Zawsze chciałem mieć ciągnik. Niedawno nadarzyła się okazja i stałem się właścicielem Władka T-25 A2 z 80 roku. Nie mam doświadczenia z traktorami. Ciągnik ma 5 tys. mtg na liczniku. Stał 10 lat nieuruchamiany pod chmurką i trochę zarósł zielenią.



Po objechaniu go myjką zaczął lepiej się prezentować.

Na początek chciałbym go uruchomić i wjechać na górkę pod wiatę. Zacząłem od filtrów i wymiany wężyków paliwowych, bo skruszły. W filtrach i odstojniku było masę rdzawego szlamu. Zastanawiam się jak je wyczyścić. Nalać do środka zbiorników filtrów odrdzewiacza z 30% kwasu fosforowego?






Olej w misce i filtrze jest, ale też jest go pełno wszędzie pod kabiną. Czy powinienem coś przed tym pierwszym po 10 latach uruchomieniem jeszcze zrobić, żeby mu ono nie zaszkodziło? Docelowo chciałbym go wyczyścić, uszczelnić i pomalować, no i sprawdzić, co wymaga naprawy, jednak nie do końca wiem, na co zwrócić szczególną uwagę. Z tego co oglądałem na yt myślę, że w kolejnych krokach po uruchomieniu powianiem kupić zestawy naprawcze do podnośnika, rozdzielacza, kierownicy no i chyba skrzyni biegów, bo ona najbardziej ulana? Będę wdzięczny za wskazówki.












