Kosiarka konna k1001A przeróbka kosy na Schumacher

Wszelkiego rodzaju kosiarki ciągnikowe
CiagnikT25A
Posty: 15
Rejestracja: 02 wrz 2022, 23:13

Kosiarka konna k1001A przeróbka kosy na Schumacher

Post autor: CiagnikT25A »

Witam
Posiadam kosiarkę konną k1001A z 1985r kosiarka niestety podczas koszenia trawy często się zapycha i blokuje koła, gdy tylko złapie trochę ziemi z kretowiny lub trawa jest drobna wtedy jej nie docina.
Długo szukałem rozwiązania i znalazłem w internecie przeróbkę pewnego Rosjanina, który do konnej kosiarki założył bagnety i noże Schumacher
Podobno po tej zmianie kosi bez zapychania i innych problemów i teraz mam pytanie, co myślicie o takiej przeróbce i z czego można u nas dopasować takie elementy ? A może macie inne skuteczne rozwiązanie na usprawnienie tej kosiarki ?
Kosze rocznie 20 arów łąki kosiarki rotacyjnej nie opłaca się kupować
Obrazek
Link do filmu z przerobioną kosą
https://www.youtube.com/watch?v=kf2nOhi_qQI&t=32s
Awatar użytkownika
pop
Posty: 1038
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: Kosiarka konna k1001A przeróbka kosy na Schumacher

Post autor: pop »

Mój ś.p.ojciec naprawiał zawodowo takie maszyny i jego opinia o tej kosiarce była marna.Z tego co pamiętam bo byłem dzieciakiem,to chyba ma zbyt małe obroty targańca i chyba niewłaściwy skok dla miękkich traw.Używał przez wiele lat poniemieckiej Krupp i tamtą kosiło się łąkę i jechało do domu,tą Polską przejechanie jednego okrążenia bez zapchania to sukces.Podobne problemy miała Osa,które przerabiał.Jak chcesz się bawić przerób na napęd WOM ,jeśli widzisz w tym sens.
Alchemik
Posty: 425
Rejestracja: 15 sty 2019, 16:29

Re: Kosiarka konna k1001A przeróbka kosy na Schumacher

Post autor: Alchemik »

Może kwestia ustawienia tego co jest? Ojciec kosił latami ok 2ha rocznie, czasami 2x w roku i obsługa kończyła sie na smarowaniu, wymianie uszkodzonego bagnetu, ostrzeniu kosy i z raz do roku wymianą drewnianego targańca, ale to przeważnie jak kosił dodatkowo jakieś nieużytki. Kosiarka jeszcze na metalowych kołach.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

Re: Kosiarka konna k1001A przeróbka kosy na Schumacher

Post autor: Bolszewik »

Kosiłem taką łąkę, zboże, wysoką ściernie po kombajnie i nieużytki ciągałem to samem.

1. Jak trawa była niepołożona i przewiana jakoś kosiło, ale zapchania się zdarzały
2. Jak było czyste zborze to nawet kosiła.
3. Ściernie kosiło ładnie jeśli oczywiście pole było równe i bez zielska.
4. To już był problem bo się często zapychało.

Ostatnie kurs tej kosiarki u mnie to koszenie trawy w starym sadzie. Już za pomocą władka dziwne, ale kosiło się gorzej niż samopałem. Pamiętam że ja obsługiwałem kosiarkę, a wujek prowadził. Na nieszczęście zawadził o pniaka, a ja wystrzeliłem z tego siedzenia jak z procy. Nawet dyszel się skrzywił. No i to był finał kośby ....

Kosiarka trafiła do naszego Administratora, jest nawet filmik na youtube z tej akcji.

Podobno zamiast bagnetów wstawiano druga odwróconą listwę tnącą. Nawet zrobiliśmy to w Osie, ale i tak władek okazał się za duży żeby kosić pod drzewami w sadzie.

Tam ważny jest dociask listwy tnącej do bagnetów, a raczej tych elementów które współpracują z nożami.

Są co najmniej dwa rodzaje żyletek. Z ząbkami są do słomy, gładkie do trawy.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
pop
Posty: 1038
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: Kosiarka konna k1001A przeróbka kosy na Schumacher

Post autor: pop »

Ta na gumowych kołach ponoć była mniej kapryśna,bo wieść wiejska niosła,że mniejsze koła nadawały większą prędkość mechanizmowi.Wiadomym jest że stan kosy to klucz do sukcesu,więc zadbanie o porządne stalki bagnetów,docisków noża nie podlega dyskusji.Ojciec naprawiał maszyny poniemieckie dla kołchozów,więc bardzo szybko wychodziły niedoskonałości różnych producentów niemieckich i nie bez powodu na jego gospodarstwie pojawiła się żniwiarka i kosiarka Krupp.Na wsi ludzie myśleli,że jego stare mas,yny dobrze działają,bo umiał wyszykować,ale nie do końca to tylko od tego zależało.Pierwszą ciągnikową Osę jak zmodyfikował,to ustawiła się kolejka,ale na krótko bo rotacyjne zamknęły temat.Inwestycja. w maszynę dla skoszenia 20 arów musi być przemyślana.
luqasz17
Posty: 169
Rejestracja: 07 sty 2010, 16:26

