butle maja pojemnosc -glowna-80 litrow,awaryjna-60 litrow.
Cisnienie robocze 35 atm.
Silnik ten pompowal spaliny do butli,z prawej strony cylindra ma specjalny zawor jednokierunkowy.
Rozruch nastepowal po ustawieniu kola zamachowego w suwie pracy,po przekroczeiu GMP.nastepnie wkrecany byl lont do glowicy,otwarcie wtryskiwacza niskocisnieniowego (silnik posiada 2 wtryskiwacze)-paliwo bylo wtryskiwane bezposrednio na tlok,nastepnie wlaczany byl sterowany rozrzadem zawor rozruchu-widoczna na zdjeciu dzwignia w ksztalcie korby-powietrze bylo wtlaczane do cylindra tylko w fazie suwu pracy,gdy zamkniete byly zawory:ssacy i wydechowy.po kilku takich cyklach wtloczenia cisnienia dzwignie rozruchu nalezalo przelaczyc w polozenie pracy-silnik odpalal.Po uruchomieniu silnika otwierany byl zawor kierujacy sprezone gazy do butli,po osiagnieciu cisnienia roboczego zawor zakrecano.Jednoczesnie silnik byl na tyle rozgrzany ze przelaczany byl system zasilania z wtrysku bezposredniego-niskocisnieniowego(80atm.) na wysokocisnieniowy do komory wstepnej(240 atm).
W przypadku wspomnianych silnikow czolgowych system rozruchu jest podobny,tyle tylko ze widoczna z przodu silnika aluminiowa kopula to rozdzielacz cisnienia-wychodzi z niego 12 rurek doprowadzajacych sprezone powietrze z na kazdy z cylindrow.
Rowniez sprezonym powietrzem uruchamiane sa silniki turbinowe-np Nk-12 w samolotach il-62-przy uzyciu podobnego startera jak ten z linka.Innym ciekawym sposobem sa uruchamiane silniki gwiazdowe w samolotach,np poprzez kolo bezwladnosciowe-AN-2,poprzez wstepnie sprezone powietrze w butli-krecenie smiglem przed startem powoduje napompowanie silnikiem powietrza do zbiornika-umozliwia odpalenie na podobnej zasadzie jak opisana powyzej-silniki np.AI-Iwczenki.Jest tez bardziej spektakularny sposob-wytworzenie cisnienia do rozruchu w butli
powodowane jest zdetonowaniem specjalnego ladunku piro wewnatrz butli.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Rozruch sprężonym ppowietrzem

Post autor: Wicher »

Ech, ile to ciekawych rzeczy się można dowiedzieć...
Vauxhall, porobisz nam zdjęcia Twojego silnika?
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 814
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

RE: Rozruch sprężonym ppowietrzem

Post autor: Wiesiek »

Dziękuję Vauxhall za wyczerpującą odpowiedż. Właśnie o to mi chodziło. Krotko, zwiężle i na temat. Niech Twoja wypowiedż będzie przykładem dla tych z naszego Forum , którzy zanudzają nas swoimi nic nie wnoszącymi postami w postaci prywatnych dyskusji. Przypomina mi to po prostu formę pewnego rodzaju "czatu". Więcej nic nie powiem , bo to się odbywa za przyzwoleniem Administratorów......
Wracając do tematu , to trochę przesadziłem z oceną wagi tego silnika i pojemności butli, ale to chyba z wrażenia jakie zrobił na mnie ten silniczek i jego otoczenie. Tutaj muszę podziękować właścicielowi tego silnika, panu Tomaszowi, za prezentację swoich zbiorów. Kolekcja liczy kilkadziesiąt róznych starych maszyn i silników , i setki innych eksponatów, godnych najlepszego muzeum.
ODPOWIEDZ