Jako ze od dłuższego czasu poszukiwałem silnika stacjonarnego natknąłem się na ogłoszenie s-60 Ursus z 1958r.
i zakupiłem go.

Chcąc go odpalić wziąłem się najpierw za wyczyszczenie całego układy paliwowego.Oczywiście nowy filtr,wypłukane przewody i zbiornik.
Ale od paru lat silnik stał nie używany pod chmurką.I do pompy wtryskowej dostała się woda i ja trochę przyłapało.Rozebrałem w mak do czyszczenia.Tylko przy wyciąganiu tłoczka sprężyna odbijająca wystrzeliła go.Złożyłem na logikę.Wydaje się być dobrze.Ale może ktoś ma wskazówki jak to ma być złożone lub ma jakieś materiały o tym?
Przestudiowałem już książkę ale tam ani słowa.
Albo może ktoś ma jakieś zdjęcia.Był bym bardzo wdzięczny.
ps.jutro wrzucę jakieś zdjęcia bo dzisiaj już ciemno*annoy*
Tutaj zdjęcia mojego esika *yes**yes*
http://imageshack.us/photo/my-images/70 ... 589ra.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/845/dsc02590u.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... 591ym.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/18/dsc02592e.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/20/dsc02593gc.jpg/
Mam jeszcze jedno pytanie.
Mianowicie jak powinny wyglądać znaki na kołach zamachowych?I mniej więcej w których powinny być miejscach?Bo szukałem ale nic konkretnego nie znalazłem...