Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Tutaj relacjonujemy tylko przebieg prac restauracyjnych naszych ciągników i maszyn, a wszelkie porady itd. opisujemy w dziale Porady i wskazówki
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1661
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: marek »

Przewód wychodzący ze sprężarki do zbiornika nie może być z tworzywa sztucznego bo się stopi lub po nagrzaniu pęknie pod ciśnieniem . Pracująca sprężarka i powietrze wychodzące z niej jest mocno nagrzane. Nieraz aż parzy więc rurka musi być metalowa.W miejsce pomiędzy sprężarką a zbiornikiem zakłada się specjalną chłodnicę.Ale to już do wyboru.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

Hm, ja mam jeszcze inny pomysł na tą całą rurkę...

Zastanawiam się czy nie zastosować w to miejsce przewodu z hydrauliki siłowej, tam tez są wysokie temperatury i ciśnienia. Ten akurat założyłem na czas prób sprzętu w ruchu, wiadomo robi się z tego co leży w warsztacie.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1661
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: marek »

Może być rurka z hydrauliki siłowej. Ja u siebie miałem wąż gumowy zbrojony i sprężarka działała kilka lat, a nieraz chodziła przez cały dzień , bo używałem jej w warsztacie do gilotyny w której był zamocowany siłownik pneumatyczny podwójnego działania. Służyło to do ,,ostrzenia" kątowników w ogrodzeniach.Zamiast cięcia za rączkę to pracę tą wykonywał siłownik. Otwierał i zamykał nożyce. Ja tylko podsuwałem kątownik i naciskałem pedał sterujący powietrzem.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

Pedał pewno z Jelcza był ;D
Tak myślę po prostu czy nie zostawić sobie tych końcówek ale wymienić węża na zbrojony i zakuć końcówki, chyba że uda mi się dorwać gdzieś odpowiednie redukcje.




Coraz bliżej koniec prac nad kompresorem ;)

Dotarło do mnie koło pasowe, kupiłem w sklepie rolniczym napinacz paska do Bizona, łożysko 6304, segery, śruby i podkładki do wykonania ośki łożyska, 8 opasek zaciskowych, dwa metry węża igielitowego i metr hydraulicznego.

Obrazek

Poza tym do warsztatu zakupiłem sobie bardzo sprytne narzędzie - dwubiegową szlifierkę sam.

Obrazek

Wałek fi 20, biegi zmienia się odchylając silnik na zawiasie i przekładając pasek. Silnik 0.7 kW, trójfazowy. Jak się dowiedziałem od Taty urządzenie to pracowało w budowlance i wykończeniówce jako szlifierko - czyszczarko - krajzega.
Okazało się że tym konkretnym egzemplarzem była robiona stara podłoga w moim domu ;)

Że akurat nie mam szlifierki to zamówiłem już ściernice i czekam na dostawę. Wreszcie będzie czym wiertła ostrzyć.



Tą maszynę zakupiłem w cenie nowej chińskiej szlifierki stołowej małej mocy. mimo swego pociesznego wyglądu będzie się nadawała do moich zastosowań.

Ostatnie starcie planuję na sobotę-nie chce mi się rozpalać w piecu żeby siedzieć w warsztacie godzinę. A przez cały dzień to się coś zrobi.



Koło pasowe aluminiowe, rolka, łożysko, śruba na oś napinacza, segery mocujące.

Koło zamówiłem na allegro i jestem nim zachwycony. Świetnie wykonane i bardzo solidne.

Napinacz jest z kombajnu Bizon ;) Bodajże od podajnika ziarnowego górnego.

Obrazek


Zmontowany napinacz okazał się niepotrzebny, więc wykonam coś lepszego niż to. Kolega źle mnie zrozumiał, bo kompresor to nie czołg ;)

Po wykonaniu nowego napinacza zamontuje również luźniejszy pasek klinowy.

Łożysko w napinacz nabiłem widoczną w tle szajbką.


Obrazek

Obrazek

Po wizycie w sklepie u kolegi Andrzeja, życzeniach i obowiązkowym kubku bimbru zakupiłem pasek 1132, wróciłem do domu i...

