C328 sprzęgło

[Deleted_User]

Jako nowy User na wstępie witam serdecznie wszystkich bywalców tego portalu

Moje pierwsze słowa od razu kieruję z prośbą/pytaniem do szanownego grona ekspertów.

Mianowicie zabrałem się za remont silnika w moim C328 i dotarłem do sytuacji problemowej.


Mianowicie zamówiłem w Agromixie tarczę sprzęgła II stopnia dedykowaną do C328 a jak się okazuje do mnie niestety nie pasuje. Problem tkwi w osadzeniu wieloklinowym. Tarcza ma wieloklin drobny, a na wałku wieloklin jest gruby:




Producent tarczy (ZSM Ursus Sp. Z o.o. z Chelmna http://www.ursus.pl) również podaje, że jest to tarcza dedykowana do C328 (nr. kat 42.211.052.1)

i teraz moje pytanie, czy ktoś z Was może w instrukcji, czy katalogach sprawdzić, jaka powinna być właściwa tarcza ? Byłbym wdzięczny za wszelkie informacje dotyczące tej sprawy. (chooper-84[USUN TO]@o2.pl


Pyt. nr. 2

Przy rozbiórce okazało się, że jakaś śruba zawadzała o kolo zamachowe i wytarła w nim rowek. Koło zostało oddane do zaspawania tego rowka i do podtoczenia, aby ten spaw zrównać. Tyko, ze spawacz zaspawał za dużo, i teraz nie wiadomo jak dużo, trzeba przetoczyć tą wnękę w kole zamachowym, w którą wchodzi tarcza sprzęgła:

narysowałem to schematycznie jak to wygląda w rzucie bocznym. Interesuje mnie głębokość tej wnęki. Również byłbym wdzięczny za jakiekolwiek info w tej sprawie (może ktoś ma takie koło luzem i mógłby zmierzyć


BTW poprzedni mechanicy którzy działali przy tym traktorku zrobili momentami straszne spustoszenie (np. urwanych/ukręconych 5 śrub skręcających blok ze skrzynią) i mam podejrzenie, że tylna część (widziana na 1 foto) to nie C328, ale jeszcze C325. Być może taki wałek od tarczy sprzęgła jest w C325? czy ktoś jest w stanie to sprawdzić ?



Pozdrawiam i czekam na info

[Jacek ze Skansena]

Jeśli mogę coś powiedzieć w tej sprawie to to, że tył jest najprawdopodobniej od C25 a silnik od 28. Nie jest to tragedia. Trzeba tylko sie napracować bo wałek, o którym mówisz można na szczęście wymienić na frez z jakim ci jest potrzebny. Niestety trzeba wejść w skrzynie biegów i to zamienić. U mnie jest koło zamachowe od 28 i mogę ci zmieżyć wnękę jesli o to cci chodzi.

[Deleted_User]

Jacek ze Skansena napisał/a:
Jeśli mogę coś powiedzieć w tej sprawie to to, że tył jest najprawdopodobniej od C25 a silnik od 28.

tak myślałem

Jacek ze Skansena napisał/a:Nie jest to tragedia. Trzeba tylko sie napracować bo wałek, o którym mówisz można na szczęście wymienić na frez z jakim ci jest potrzebny. Niestety trzeba wejść w skrzynie biegów i to zamienić.

czyli wystarczyłby wałek od 28 (ew 330)i bedzie pasował na zasadzie PLUG & PLAY ???

Jacek ze Skansena napisał/a:U mnie jest koło zamachowe od 28 i mogę ci zmieżyć wnękę jesli o to cci chodzi.

byłbym wdzięczny, bo nie wiem jak kłeboka musi być ta wneka w którą wchodzi ta tarcza sprzęgła

pozdrawiam

[Deleted_User]

no tak, tylko skąd złapac wymiary, ew wałek od 330 na "przymiarkę"

Narazie dochodze do wniosku, że chyba najszybciej, to będzie, jak z tej tarczy co kupiłem zetnie się nity tak aby odłączyć ten kołnierz z wieloklinem i przełożyć kołnierz ze starej tarczy, a następnie zagnieść nowe stalowe nity za pomocą prasy.

bo żeby móc nawet w sklepie porównać wałki, to musiałbym wyciągnąć mój stary ze skrzyni, a to już średnio mi się uśmiecha

[Jacek ze Skansena]

Jutro ci zmierzę to koło a jesli chcesz iść do sklepu to nie wyciągaj wałka tylko zabierz tarcz sprzęgła, które było i pasowało do tego starego i wtedy moze cos podpasujesz. Gośc od, którego kupiłem silnik od C 25 u siebie założył silnik od C 330 i opowiadał jak to przełożył. Wałek wymienił od 330 i tarcz pasowała do koła zamachowego i mu wszystko jeździ.

[Deleted_User]

acha, czyli najpewniej wałki różnią się tylko grubością wieloklina, a takie parametry jak średnica wałka i długość muszą być jednakowe


wałek w sumie taki drogi nie jest
np. tutaj

[Jacek ze Skansena]

Myśle że są takie same długości ale sam osobiscie tego nie robiłem

[Deleted_User]

czy już coś wiadomo, co z tą głębokością wcięcia w kole zamachowym ?


co do sprzegła to podiałem decyzję, że przenituję w zakładzie piastę ze starej tarczy na nową (rozwiązanie najtańsze z mozliwych)

[Deleted_User]

sęk w tym, że gdybym miał dostęp do koła zamachowego, to bym tutaj nie prosił o ten wymiar.

