Wyciek z chłodnicy .

Wszystko o naszych Ursusach
W3tO
Posty: 9
Rejestracja: 28 cze 2023, 22:17

Wyciek z chłodnicy .

Post autor: W3tO »

Cześć , mam problem z wyciekiem wody z nitów od mocowania chłodnicy , czy pomoze ponowne nitowanie mocowania ? Zdjęcie
Obrazek
Czy tylko pozostaje nowa chłodnice .
Jeśli bym miał nitować posiada ktos rozmiar nitow? Pozdrawiam
Grigs
Posty: 852
Rejestracja: 17 cze 2008, 12:50

Re: Wyciek z chłodnicy .

Post autor: Grigs »

W takiej sytuacji pozostaje tylko kupno nowej, bo żadne klejenie tego długo nie wytrzyma bo raz że temperatura a dwa że drgania, oraz oddawać do naprawy to również bezsens, dzieje się tak gdy jest linka podpięta do chłodnicy ograniczająca otwarcie maski i po którymś razie wyrywa się mocowanie, u siebie to dawno wywaliłem, bo w sumie i tak nie mam jak otworzyć maski przez kabine, a nawet jeśli to otwarcie maski ogranicza mi przedni obciążnik o który opiera się rantem.
Czeslaw
Posty: 178
Rejestracja: 13 wrz 2011, 23:10

Re: Wyciek z chłodnicy .

Post autor: Czeslaw »

Nitowanie odpada. U mnie dorobiłem nową blaszkę z uchem, przewierciłem otwory 6,5 mm i skręciłem na śruby M6 z nierdzewki. Włożyłem je od środka przez wlew. Od środka dałem większe podkładki zwykle.Między blaszkę a chodnicę założyłem miękką gumę 2 mm.Pręt podtrzymujący chłodnicę nie może stykać się z tulejką. I z otwieraniem maski uważać by znów nie wyrwać. Tak uratowaną chodnicą jeżdżę już 10 lat.Na dolę gumy muszą być elastyczne, nowe, nie dokręcone na siłę do końca (kontry) Guma w uchu też ma niwelować drgania.
W3tO
Posty: 9
Rejestracja: 28 cze 2023, 22:17

Re: Wyciek z chłodnicy .

Post autor: W3tO »

Obrazek
Skoro już tyle włożyłem w remont to już nie będę oszczędzał , teraz pytanie czy lepiej używaną czy coś z nowej produkcji ?
Czeslaw
Posty: 178
Rejestracja: 13 wrz 2011, 23:10

Re: Wyciek z chłodnicy .

Post autor: Czeslaw »

Starsze chłodnie są zrobione z grubszej blachy mosiężnej.Jeżeli taka chłodnica jest do remontu i uratowania lepiej ją naprawić. Lutowałem tez rolnikowi nową , współczesną chłodnicę. Raz oderwał się kranik, drugi raz przy tej samej odpadł dolny króciec na wąż przy zdejmowaniu węża. W tym miejscu dookoła odłamała się cienka blaszka mosiężna.Tam jest króciec spłaszczony i ma mniejszą wytrzymałość. Jednym słowem lipa.Ostatnio kupiłem za 100zł używaną i okazała się dobra. Trzeba dorobić tylko blachy dookoła i przylutować. Ale to jest do zrobienia. I jest na zapas.
Awatar użytkownika
Borekk17
Posty: 419
Rejestracja: 09 gru 2018, 22:30
Lokalizacja: Dzierżoniów
Kontakt:

Re: Wyciek z chłodnicy .

Post autor: Borekk17 »

Starą szkołą dorobic blaszkę włożyć przez wlew i skręcić na śruby razem z uchwytem
Ursus C-4011 Zetor 3011 major x4 Fortschritt E512
Awatar użytkownika
klusek-rolnik
Posty: 646
Rejestracja: 20 lis 2007, 13:03

Re: Wyciek z chłodnicy .

Post autor: klusek-rolnik »

Też mam w tym miejscu drutowane.
Aczkolwiek blaszka, śruby M6 i podkładka ze starej dętki zdają egzamin.
Jak masz smykałke i krople artystycznej duszy to naprawisz to skutecznie a i wyglądać też nie będzie najgorzej ;)
ODPOWIEDZ