Obrazek

Po włączeniu maszyny okazało się że odolejacz jest zatkany, więc na razie go zdemontowałem.

Zostanie zamontowany powtórnie po regeneracji.

Jak już na zbiorniku pojawiło się ciśnienie to wziąłem się za porządną instalację elektryczną.

Obrazek

Po połączeniu wszystkiego sprawdziłem ciśnienie załączenia i wyłączenia - załączenie 2 atmosfery, wyłączenie 6 atmosfer. Jak to wszystko działało - zmontowałem pokrywkę (okleiłem taśmą, gdyż była pęknięta) i przykręciłem wyłącznik główny do ramy.

Ciśnienie sprawdzałem po załamaniu węża pistoletem do pompowania kół.

Wymieniłem od razu wąż wyjściowy z kompresora na zdrowego ciśnieniowca.

Prace na dziś zakończyły się na tym:

Obrazek

Ogólnie jestem bardzo zaskoczony działaniem maszyny która jak na kompresor jest cichutka i jak na jeden cylinder dość szybko bije ciśnienie (około 2 minuty) mimo dość wolnych obrotów.

Kompresor jest prawie skończony, pozostaje podmiana paska, napinacz, jakaś porządna osłona na koło pasowe i sprawdzenie wszystkich połączeń.

Jest jeden drobny przedmuch - spod wyłącznika ciśnieniowego. Nie likwiduję go gdyż z braku manometru coś musi mnie informować o ciśnieniu w bańce.

Po zakupie manometru (który będzie poniżej łącznika) zostanie to uszczelnione.



Miałem w planach jeszcze prace nad szlifierką, ale najpierw muszę trochę ogarnąć warsztat przed następną robotą bo mi powstał twórczy bałagan ;)



No to dziś było wolne.

Zrobiłem obudowę do wyłącznika szlifierki, podłączyłem mufę z przewodem i przeprowadziłem próbę w pracy:

Obrazek

Ostrzy się pięknie, tnie jeszcze lepiej - ale maszyna troszkę niska. Jest za to bardzo cicha. Myślałem że będzie sporo głośniejsza. Wałek jest wytworem LZNS-u a reszta to partyzantka.

Wsadziłem kompresor w dziurę - teraz widać dlaczego zrobiony na ramie a nie na wózku ;)

Obrazek

No i zrobiłem sobie trochę ładu w warsztacie... Ale porządki przerwane były wyprawą handlową na fajans, w celu dokonania ważnych zakupów, na nowy projekt ;)

Obrazek

Ale o tym w innym temacie ;)
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
bossmann
Posty: 2141
Rejestracja: 22 paź 2011, 17:59

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: bossmann »

Czyżby dwukóka sie szykowala?:p
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

Mam jeszcze 2 komplety piast to może być i 6 kółka... ;D Ale mam ramę, mam ośkę, dozbieram trochę fajansu i się zrobi. Już powoli jest czym robić ;)



Jako ciekawostkę dodam że oś, felgę i jeszcze radełko do ziemniaków przywiozłem do domu rowerem Ukraina ;D



Zima, zima i jeszcze raz zima. Trzeba docieplać warsztat.

No to w moim warsztacie zrobiło się tak jakby rosyjsko... ;D

Obrazek



Muszę sobie jeszcze opanować dach,poupychać jakieś pakuły albo szmaty pod niego.
Nie nastawiam się na podbijanie folią ani inne solidniejsze rozwiązania, gdyż jeśli wygospodaruję fundusze garaż zostanie nieco powiększony. Sam dach wymaga poprawy, więc po zdjęciu blachy i wymianie zgniłych elementów zostanie odpowiednio uszczelniony.



Na warsztacie nowy i bardzo "pilny" projekt - płużki do ziemniaków.

Ponieważ nie lubię sprzętu który "stoi" bezczynnie przez większość czasu (jak miałem klatkę, wóz żelazny, wywrotkę i rozrzutnik to żadna z tych maszyn nie była nigdy gotowa do wyjazdu) zamierzam zrobić swoje płużki na wzór wieloraka - jedyną różnicą będzie wąska rama z dwoma kołnierzami mocującymi. Do ramy tej dorobię sobie przykręcany lemiesz i mam już spych do karpiny, ziemi i śniegu, jak będą widły będzie nośnik palet, na pewno pokuszę się o ramę z segmentami pielącymi...

