Jest sobie silnik UD15 górnozaworowy, 1-dno cylindrowy, 245cm3 o mocy 5KM przy 3000 obr/min. I to uzyskuje przy oryginalnym stopniu sprężania 6:1. Projektowany był na benzynę 76-80 oktan. Obecnie jest przecież benzyna 95.
W związku z tym mam pytania:
1 Czy podnieść mu stopień sprężania?
2 Na ile?
3 Czy to będzie bezpieczne?
Myślę sobie tak:
1 lekko splanuję głowicę i podniosę sprężanie to wzrośnie moc
2 góra na 7-8:1
3 mechanicznie tak bo wytrzyma, nie wiem jak chłodzenie (powietrzem)
Czy oprócz zwiększenia mocy spadnie/wzrośnie spalanie?
Kurcze teraz sobie uświadomiłem, że silnik był projektowany na benzynę ołowiową. Chyba trzeba dodawać coś do tej obecnej 95 bo nie ma Pb.
czy zwiększyć kompresję w silniku UD15
RE: czy zwiększyć kompresję w silniku UD15
Mam sentyment do ,,ruskich gratow,,(kupilem nawet silnik stacjonarny AWZD).
-podniesienie stopnia sprezania-wzrost temp.w komorze spalania-wzrost sprawnosci -efektem i mocy.Nic mu nie zaszkodzi. Tuninguje silniki Trabanta (pierwszy byl do mojej motolotni) do wyscigu na 1/4 mili.
Oryginalny silnik ma 26 KM,bez wiekszych zabiegow mozna podniesc moc do okolo 36 koni,przy wiekszym nakladzie mozna wyciagnac okolo 70.
Takie zabiegi stosowala Mz w latach 70-tych gdy uzyskiwano z litra pojemnosci skokowej silnika 200KM.Crossowe enduro 250cm,szesc.mialy okolo 50Km.(mowa o silnikach 2-suwowych,ktore sa trudniejsze do takiego tuningu-przeplukiwanie,uklad wydechowy..)
Wracajac do tematu-prosze porownac inne silniki 4-suwowe o podobnej pojemnosci i obrotach-np silnik Junak_350 cm -moc 19 KM-przy prawdopodobnie takiej samej wytrzymalosciowo konstrukcji i obrotach/min.)Twoj silnik jest lekko zmodyfikowana kopia amerykanskiego silnika Wisconsin (min.agregaty pradotworcze)dostarczane w ramach Land Lease do ZSRR)
Odpisalem na ten post,poniewaz kupilem niedawno mocno skorodowany(morska woda)agregat spawalniczy Hobart(silnik Wisconsin)
rocznik 1941.Jest nadzieja ze go wskrzesze.
Konstrukcje amerykanskie tamtego okresu(a wiec i rosyjskie)sa wytrzymale,dobre materialy,duze pojemnosci skokowe ,elastyczne .
Problem moze byc z (podobno wypalajacymi sie gniazdami zaworow przy benzynie bezolowiowej) ale czy tak jest naprawde to tez opinie nie sa do konca jednoznaczne...
Jaki stopien sprezania max?porownaj np Etz 250 ktora wlatach 80-tych pracowala na 94 oktanowej benzynie- stopien sprezania 10,1 : 1(wiec Twoje sugerowane podniesienie sprezania to pikus...)
Spalanie nie wzrosnie,raczej spadnie,zauwazalny bedzie wzrost momentu obrotowego w nizszych zakresach obrotow,spalanie bedzie napewno mniejsze.Taki silnik ma spory potencjal.
zamiast planowac glowice lepiej skrocic tuleje cylindrowa.
-podniesienie stopnia sprezania-wzrost temp.w komorze spalania-wzrost sprawnosci -efektem i mocy.Nic mu nie zaszkodzi. Tuninguje silniki Trabanta (pierwszy byl do mojej motolotni) do wyscigu na 1/4 mili.
Oryginalny silnik ma 26 KM,bez wiekszych zabiegow mozna podniesc moc do okolo 36 koni,przy wiekszym nakladzie mozna wyciagnac okolo 70.
Takie zabiegi stosowala Mz w latach 70-tych gdy uzyskiwano z litra pojemnosci skokowej silnika 200KM.Crossowe enduro 250cm,szesc.mialy okolo 50Km.(mowa o silnikach 2-suwowych,ktore sa trudniejsze do takiego tuningu-przeplukiwanie,uklad wydechowy..)
Wracajac do tematu-prosze porownac inne silniki 4-suwowe o podobnej pojemnosci i obrotach-np silnik Junak_350 cm -moc 19 KM-przy prawdopodobnie takiej samej wytrzymalosciowo konstrukcji i obrotach/min.)Twoj silnik jest lekko zmodyfikowana kopia amerykanskiego silnika Wisconsin (min.agregaty pradotworcze)dostarczane w ramach Land Lease do ZSRR)
Odpisalem na ten post,poniewaz kupilem niedawno mocno skorodowany(morska woda)agregat spawalniczy Hobart(silnik Wisconsin)
rocznik 1941.Jest nadzieja ze go wskrzesze.
Konstrukcje amerykanskie tamtego okresu(a wiec i rosyjskie)sa wytrzymale,dobre materialy,duze pojemnosci skokowe ,elastyczne .
Problem moze byc z (podobno wypalajacymi sie gniazdami zaworow przy benzynie bezolowiowej) ale czy tak jest naprawde to tez opinie nie sa do konca jednoznaczne...
Jaki stopien sprezania max?porownaj np Etz 250 ktora wlatach 80-tych pracowala na 94 oktanowej benzynie- stopien sprezania 10,1 : 1(wiec Twoje sugerowane podniesienie sprezania to pikus...)
Spalanie nie wzrosnie,raczej spadnie,zauwazalny bedzie wzrost momentu obrotowego w nizszych zakresach obrotow,spalanie bedzie napewno mniejsze.Taki silnik ma spory potencjal.
zamiast planowac glowice lepiej skrocic tuleje cylindrowa.
-
chrapek3011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
RE: czy zwiększyć kompresję w silniku UD15
Witam.Do benzyny bezołowiowej dodaję się taki specjalny środek,i po problemie.Choć ja do Junaka tyle razy lałem bezołów i się mu nic nie stało.Ale dla bezpieczeństwa gniazd i zaworów lepiej dodawać.Oczywiście do tych silników,które do bezołowiu nie są przystosowane.A taki środek(zapomniałem nazwy)można nabyć na każdej stacji benzynowej.