Rekonstrukcja URSUS C451 okiem widza

[whar]

Mój kolega Zbyszek od lat gromadzi różne zabytki techniki. Od narzędzi ręcznych poprzez silniki i traktory na motocyklach, samochodach i tankietkach kończąc. Będąc u niego w 2008 moją uwagę zwrócił moknący na deszczu URSUS C451. Pstryknąłem pare zdjęć.



http://www.fotosik.pl/u/whar/album/247998

Przez lata następne Zbyszek był zajęty rekonstrukcją tankietki TKS.
Ale prace nad URSUSEM również ruszyły. Obecnie jest w takiej formie.
Prezentowany na różnych pokazach m.i. motonostalgia, prezentuje sie wspaniałe. Brakuje mu jeszcze prądnicy i rozrusznika do kompletu.
Ktokolwiek widział, wiedział to proszę na email : zn.serwis.sos@o2.pl.

Oto zdjęcia (niestety nieliczne, padły baterie) ciągnika po rekonstrukcji.



Znalazłem jeszcze kilka zdjęć URSUSA z motonostalgii 2011

[baro]

mnie zaciekawił ten sam na s301d na przedostatnim zdjeciu w tej małęj galerji nie wiesz z czego to jest zbudowane?

[whar]

Zbyszek wykorzystywał wiele części z Toyoty, np rozrusznik.
Niestety nie znam szczegółów, gdyz nie interesowałem się tym zbytnio.

[Ursus]

Ursus zrobiony bardzo starannie, drażni jedynie "obrzynany" komin!

Pamiętam, że kiedyś już na RT dyskutowaliśmy, gdy wrzuciłeś foto stanu sprzed rekonstrukcji, a ja znalazłem u siebie w zbiorach fotki tego samego egzemplarza, z tym samym finezyjnym układem wydechowym. Fajnie, że już jest odremontowany. Był on na jakimś pokazie Politechniki Warszawskiej?

[whar]

Zbyszek jest absolwentem Politechniki Warszawaskiej, a obecnie prowadzi zakład rekonstrukcji pojazdów zabytkowych i militarnych. Posiada sporo zrekonstruowanych pojazdów, które wystawia w różnych miejscach w tym na Politechnice. Posiada też niezliczone ilości maszyn i urządzeń od rolniczych, młynarskich na wojskowych kończąc.
Kontakt do niego to zn.serwis.sos@o2.pl.
Pozdrawiam i do zobaczenia w Wilkowicach.

[Ursus]

Tzn, że w Wilkowicach zobaczymy ten traktor?

[whar]

Niestety nie jestem ani właścicielem, ani dysponentem tego URSUSa, a nie wiem jakie Zbyszek ma plany wystawiennicze. Namawiałem go kiedys na Wilkowice, ale jakoś mu wtedy nie pasowało. Obecnie mieszkam ok. 100 km od niego i mamy tylko luźne kontakty więc nie wiem.