Jestem bardzo wygodny jeśli chodzi o konstrukcje tego typu, więc wykorzystam segmenty wraz z jarzmami ze starych płużków, które się po prostu rozwinęły.

Szybki sondaż stodoły dał niespodziewane efekty:

Obrazek

Obrazek

Są ceówki z łapami (baza konstrukcji) są profile na słupek, są kątowniki do związania konstrukcji, szyna kolejowa na ramę narzędziową...

Brakuje mi jedynie łoża pod górny sworzeń, ale jak trafię na fajansie stary wałek WOM to sobie z niego wykorzystam widełki.





Witam Panowie,
Dawno w temacie nic się nie działo, płużki z powyższego posta już przeszły dwa "chrzty bojowe", teraz czekają na małą modernizację i powłokę malarską.

Zdjęcia ramy zrobię w trakcie malowania, żeby było ładniej ;)

Ostatnio temat na warsztacie ruszył do przodu, oto nowy zakup:

Obrazek

Kupiłem sobie wreszcie spawarkę, bo bez tego urządzenia warsztat nie istnieje. Wybrałem trafo ze względu na niską cenę (to było jeszcze bardzo okazyjne), idiotoodporność, i paradoksalnie ze względu na trudność spawania. Na tej spawarce uczę się spawać elektrodą ;) Idzie dość opornie, ale damy radę.

Jakby kto pytał spawarka ta to stara Elektra Beckum model SB 200

Jak wszystkie posiadane elektrody w końcu wytopiłem poszedłem za radą kolegi Rzeźnika2555 i postanowiłem zajrzeć do środka...

Obrazek

Potężna warstwa kurzu przekonała mnie że nikt tam dawno nie zaglądał. Było go tam z centymetr!

Obrazek

Trochę sprężonego powietrza i czysty pędzel z miękkim włosiem... i wuala:

Obrazek



Mam jedno dodatkowe pytanko:
Spawarka ma opcję spawania prądem 380/220, aby uzyskać 220 muszę sobie dorobić adapter - wtyk do zwykłego gniazdka z mufą na 380, wiem że w mufie musi być wpięte zero, ale z którą fazą?
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
Awatar użytkownika
C360-3P
Posty: 218
Rejestracja: 03 lut 2008, 11:37

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: C360-3P »

Faza dowolna plus zero
rzeznik2555
Posty: 177
Rejestracja: 03 lis 2011, 19:55

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: rzeznik2555 »

Z tego co widzę to ona jest i na 230 i 380 bo od kostki odchodzą 4 przewody a 3f ona nie jest tylko miedzy fazowo i 230v tylko kawałek kabla z wtyczką do 230 a z drugiej strony gniazdo na 380 załatwi sprawę kombinacja ale bedzie działać
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1661
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: marek »

Bardzo dobrze że kupiłeś spawarkę trafo, bo konwektorowe spawają 10 minut a stygną 30.A po co chcesz spawać na 230v z gniazda siłowego?Jeżeli dobrze zrozumiałem to chodzi Ci o wykorzystanie do spawania dwóch opcji 400V i naprzemiennie tam gdzie nie ma ,,siły" chcesz spawać z 230V.Ale to muszą być dwa niezależne podłączenia. Zwykła wtyka na 230V i wtyk siłowy na 400V. Nie możesz w jednej do gniazda siłowego korzystać jednocześnie z obu opcji.Chyba że spawarka ma zamontowany przełącznik 230/400V.Jeżeli przełącznika nie ma to muszą być dwie wtyczki. Dlatego że pierwotne uzwojenie spawarki z opcją dwu napięciową ma odczep na tym uzwojeniu. Gdy podłączamy na 230V to prąd płynie pomiędzy początkiem uzwojenia a odczepem. Jest to dowolna faza i ,,zero". Natomiast gdy spawamy na 400V to prąd płynie przez całe uzwojenie dwie fazy.I gdyby do odczepu było na stałe podłączone zero lub faza a początek i koniec uzwojenia był na stałe połączony z inną to cały czas było by zwarcie , lub nastąpiło spalenie części uzwojenia pierwotnego.Odradzam podłączenie dwóch faz i zera do jednej wtyczki siłowej.Stosując jednak dwie wtyczki, jedną siłową (dwie fazy) i do ,,zwykłego" gniazda230V to pamiętaj że podczas korzystania z jednej lub drugiej wtyczki, na tej nie podłączonej będzie występować napięcie, więc wtyczkę nieużytkowaną w danej chwili należy zabezpieczyć przed przypadkowym dotknięciem, wilgocią itp.Nie mam czasu rysować schematu takiej dwu napięciowej spawarki, ale jak chcesz to mogę to zrobić później.Chyba że któryś z kolegów ma pod ręką i wrzuci na forum.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Bolszewik »

