Nowy nabytek Zetor 25

[Szam]

Witam Wszystkich, jestem tu nowy, i to jest mój pierwszy wpis.
Wczoraj nabyłem traktor Zetor 25. Jest to mój pierwszy w życiu ciągnik. Jeszcze nie wiem jaki to model i jak daleko brakuje mu do oryginału.
Traktorek jeździ i pali z akumulatora. Na razie proszę o wskazówki i pomoc jak wklejać zdjęcia. Jak już to będę umiał, natychmiast podzielę się zdjęciami z nowego nabytku. Wskazówki czego i gdzie mogę już szukać, aby doprowadzić Zetorka do oryginału, mile będą widziane.

Pozdrawiam Szam

[liqwidator]

możesz gotową fotkę wrzucić na np bankfotek.pl i skopiować link bbcode po czym wkleić linki i wysłać wiadomość

jeżeli ci się nie uda zawsze możesz je wysłać np do administratora który wstawi ci do tematu fotki

[Ciapek]

Witam-y, a tu Masz wszystko dokładnie opisane co i jak
http://www.retrotraktor.pl/forum/viewth ... ead_id=180

[Szam]

Nie wiem czy się udało, ale wklejam:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/00 ... b8ed4.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce2 ... 5c212.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/06 ... 2285c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8a ... 895d7.html

Linki umieszczamy w kodzie , dzięki czemu są "klikane" co zaoszczędza czasu przy oglądaniu. <br><br><br><br>

Miało być pięknie, a wyszło jak zwykle. Dzisiaj już nie zapalił z akumulatora. Udało się go zaciągnąć. Niestety na spokojnie słyszę i widzę to czego nie dostrzegłem w momencie zakupu. A więc ma ślady spawania lub klejenia bloku, ale to pikuś. Pracuje bardzo nieregularnie i wali na przemian raz białym raz czarnym dymem. Tak jakby z każdego cylindra innym. Do tego coś mu rzęzi w tylnym moście albo skrzyni biegów. Nie mogę też włączyć polowych biegów. Eeeh ..., a tak mi zależało żeby kupić bez poważnych mechanicznych usterek.

[chrapek3011]

To kurestwo tak ma...albo jest w dobrym stanie albo do dupy albo i nawet to nie...Teraz będę miał dwie sztuki i sam na własnej skórze przekonam się co to warte...przy zasobnym portfelu wszystko do zrobienia...i nikt mi nie powie,że za 3 tysie można zrobić kapitalny (w dosłownym słowa znaczeniu) remont Zetora 25.

[Szam]

Plan mam taki, że wymienię mu końcówki wtrysków i dam wszystko do ustawienia przez pompiarza. Jak dalej będzie chodził jak stara krowa, to ..... nie wiem co zrobię.<br><br><br><br>

Witam ponownie. Nie wiem jak się zabrać do odkręcania wtrysków i pompy do weryfikacji przez pompiarza. Przewody odkręcę i co dalej?, które śruby odkręcić żeby wyjąc wtryski i pompę do weryfikacji. Proszę o pomoc. Załączam zdjęcie:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2e2 ... dac7c.html

[jarekstryszawa]

Tak z ciekawości- ile dałeś? Ma papiery? Sprawdziłeś ciśnienie oleju na ciepłym silniku?

[Szam]

Ta dolna wskazówka jak dodam gazu to jest no pierwszym zielonym polu lub trochę powyżej. Na jałowych obrotach trochę poniżej 1/2 tej odległości od zera. Załączam zdjęcie wskaźnika:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f75 ... e608e.html

A dałem jak zwykle myślę, ok. 5. No i kupę gratów do tego.

[jarekstryszawa]

Link nie robi. Papiery ma ten nabytek? Cudów nie ma- nikt nie sprzeda za klika tysi całkiem sprawnego ciągnika, głowa do góry, przwrócisz go do życia!

[Szam]

Bez papierów. Poprawiłem link.

Proszę pomóżcie z tym odkręcaniem wtrysków i pompy dla pompiarza. "Techniczny" jestem, ale nigdy nie miałem do czynienia z silnikami i traktorami.

[marek_spectra]

chrapek3011 napisał/a:
To kurestwo tak ma...albo jest w dobrym stanie albo do dupy albo i nawet to nie...Teraz będę miał dwie sztuki i sam na własnej skórze przekonam się co to warte...przy zasobnym portfelu wszystko do zrobienia...i nikt mi nie powie,że za 3 tysie można zrobić kapitalny (w dosłownym słowa znaczeniu) remont Zetora 25.

