Zajrzałem sobie wczoraj za obórkę do mojej chłodnicy i zauważyłem, że brakuje w niej korka spustowego. Jest idący w dół króciec (kilka centymetrów rurki ~3/8") z jakimś dziwnym gwintem. Dziwnym, bo chyba stożkowym

Po przeszukaniu wszystkich luźno leżących klamotów, nie znalazłem nic, coby mi do tego miejsca pasowało.
Jak to było rozwiązane? Ma ktoś fotkę tego miejsca, czy samego korka?
A może tam się wkręcało kranik?
Z góry dziękuję za odpowiedź - pozdrawiam!
--
zbYszek