Dorób sobie do niej wydajny wentylator.

Zrób dokładne zdjęcie tabliczki zaciskowej.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

Jak się przyglądałem na tabliczkę to są tam tylko informacje na temat kolorów...
Myślałem że będzie tam coś nacykane o podłączeniu a tu nic, kolory tylko.

Zastanawiałem się nad tym wentylatorem właśnie, wygląda na to że sprzęt fabrycznie go nie miał, chociaż był do niego przystosowany. Wezmę taki z kratki wentylacyjnej, miejsce jest więc będzie siedział. Jeśli będę go podłączać do układu to zastosuję wyłącznik dodatkowy z przodu urządzonka, a to z tego względu że jak pada albo jest mokro to żeby nie dmuchał mokrym powietrzem wewnątrz ;)

Co ciekawe ona ma wejście prądu 220 pewnie tak ja te chinki, zakłada się adapter na mufę i do gniazdka. Wszystkie przewody z kostki (poza zerem) tną od razu na przełącznik, przy okazji montażu wentylatora sprawdzę który konkretnie wychodzi z położenia 220, wtedy dorobienie przejściówki to będzie pikuś.

Marku, dlatego też chcę stosować przejściówkę, dodatkowy goły kabel z prądem walający się po moim małym cokolwiek warsztacie to kiepski pomysł...

Dla mnie przejściówką to najlepsze rozwiązanie bo eliminuje dodatkowy kabel który może się plątać ;)

Na pewno było to w ten sposób fabrycznie rozwiązane, w obudowie brak jakiegokolwiek otworu, złącza, czegokolwiek czego ten kabel na 220 móg się trzymać.

Jeszcze zdjęcie tabliczki znamionowej:

Obrazek

Zdjęcie ładne bo jeszcze z aukcji ;)
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Bolszewik »

Wentylator podłącz inaczej. Po pierwsze niech nie dmucha powietrza do środka tylko przeciąga je przez obudowę- trochę fizyki wyjaśni czemu. Jak chcesz wzmocnić efekt to oprócz wentylatora ciągnącego dodaj tłoczący po przeciwnej stronie, tylko uwaga powinny być podobne mocą by sobie nie szkodzić.

Mamy w firmie podobną przełącznie z 230/400 jest zrealizowane bardzo prymitywnie, twój model wydaje się być podobny, opisują tą która jest u nas:

http://allegro.pl/spawarka-prostownikow ... 61264.html

Spawarka miała wtykę czterobolcową 32A oraz przejściówkę tj. wtyczma 230 / gniazdo 3f 32A.
Jeśli chciało się spawać na 400 włączało się wtykę i przełączało pokrętło na 400, dzięki temu załączało się dodatkowe cewki uzwojenia. Przy spawaniu 230 używało się przejściówki i przełącznik na 230.

A więc przejściówka działa razem z przełącznikiem, nie uzgodnienie gniazda z nastawem powoduje wybicie bezpiecznika.

W uzwojeniach zatopiony jest czujnik termiczny który odłącza zasilanie po nagrzaniu się uzwojeń, zapala się wtedy lampka "hot". Na tabliczne masz rozpisane ile i przy jakim prądzie możesz spawać i tak dla 400 V i maksymalnego prądu 200 A jest to 5% czyli 3 minuty.

