uszczelniacze

Wszystko o naszych Ursusach
mateusz3064
Posty: 37
Rejestracja: 11 cze 2013, 21:04

uszczelniacze

Post autor: mateusz3064 »

Przy naprawie hamulcow napotkałem w jednej pochwie na olej i stwierdziłem że to uszczelniacz bo tak mi sie wydaje, jest cały w oleju i to on pewnie puszcza olej i teraz pytanie czy da rade go wymienic bez ściągania pochwy bo czytałem nawet na tym forum że po ściągnięciu pochwy trzeba coś tam regulować ogólnie ciężka sprawa ponoć. Chodzi mi o pochwe prawa tą z blokadą bo w lewej suchutko i przy wcześniejszej wymianie hamulców też nic tam nie było robione więc niech zostanie dalej. I tak żeby nie bylo przy tej lewej stronie wszystko dobrze to na piaście koła mam wyciek ze zwolnicy i jak się za to zabrać, jak to naprawić?
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: uszczelniacze

Post autor: Wicher »

Zapewne chodzi ci o Ursusika 25/28/30, ja u siebie temat też przerabiałem.

Sprawa wygląda zasadniczo tak, jak robisz hamulce to od razu odbijasz OBIE pochwy od mostu i nabijasz tam nowe uszczelniacze, bo w końcu i tak one puszczą.

To że prawa pochwa jest bardziej narażona na wycieki jest normalną rzeczą, jak cieknie prawa to zaraz zacznie i lewa. Dlatego zrób od razu uszczelniacze.

Po zdejmowaniu pochew należałoby zrzucić pokrywę podnośnika i podregulować zazębienie koła talerzowego, w zasadzie jeżeli składasz całość na uszczelki a nie silikon i uszczelki są tej samej grubości co stare będzie potrzebna minimalna regulacja, lub żadna :D

W przypadku zwolnicy wyciek z piasty kolą wymaga demontażu wału koła, przetoczenia go jeśli powierzchnia kołnierza po którym chodzi simmering jest pofalowana lub tylko przeszlifowania drobnym papierem.

To akurat wygodniej jest robić na ciągniku, po zdjęciu koła, pokrywki wałka i pokrywy głównej zwolnicy, oczywiście należy pamiętać o spuszczeniu oleju ;)
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
mateusz3064
Posty: 37
Rejestracja: 11 cze 2013, 21:04

RE: uszczelniacze

Post autor: mateusz3064 »

tylko jak się to reguluje, jakimi śrubami w jaki sposób wogóle? wyczytałem na jakimś forum że da rade prawego wymienić przez ten dekielek od blokady, oczywiście chodzi mi o ciągnik c 330. Co do tej zwolnicy to jak ściagne ten dekielek od wałka i ten wielki na dole to jak potem dalej to porozbierać?
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: uszczelniacze

Post autor: Wicher »

Nie radzę, wymiana simmeringu przez okienko jest bez sensu, bo i tak i tak trzeba wywalać półoś... Najlepiej odkręcić, będzie troszkę więcej roboty ale na pewno pójdzie szybciej i będzie lepiej.

Reguluje się zazębienie koła talerzowego prze pokręcanie nakrętek na talerzu, widocznych po odjęciu pokrywy podnośnika.

Co do zwolnicy po zdjęciu obu dekli odkręcasz dwie śruby wkręcone w wał koła pod pokrywką, ściągasz blachę i ostrożnie wybijasz wał młotkiem, tylko uważaj bo koło zębate (duże) będzie chcieć wypaść a to już trochę waży :D
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
mateusz3064
Posty: 37
Rejestracja: 11 cze 2013, 21:04

RE: uszczelniacze

Post autor: mateusz3064 »

nie wiem czego nie moge tej zwolnicy rozebrać, odkręciłem te dwie śruby te blache i podkladke ściągnąłem ale nie moge tej piasty tego wału wybić.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: uszczelniacze

Post autor: Wicher »

Musi dać się wybić,nic jej tam nie trzyma-poza wieloklinem na kole zębatym który może być rzecz jasna zapieczony.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
mateusz3064
Posty: 37
Rejestracja: 11 cze 2013, 21:04

RE: uszczelniacze

Post autor: mateusz3064 »

dobra temat hamulców i zwolnicy ogarnięty wszystko zrobione tylko zostało założyć koła i posprzątać garaż i przedewszystkim sprawdzić jak sprawują się nowe hamulce
Awatar użytkownika
anabol
Posty: 36
Rejestracja: 19 paź 2013, 19:10

RE: uszczelniacze

Post autor: anabol »

No właśnie jak jest z tą regulacją zastanawiam się czy zdejmować tą pokrywe tego podnośnika i zabrać się za regulacje, też wymieniałem te uszczelniacze w pochwach i wszystko składałem na oryginalną uszczelkę kupioną w sklepie. wiec w sumie luz powinien zostać taki jaki był i poprzednio przed rozebraniem...
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: uszczelniacze

Post autor: Wicher »

Mimo wszystko warto tam zajrzeć, bo trzeba to sobie od czasu do czau przeregulować.... Ja na razie u siebie tego nie robiłem, bo w planach jest remont podnośnika, i wtedy się tam zajrzy.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
Awatar użytkownika
anabol
Posty: 36
Rejestracja: 19 paź 2013, 19:10

RE: uszczelniacze

Post autor: anabol »

Doszedłem do wniosku że na razie też tego nie rozbieram, Wicher jak możesz to zerknij do mojego tematu na temat lakierów może coś mi doradzisz...
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: uszczelniacze

Post autor: Wicher »

Niestety nie, bo ja malowałem ciągnik według swojego uznania a nie po numerach fabrycznych ;)
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
ODPOWIEDZ