Nie wiem jak z Zetorem, ale ze Skodą mimo że mają ze sobą wiele wspólnego to na silnik nawet nie wystarczy. Widziałem w czechach goły słupek po remoncie za 1,5ty euro - przy zwrocie swojego starego - usmiechałem sie z politowaniem . Dziś już sie nie smieje. Mając wszedzie "plecy" i koleżenskie układy i tak swoje musi kosztowac...

No ale spokojnie, pomału metodycznie wszystko da sie zrobić... a no własnie, zegar z cisniemniem który pokazałeś to zegar wskazujący cisnienie powietrza u układzie pneumatyki min sam Star. Raczej nie nadaje sie do wskazań cisnienia oleju. Zacznij od zmiany na własciwy.

[chrapek3011]

Właśnie dlatego,każdemu,kto myśli że wyremontuje coś konkretnie za śmieszne pieniądze od razu mówię...

[Ursus]

Na silnik generalkę trzeba szykować ok. 4 tys. zł. Zależy od części i tego gdzie się robi szlif itd.

Co do wtrysków - odkręcasz przewód i potem odkręcasz wtrysk. Nie wykręcaj tych blaszek na 4 śrubki, bo one unieruchamiają tuleje wtrysku, która jest wkręcona w głowicę. Jak to odkręcisz to może Ci się ta tulejka wykręcić.

Nie wiem co to znaczy dużo gratów i co konkretnie dostałeś, ale to nie była okazja jak dałeś 5 tyś.

Proponuję zajrzeć do skrzyni, zweryfikować ilość i stan oleju, luzy, stan trybów.

Co do silnika - pompy nie ustawisz u pompiarza bez przyrządu. Sam na ciągniku też nie wiem czy dasz radę. Ale wtryski możesz sprawdzić i w miarę potrzeby zmienić końcówki. Kup oryginalne.

Pompę jakbyś rozmontował to co najwyżej w kartonie możesz do pompiarza zabrać i o ile nie ma przyrządu - to Cię wygoni z tym A jest bardzo duże prawdopodobieństwo że nie będzie miał.

U mnie jest przyrząd, mogę Ci taką pompę zabrać do pompiarza i ustawić. Ale od razu mówię, że zawozić ze starymi sekcjami i zaworkami to szkoda. Lepiej od razu nowe części. Koszt calej operacji to ok. 400-500 zł.

Skąd jesteś? Jak Dolny Śląsk to mogę co nieco pomóć, zajrzec.





Wskaźnik ciśnienia kup nowy. Ten się nadaje do pogonienia kota Jak jest ciepły i na wolnych obrotach jest ok. 1 atm to jest dobrze. Gorzej jak się zagrzeje i spada od razu do 0 na średnich nawet obrotach. Wówczas można ratować się podkręceniem ciśnienia na zaworze na pompie. Nie zawsze to jednak pomaga, gdy panewki i reszta są słabe.

Duże znaczenie ma też olej. Jego jakość i rodzaj. Filtry też warto zdjąć i przeczyścić. Z doświadczenia wiem, że tych Zetorów nie da się kupić i od razu pracować nimi. Trzeba solidny przegląd im zrobić conajmniej i parę złotych włożyć, żeby jako tako jeździły. Jakoś ludzie słabo o nie dbali, może dlatego, że filtry trzeba czyścić, wkładów się nie kupi... No i się nie chce.

[Szam]

Dzięki za wskazówki jak odkręcić te wtryski. Na szybko, to chyba wymienię tylko te końcówki wtrysków oraz zegar ciśnienia. Na razie założę od C 330.
Zobaczymy jak będzie wtedy silnik chodził. A te graty to to:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3c0 ... 5f744.html

[SEBRIGHT]

Jak kupiłeś Zetorka i nie znasz jego stanu proponuję wszędzie zaglądnąć, a zwłaszcza do skrzyni biegów jak masz z nią problemy. Przy okazji sprawdzisz czy nie ma wody w oleju, a na dnie czasami też można znaleźć ciekawe rzeczy *annoy* U mnie np. było odkręcone duże koło od lewej zwolnicy, nie spadło tylko dzięki temu że nie pozwalał na to wałek wom, a śruba spokojnie leżała sobie na dnie.