Uwaga przy modyfikacjach przewód neutralny >>N<< i ochronny >>PE<< to nie jest to samo.

Na tabliczce pisze
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
krakerss
Posty: 203
Rejestracja: 17 sie 2008, 19:21

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: krakerss »

Niejednokrotnie studzenie trafo nie uchroni przed spaleniem sprzętu, wręcz odwrotnie, mało jest przypadków kiedy to można poprawić fabrykę. Chińskie spawareczki transformatorowe szybciej się palą po dołożeniu dmuchawki, domniemywam że studzenie odbywa się po zewnętrznej części trafo w którym jest termik ale pali się od rdzenia. Część którą nie dostudzi się dmuchawką. A swoją drogą 200 A dla takiej spawarki to więcej niż niemożliwe.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Bolszewik »

1. Możliwe że "zamrożenie" zewnętrznych uzwojeń może doprowadzić do spalenia się spawarki od środka. Ja bym jednak był zwolennikiem założenia wentylatora który działa zawsze gdy spawarka jest włączona do sieci, to nigdy nie zaszkodzi, a gdy termik wyłączy to dmuchawa pomoże ostudzić. Ważny jest rozsądek gdy termik wyłączy spawarkę to nie powinno się wznawiać spawania gdy tylko ponownie załączy on uzwojenie, ale odczekać trochę dłużej.

2. Te spawarki źle znoszą 400 V tzn. szybko się grzeją i potem 5 min. spawania 15 lub dłużej przerwy. Nie należy nimi też upalać. Pożyczyłem kiedyś jednemu durniowi, upalał słupki w ogrodzeniu (a powiedział że uszy do słupków będzie spawał) no i teraz mam trochę miedzi i blach na złom (nie ma kiedy rozkręcić i sprzedać).

200A to ja też nie wierzę *annoy*
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
krakerss
Posty: 203
Rejestracja: 17 sie 2008, 19:21

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: krakerss »

Mój NBC co prawda pół-automat starej daty i profesjonalny (matka + podajnik ) waży około 120 kg i ma prąd do 275 A z tą różnicą że są analogowe mierniki napięcia i natężenia prądu. Przy spawaniu w okolicach 220- 240 A przetop wynosi 4-5 mm w materiał przy spawaniu w pachwinie 90 stopni. Aby uzyskać taki spaw transformatorem na diodach zaznaczam ( ma to duże znaczenie) minimum 150 - 170 A i elektroda 4 mm rutylyt. Takie spawarki które nie ważą ( a nie są inwentorami) są jak piszesz Bolszewik dobre w teren na przedłużkę od kosiarki pokleić uszy przy ogrodzeniu itd. do cheftowania itp.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

To ja właśnie do tego spawarki szukałem, kojce dla zwierzaków polepić, zawias przy burcie pospawać.

A jak ta będzie z a małą to na następny sprzęt będę już patrzeć z jakimś bagażem doświadczeń, a to się liczy.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Bolszewik »

Inwertertorową porządną sobie kup, lub mig'a
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

Jak pozałatwiam wszystkie pilniejsze wydatki na pewno pomyślę nad zakupem czegoś konkretniejszego, ale tylko pod warunkiem jeśli ten sprzęt nie spełni moich oczekiwań.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Bolszewik »

http://allegro.pl/bester-polautomat-mig ... 19360.html

Mam taką zabawkę, mimo że jest tylko 175A na pewno mocniejsza od Twojego trafo z niby 200A (bez obrazy).
Nie dałem też rady nigdy doprowadzić jej do "wrzenia" (wyłączenia termika).
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
C360-3P
Posty: 218
Rejestracja: 03 lut 2008, 11:37

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: C360-3P »

Dobra spawarka niestety kosztuje a do poklejenia i nauki spawania wystarczy.Ja używam w swoim prywatnym warsztacie spawarki sherman 315 ac/dc i jest to najtańsza spawarka w konfiguracji jaką potrzebuję do pracy.Którą da się naprawdę spawać
ODPOWIEDZ