Re: Kosiarka konna k1001A przeróbka kosy na Schumacher

Post autor: luqasz17 »

Zobacz na bagnety może wystarczy wymienić żyletki stare są wydarte i nie chce ko
sić
Martek
Posty: 580
Rejestracja: 25 sie 2022, 10:51

Re: Kosiarka konna k1001A przeróbka kosy na Schumacher

Post autor: Martek »

My mieliśmy konną przerobioną do ciągnika, nie pamiętam jakiej firmy bo pojechała sprawna na złom lata temu.
Oprócz targańca to nic się nie działo i dobrze kosiła przez lata.
Ja osobiście bym kupił za 1200 rotacyjną zamiast mordować się z konna która źle kosi.
Grigs
Posty: 850
Rejestracja: 17 cze 2008, 12:50

Re: Kosiarka konna k1001A przeróbka kosy na Schumacher

Post autor: Grigs »

Miałem konną przerobioną pod "tuz" i "wom" ciągnika, to mogę powiedzieć że jedynym plusem tego było koszenie na wysokości, gdyż można sobie było ustawić wysokość koszenia podnośnikiem a tak to ciągłe zapychanie przez kretowiska, gęstą trawę, wymiana ślizgów, docisków kosy, samej kosy, bagnetów, targaniec się raz zdarzyło jak oderwał się ząb od kosy i zblokowało pomiędzy bagnetami kose,..
Na dzisiejsze czasy uważam że nie opyla się tego użytkować, bo raz że to nie kosi, dwa koszt części, które do tego są z "gównolitu" i 3czy niektóre są nie osiągalne(poza złomowiskami).
Reasumując koszt takiej zmiany na schumacher-a wyniesie xx krotność wartości tej zabytkowej kosiarki, gdzie prawie żadnego rezultatu to nie przyniesie i jest totalnie bezsensowne, lepiej już kupić używaną rotacyjne czy rozdrabniacz.
CiagnikT25A
Posty: 15
Rejestracja: 02 wrz 2022, 23:13

Re: Kosiarka konna k1001A przeróbka kosy na Schumacher

Post autor: CiagnikT25A »

Bolszewik pisze: 18 lis 2024, 9:25 Kosiłem taką łąkę, zboże, wysoką ściernie po kombajnie i nieużytki ciągałem to samem.

1. Jak trawa była niepołożona i przewiana jakoś kosiło, ale zapchania się zdarzały
2. Jak było czyste zborze to nawet kosiła.
3. Ściernie kosiło ładnie jeśli oczywiście pole było równe i bez zielska.
4. To już był problem bo się często zapychało.

Ostatnie kurs tej kosiarki u mnie to koszenie trawy w starym sadzie. Już za pomocą władka dziwne, ale kosiło się gorzej niż samopałem. Pamiętam że ja obsługiwałem kosiarkę, a wujek prowadził. Na nieszczęście zawadził o pniaka, a ja wystrzeliłem z tego siedzenia jak z procy. Nawet dyszel się skrzywił. No i to był finał kośby ....

Kosiarka trafiła do naszego Administratora, jest nawet filmik na youtube z tej akcji.

Podobno zamiast bagnetów wstawiano druga odwróconą listwę tnącą. Nawet zrobiliśmy to w Osie, ale i tak władek okazał się za duży żeby kosić pod drzewami w sadzie.

Tam ważny jest dociask listwy tnącej do bagnetów, a raczej tych elementów które współpracują z nożami.

Są co najmniej dwa rodzaje żyletek. Z ząbkami są do słomy, gładkie do trawy.
Zależy mi na zrobieniu tej kosiarki żeby chociaż jakoś kosiła cudów nie wymagam. Sprawdziłem i kilka elementów jest uszkodzonych
Stalki nie są ostre trzeba wymienić , niektóre bagnety krzywe , chciałem wymienić noże na takie z ząbkami ale nie wiem czy do trawy będą odpowiednie
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

Re: Kosiarka konna k1001A przeróbka kosy na Schumacher

Post autor: Bolszewik »

Z ząbkami były teoretycznie do słomy.

Dociski, pamiętam że jak były wychlastane to podkładaliśmy podkładki. Wówczas łapki dociskały listwę.
Z tym łamaniem targańca to jakoś nie było źle. Raz pamiętam że był dorabiany z akacji.
Smarowanie (ja lałem przepalony olej co 4-5 przejazdów)
Pole musi być zadbane jak będzie bardzo krzywo, kretowiska i kamienie to dupa.

Koszenie tym to męka, ale dało się, bo nic innego nie było. Dziś by mi się po prostu nie chciało.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ODPOWIEDZ