Ruska pompa do wody membramowa

Rozmowy nie na temat
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2685
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

Ruska pompa do wody membramowa

Post autor: SEBRIGHT »

Potrzebuję pompy do wody zatapialnej, która zmieści się w rurę o średnicy ok 15cm. Pompa bedzie używana sporadycznie, tzn ok 1000L w miesiącu, myślałem o zakupie ruskiej membramowej, ale nie wiem czy jest sens kupować droższą ale mocniejszą, gdyż wg opisów sprzedających większa moc nie przedkłada się na wydajność (przy tej samej średnicy, skoku membramy i częstotliwości ruchów nie może być inaczej) tylko na wysokość podnoszenia, która wg sprzedawców waha się od 40m dla 225W do 60m dla 500W. Jedna i druga wartość wydaje się wyśrubowana... W moim przypadku pompa będzie zatopiona maks na ok 7m, wysokość podnoszenia tak ok 10m, więc teoretycznie wystarczyła by mi ta najsłabsza. Pytanie czy rzeczywiście da radę:?
Czy ktoś w forumowiczów posiada taką pompę:? Ogólnie jak to daje radę i jaka jest rzeczywista wydajność litrów na godzinę:? Lepsza górno- czy dolnossąca?
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Ruska pompa do wody membramowa

Post autor: Bolszewik »

Mam utopioną w starej studni membranową ruską nie chińską.
Nie bardo pamiętam, ale chyba miała wysokość podnoszenia do 20 metrów. Jest od paru lat w studni i działa bez problemu. Podnosi ok 10 m. Do tego wąż ogrodowy około 30 metrów 3/4.

Uwaga nie podłączaj do węża tryskaczy ogrodowych nie ściskaj końcówki, one nie lubią zdławienia przepływu. Górna czy dolna chyba bez znaczenia, ja mam dolną.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
wojtek12321
Posty: 286
Rejestracja: 01 sie 2014, 22:11

RE: Ruska pompa do wody membramowa

Post autor: wojtek12321 »

Bolszewik napisał/a:
Górna czy dolna chyba bez znaczenia, ja mam dolną.
Ma takie znaczenie że te pompy są chłodzone cieczą w której przebywają/są zanurzone. Jeżeli jest dolnossąca i przypadkowo ją zapomnimy wyłączyć, lub jakiś automat w instalacji "się pomyli" i nie wyłączy pompy to wypompuje wszystką ciecz do dna i zostaje bez chłodzenia i piorunem ją "szlag trafi" bo się przegrzeje i spali. Przy górnossącej jest trochę lepiej bo wypompuje tylko wodę do swej górnej krawędzi z otworami ssącymi a cała reszta pozostaje jeszcze w wodzie. Wtedy czas do "zakończenia żywota" jest trochę dłuższy, ale zniszczenie pompy też jest raczej nieuniknione jeżeli tak będzie pracować "na sucho", tylko agonia następuje dużo dłużej.
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2685
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: Ruska pompa do wody membramowa

Post autor: SEBRIGHT »

Dzięki za info :)
Temat pompy łatwo wyjaśnię, bo w pracy w garażu z różnymi szpejami natrafiłem właśnie na pompę przeponową :D Oprócz tego pożyczyłem agregat prądotwórczy, węża muszę kupić i jutro będę próbował jeśli nie bedzie padało :)
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
ODPOWIEDZ