Na pocieszenie dodam że też kupiłem traktor 'sprawny i na chodzie' i cieszyłem się tą sprawnością jeden sezon, dlatego że delikatnie go eksploatowałem. A jak załadowałem pełny wóz ziemi, przybutowałem na czwórce jak wyjechałem na asfalt, to zaraz wydmuchało uszczelkę pod głowicą. A później okazało się że głowica pęknięta, tuleje do wymiany, wtryski leją, pompa wodna do roboty, nie mówiąc już o 'pierdółkach' typu rozrusznik, elektryka, prowadnice zaworów... Ale nie będę się rozpisywał, w końcu to nie o moim Zetorze temat *clap*

Życzę cierpliwości i powodzenia w doprowadzaniu traktorka do stanu używalności *tup*

Paweł Odnośnie stanu Zetorków jakie można kupić wydaje mi się że znaczenie miała też mentalność ludzi. Tak jak w końcówce lat 80-tych i początku 90-tych jak ktoś jeździł C45/Bulldogiem to był postrzegany jako najgorszy dziad, tak samo Zetorki plasowały się dość nisko w hierarchii wartości ówczesnych gospodarzy. Przez to o jedne i drugie niezbyt dbano, a i z braku dostępu do części często lądowały w krzakach za stodołą albo co gorsza na złomie.

[Szam]

Dzisiaj, w przelocie będąc na działce, poskrobałem numery na skrzyni biegów i obudowie sprzęgła. Oto foto:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c6c ... d0ce9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b51 ... 64439.html

Wiem, że znający się na rzeczy Koledzy potrafią dużo z nich wyczytać. Proszę o pomoc w identyfikacji typu Zetorka i jego roku produkcji.

Pozdrawiam Szam

Wszystko oczywiście w kontekście tego:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce2 ... 5c212.html

i innych zdjęć załączonych do tematu.

[Ursus]

Numer ciągnika to 21892.

[Szam]

Dzięki Ursus, jedno ustalone. Czy ten numer pozwala określić przybliżony rok produkcji? Szczególnie z innymi cechami traktora, jak np. zainstalowana sprężarka lub inne części? Ursus, jak szacujesz, z którego roku może być?

P.s. Jestem właśnie po lekturze identyfikacji traktorka i ustalenia jego roku produkcji. Zidentyfikować go nie mogę, bo nie ma żadnych numerów na bloku silnika. Z numerów na skrzyni też niewiele można wywnioskować, bo mogła być wymieniana zużyta na poregeneracyjną w jakimś POM-ie. Chyba jedynym wyznacznikiem jest wyposażenie Zetorka w sprężarkę. Od którego roku wychodziły z tym wyposażeniem? No i jednak pytanie do Wszystkich, z którego mogła być ta skrzynia o numerze 21892?

[Jacek ze Skansena]

1950 rok produkcji.
Silnik nowszy. Zawieszenie też nowsze.

[Szam]

Dzięki Jacek:). 1950 rok z powodu braku numerów na bloku i numeru skrzyni, czy też ma inne charakterystyczne cechy?

P.s. Jacek, od którego roku były produkowane te silniki, skoro piszesz, że nowszy. Zawieszenie z przodu to przeszczep z innej marki, wiedziałem o tym jak kupowałem. Czy piszesz o nowszym tylnym zawieszeniu, czy o tym przeszczepie? Tak siedzę sobie przy kompie i myślę, że w tej sytuacji nie ma wyznacznika roku produkcji traktorka. Możemy tylko mówić o roku produkcji skrzyni biegów i tylnego mostu. No chyba, że są inne wyróżniki, o których nie wyczytałem i nie potrafię dostrzec. Możecie jakoś to rozwinąć i opisać?
No chyba, że powszechnie przyjmuje się, że rokiem produkcji jest rok powstania skrzyni biegów, ale wtedy i tak trzeba wiedzieć, w których latach jakie wychodziły numery.

Pozdrawiam Szam

Tak patrzę na te zdjęcia:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/659 ... d56db.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8f8 ... 39ae6.html

i nic mi nie pasuje:
1/ nie potrafię rozpoznać czy świece są oryginalne:?
2/ są wkręcone w głowicę, czy oryginalne też tak są:?
3/ są podłączone równolegle, a nie szeregowo, a wg. mnie oznacza to napięcie 12 V:?
4/ deska rozdzielcza nie posiada tzw. solniczki
5/ jest to twórczość "pomysłowego Dobromira", czy też może takie wersje wychodziły w oryginale:?

Proszę o odpowiedzi. Pozdrawiam Szam.