Jako że traktor chciałbym aby w zimie mi był pomocny a jak to w zimie bez łańcuchów na kołach to chyba ani rusz z pługiem. Dlatego mam pytanie ponieważ
odległość miedzy kołem a konstrukcją,blachą-osłoną jest bardzo mała w zasadzie to jest 1-2cm max więc o łańcuchach w takiej sytuacji mogę zapomnieć
Tak to wygląda normalnie


a tak po obruceniu koła. Jest to tylko przymiarka tego samego koła obróconego.
Docelowo były by zamienione koła z lewej na prawą i na odwrót, aby kierunek opony był prawidłowy.




Troche bym sie nameczył z zakreceniem tych kół
i pewnie troche smiesznie by to wyglądało.

Ale pytanie czy można tak jezdzić? pytam do bardziej doświadczonych, srodek ciężaru traktora sporo sie przesunie przez to. Traktor sam robiony wiec ciężki bardzo nie jest.
A może po bieżniku idzie coś wywnioskować czy on sobie poradzi na tych oponach po sniegu bez łańcuchów?