Ursus C4011

[damian223311]

Witam ,niedawno kupiłem C4011 w którym był pęknięty wał ,wymieniłem wał ,panewki itd.. ogólnie traktor ożył ale jest parę problemów.
1.Traktor bardzo ciężko pali zimny (około 0*C) podczas kręcenia biały dym i gryzące spaliny ,ciepły pali dobrze a jak rano go odpalam i dam mu suszarę do dolotu to też pali elegancko..Podejrzewam kąt wtrysku ale nie wiem czy ustawia się tak samo jak w c360 bo zdaje mi się ,że są troszeczkę inne znaki na kole.Nie wiem też czy jak pojawia się punkt zapłonu to paliwo ma dygnąć w kapilarce raz a dobrze ,czy stopniowo im bliżej punktu tym bardziej się kapilara ma napełniać (u mnie tak jest)
z Powrotu wtryskiwaczy powinno chyba iść coś paliwa... u mnie nie wyleci ani kropelka...
2.Podnośnik działa tylko podczas jazdy ,lub gdy dam luz na reduktorze i włączę jakiś bieg
3.Problem w sumie rozwiązany a dokładniej ciśnienie oleju było nawet ponad 10ATM ale ktoś pod zawór przelewowy podłożył podkładki+ ustawił na wyższy rowek bo tam są dwa poziomy regulacji i wywaliłem te podkładki ,opuściłem na niższy poziom i teraz na rozgrzanym i wolnych obrotach jest 3,5 a jak dodam gazu to nie przekracza 4,5 i tak zostawiam.
To są główne dwie bolączki "czterdziechy" .Nie wiem czy wychodziły c4011 na sztywnej osi ale to pozostawiam wam do oceny. Z ciekawostek silnik ma dość niski numer seryjny Poniżej dodaję parę zdjęć oraz film z odpalania i pracy silnika.
https://www.youtube.com/watch?v=u4X7VBW ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=6wUxLcmz0Sw

[winko]

Co do wałka to dźwignia od załączania na dół. Ty pewnie załaczyłeś pod gore i naped wałka idzie jak to sie u mnie mowi przez skrzynie, czyli zależny od prędkości jazdy. Na dole jest wom niezależny.
A w silniku coś oprócz wału było wymieniane? Jak wyglądają tłoki i tuleje? No i najpierw sprawdź zawory i wtryski. Najprościej od tego zacząć
No i przypomniała mi się taka historyjka że kupujący ciągnik c-355 chciał się u gospodarza przejechać i mowi z traktora co jest, tu dwójki nie ma? A on jak wchodził to nogą przypadkowo wyłaczył dźwignie reduktora z szosowych na luz

[damian223311]

Niestety ale wiem jak się obsługuje reduktor oraz hydraulikę ale problem leży gdzie indziej bo wygląda to tak, jakby traktor został na zależnym womie i pompa bierze napęd z kół.. A jak się włącza niezależny (w sam dół) to słychać tzw zgrzytnięcie czyli coś się tam zazębia.. Może być jakoś źle wyregulowany bezpiecznik?
Nie wiem jak wygląda góra ,bo nie ruszałem jedynie patrzyłem na odmę i ani dymka nie pusci z odmy nic a nic.

[Ursus]

Jak zawory ustawione to sprawdź wtryski. Jak ustawiasz kąt wtrysku to ustawiasz tak aby punkty zgrały się z momentem, gdy paliwo w kapilarze zaczyna się podnosić.
Dla własnej ciekawości - nie jest to duży koszt - można zrzucić głowice i zobaczyć jak wyglądają tuleje. Przy okazji można zweryfikować stan głowic, zaworów

[damian223311]

A więc tak ,po ustawieniu kąta to samo... Zdjąłem pierwszy wtrysk ,przykręciłem przewód i podczas kręcenia na max gazie szła ładna mgiełka ale bardzo słabiutka ,praktycznie niewidoczna.. Zwiększyłem dawkę o pół obrotu i ciepły pali nawet troszeczkę szybciej niż wcześniej a na zimno nagram jutro rano film. Jedyne co teraz udało mi się zaobserwować to po zwiększeniu dawki paliwo idzie z powrotu wtryskiwaczy ,a przedtem ani kropli po 2 dniach jazdy.. Co ciekawsze w pompie wtryskowej nie było ani kropli oleju.. Tak więc czekamy do jutra jaki rano będzie efekt

[winko]

A może masz racje z tą dawką paliwa. Pamiętam kiedyś znajomy do lżejszych prac zmniejszaał dawke paliwa o dwa obroty, ale nie wiem czy później gorzej palił czy tak samo. Żeby dobrze wyczuć różnice na twoim miejscu zwiększyłbym dawkę paliwa jeszcze o jeden obrót. Jak będzie lepiej to wtedy wyregulujesz tak, jak powinno być. Ale rób jak uważasz.
I nie chciałem cię w żaden sposób urazić że nie znasz się jak obsługiwać ciągnik. Nie o to mi chodziło. Chciałem tylko doradzić

[damian223311]

jasne ,rozumiem po zwiększeniu dawki mgiełka z rozpylacza była znacznie większa. Jak jutro lepiej zapali to pompa idzie do regeneracji i ustawienia

[damian223311]

Witam ,rano było minimalnie lepiej ale nadal ciężej niż powinien ,wymieniłem filtry i zdjąłem pompę wtryskową a tam były ładne kwiatki... Ktoś zeszlifował ten wielki ząb i chyba 4 te mniejsze i jakby tego było mało na kole ponabijał "swoje" znaki jak włożyłem inne sprzęgiełko pompy z wszystkimi zębami i ustawiłem kąt według oryginalnych znaków to traktor praktycznie od razu zagadał także zostaje jeszcze problem podnośnika a dokładniej nie wyłączającej się pompy która bierze cały czas napęd z kół...
PS: ustawiłem ten kąt według tych trzech kresek:

a powyżej jest jeszcze jeden jakiś znak (obstawiam ,że jest to GMP) ale mogę się mylić?

A filtry wyglądały tak:

[damian223311]

Witam ,problem podnośnika zamknięty.. okazało się ,że widełki w dyfrze spadły z wodzika i zostało na "zależnych" obrotach standardowo napęd pompy hydraulicznej (mostek) poleciał nowy bo luzy były ,nowe uszczelki dekla pompy i plecaka i śmiga aż miło. Teraz przychodzi czas na hamulce i się tak zastanawiam czy spróbować zalać płynem i odpowietrzyć czy od razu zwalać zwolnice i robić wszystko jak leci
poniżej widać ,że widełki wysunęły się z wałka który mają za zadanie przesuwać...

[damian223311]

Dawno mnie tutaj nie było a przy 40-stce duużo się dzieje zapraszam na pierwszą część remontu

https://www.youtube.com/watch?v=QcIzwbmThMM&t=94s

[Ursus]

Poszedłeś jak burza Cisza, cisza, a tu prawie gotowa czterdziecha Gratulacje. Widać sporo włożonej roboty, porządnie zrobiony traktor będzie cieszył oko i ucho

[damian223311]

No tak jak C-4011 to żaden traktor nie cieszy bardziej ucha bynajmniej mojego Sporo pracy jeszcze przede mną bo teraz zostały same małe "pierdółki" i detale ,które zabierają najwięcej czasu