W moim rejonie są dwa typowe sklepy z częściami do maszyn i ciągników i właśnie w obu nie ma koła zamachowego do 328 tudzież 330

[Jacek ze Skansena]

Przepraszam rano złapie ten wymiar bo zapomniałem. Mam trochę spraw, które nagla . wczoraj nie zdążyłem nawet pogadać z wami. Rano zmierzę to koło i napiszę.

[Wiesiek]

panowie nie galopujcie sie, kolo zamachowe od 30tki jest troche inne niz w 25tce ma inna mase nie radzilbym go zmieniac bo zmienisz charakterytyke silnika.
Walek sprzeglowy z grubym frezem byl stosowany w ursus C325 trudno go kupic jezeli nie jest wypracowany na frezach to mozna zmienic piaste na tarczy jak radzi kolega

[Deleted_User]

ja nie chce zmieniać koła zamachowego (notabene od 328) tylko je naprawić

[Deleted_User]

Okazało się, że nikt nie chce podjąć się przenitowania tuleji na tarczy. POnadto nabicie nowych okładzin na starą tarczę to 80 do 100 PLN, w związku z czym kupiłem nowy wałek II stopnia od C330 i zabieram się za przekładkę


W związku z czym byłbym wdzięczny za zamieszczenie skana z ksiązki napraw, co by mi może ułatwiło działania

z góry dziękuję

[Deleted_User]

potrzebowałem kogoś do przenitowania tej tuleji z wieloklinem, bo tam są nity stalowe, i wypadałoby je zaprasować, ale i tak sprawa sie rypła, bo w starej tarczy luz miedzy wałkiem a tą tuleją jest tak duży, że mało co sie nie okręci do okoła, także sprawa przenitowania tej tuleji całkowicie odpada.

NA dodatek znowu kapota, bo po wyjęciu wałka okazuje się, że wałek z C325 pomijając frezy na wieloklinie NIE jest taki sam jak wałek w C328/330

po lewej jest wałek z C328/330 a po prawej z C325
jak widać wałek nowszy jest minimalnie dłuższy, ma mniejszą średnicę i wysokość zebatki, przy samej zębatce jest węższy, (co wymaga użycia łożyska 6210 zamiast 6209), oraz co najważniejsze i co automatycznie dyskwalifikuje go przy przekładce...zębatka jest lewoskrętna a w C325 jest prawoskrętna, co wiązałoby się z wymianą dużej zebatki w skrzyni biegów, a już na 99% jestem pewny, że na tym by się tylko nie skończyło...




także sprawa jest prawie patowa...jutro oddaję nowy wałek, bo do niczego mi się nie przyda...


rozmawiałem z tokarzem i jedynym rozwiązaniem zdaje się być pogłębienie frezów na starym wałku (nie można zaspawać i przetoczyć, bo to stal hartowana o podwyższonej wytrzymałości i spawanie osłabiłoby materiał) i wytoczenie nowej tuleji do tarczy...która by pasowała w nowe nafrezowania...



BTW, jak z tym kołem zamachowym ???

[Ursus]

Jacek ostatnio jest bardzo zajęty bo mało zagląda tutaj - nie martw się jak będzie miał czas to napewno Ci zmierzy to.

[Deleted_User]

wałek jeszcze jest do przeżycia, ale wielowpust w tarczy to już totalna padaka, dlatego nie moge użyć tego cobyło do tej pory (powiem szczerze, e nawet okładziny nie były tak strasznie , tzn coś tam z nich jeszcze zostało, ale wieloklin jest tak wyrobiony w tej tarczy, że całośc jak tarcza jest na wałku, to mogę wykonać obrót tarczą o jakieś 25 stopni


Bo jeszcze rano chciałem zbijać te miedziane nity i przekładać same okładziny, ale jak zdjąłem wałek i zacząłem dopasowywać stara tarczę to rezultat już opisywałem

jutro bedę wiedział, co da się zrobić z tą modyfikacja wałka


pozdrawiam

[Deleted_User]

po niedzieli będę miał już przerobiony stary wałek ale z nowym wieloklinem, oraz przerobioną tuleją nowej tarczy dopasowaną do wałka, pozostanie mi tylko zmontować z powrotem tarczę z tuleją.

międzyczasie rozebrałem ten cylinder, który poprzez naciskanie sprzęgła dociska tarczę do koła zamachowego (widoczny na 3 foto), bo były tam luzy.
Okazało się, że przy poprzednim remoncie kiedyśtam (najpewniej przy przekładce silnika) łozysko oporowe zostało pod nim założone ODWROTNIE, tak że ten miedziany wałek, po którym ślizga się ten cylinder miał 1,5 milimetrowe rowy, które wytarło to źle załozone łozysko.
Wałek też poszedł do przetoczenia


P.S. z moją prośbą nadal nic ?

[Ursus]

Może napisz do Jacka PW

[Jacek ze Skansena]

Witaj po długiej przerwie z mojej winy. Zmierzyłem wkońcu wgłębienie koła zamachowego Ursusa 28 Po przekątnej ma dokładnie 28 cm. Myślę, że tarcz może mieć tyle samo lun odrobinę mniej. Mierzac taśmą może być jakaś tolerancja i wydaje mi się, że na dole wgłębienia jest troszkę szeżej ale to może być złudzenie. Tyle mogę pomóc w tej sprawie.

[Deleted_User]

dziękuję, ale mimo wszystko chodziło mi o głębokość, a nie średnicę :uhoh::smilewinkgrin: