Spis narzędzi

[Traktorek98]

Witajcie. Poszukuję spisu narzędzi (ewentualnie rzeczy) które powinny znajdować się w skrzynkach w ciągniku TZ-4K-14. Poszukuję listy tych przedmiotów ponieważ ostatnio czyściłem troszkę ciągniczek i w skrzyniach był syf, mnóstwo śrub , kluczy różnych rozmiarów, zawleczek oraz duże ilości piachu czy ziemi zmieszanej z olejem. Skrzynie leża odkręcone i wyczyszczone i czekam na informacje co powinno się w nich znajdować.

Gdyby ktoś miał przykrywki (na sprzedaż) do takowych, proszę o PW lub informację w tym temacie.

Pozdrawiam.

[liqwidator]

widocznie poprzedni właściciel wolał mieć całą szafkę pod ręką w razie czego ale z tego co mi wiadomo to w ciągnikach które posiadają owe skrzyni mieszczą sie podstawowe klucze którymi można rozkręcić cały ciągnik zapewne będą to klucze płasko oczkowe i nieraz te fajkowe śrubokręty płaskie i krzyżakowe duże i małe jakiś dobry młotek jak ktoś woli to nie raz rękawice i chyba to na tyle no ogólnie zależy to od osoby która ciągnikiem robi i to on decyduje co mu się przyda w razie jak by mu się ciągnik rozkraczy w polu

ja tylko wypisałem ogólnie co sie powinno znajdować w ciągnikach

[damber]

Co niektórzy użytkownicy, to w skrzynkach wozili "szkło" zamiast narzędzi
Sory za OT.

[brutal66]

damber dołącze się do Ciebie. Jak kupiłem swoje pierwsze auto- nieszczęsny fiat 126p- to przepisowo była w nim apteczka ale w środku zamiast bandaży, gazy itd były dwa kieliszki oraz literatka

[Wicher]

Szkło po schowkach to klasyka... u mnie jeździło z młotkiem, dopóki nie pociąłem sobie palców przy jakiejś naprawie.

Co do tematu - wykaz wszelkich narzędzi dołączonych do ciągnika zazwyczaj znajduje się w katalogu części.

[Traktorek98]

Wicher napisał/a:
Co do tematu - wykaz wszelkich narzędzi dołączonych do ciągnika zazwyczaj znajduje się w katalogu części.

Tak masz racje, ale mam oryginalna książkę o tym ciągniku i tam się te informacje nie znajdują. Chyba że te skrzynie są naprawdę na jakiś alkohol żeby umilić sobie prace. Nie wiem może ktoś będzie miał informacje co powinno tam się znajdować.

[hazi]

Witam!
Posiadam książki do tego traktorka, a mianowicie są to:
- instrukcja obsługi
- katalog części
- katalog maszyn które mogą współpracować z tym traktorkiem
Niestety w żadnym z nich nie ma napisane wprost co za narzędzia powinny się znajdować w wspomnianym schowku; jakkolwiek na podstawie katalogu można sobie wydumać jakie klucze są potrzebne.
Jeśli ktoś zainteresowany to proszę o kontakt na PW.
Pozdrawiam!

[Traktorek98]

Jak nikt nie będzie wiedział to sam sprubuję skompletować. Wiem że powinna być na pewno 17" i pewnie jakiś młotek.

[Bolszewik]

Poza zwykłymi kluczami dorzuć sobie:
- klucz nastawny (francuz),
- młotek,
- przecinak,
- nóż,
- kombinerki,
- śrubokręty,
- garść śrub, nakrętek, podkładek itp.
- kłębek drutu,
- izolacje,
- rękawice, szmatę,
- 5 m liny + szekle
Ja wożę też 4 "piątaki" w razie "W".

[Traktorek98]

Wiesz , no bo tyle to sie chyba nie zmieści.*inlove*

[Bolszewik]

Poza linką (która jest pod siedzeniem) wszystko w/w i jeszcze trochę mieści mi się w standardowej skrzynce we władku.

Wożę jeszcze kawałek miedzi, bezpieczniki, ołówek, długopis, zapalniczkę, zawleczki i nieprzeliczoną ilość drobiazgów ....

Obok siedzenia mam drugi schowek na łańcuchy, bolce itp.

To jest standard.

Jak jadę do lasu po drzewo zabieram jeszcze dodatkowe wyposażenie *flower*

[Traktorek98]

Rozumiem, dobra skompletuje sobie sam. Posiada ktoś oryginalne lampy tylne do TZ.

[brutal66]

Tak na poważnie to zależy gdzie i co będziesz robił. Podstawowe narzędzia według mnie to: klucze 10, 13, 17, 19, nastawny, śrubokręt płaski plus krzyżakowy, młotek może być przecinak i zapasowe śruby. Jeżeli popsuje się coś " większego" to i tak trzeba wrócić do domu. Ja jak jadę do lasu to dodatkowo biorę linę i piłę- bo nigdy nie wiadomo czy nie będzie trzeba czegoś podciąć. Taka jest moja opinia po kilkunastu latach pracy z ciągnikiem.
Pozdrawiam

[Traktorek98]

Chyba właśnie tak zrobię. Widziałem jeszcze na przykład w katalogu C-330 korbę rozruchową, smarownicę . TZ'a można odpalać z korby , pasa, rozrusznika. Rozrusznika raczej nie wezmę zapasowego , ale korbę i pas można chyba mieć w skrzyni. Widziałem też zapasowy klucz do stacyjki, też chyba włożę. Co byście powiedzieli jeszcze na lejek , lampę , lewarek i apteczkę. Zajmuje się ktoś blacharką, bo mam błotniki do zrobienia i maskę (w masce bardzo mało).

[damber]

Smarownica jak najbardziej powinna być w skrzynce. Ja może w moim ciapku nie będę woził całego kompletu kluczy, ale smarownica będzie, bo nie lubię jak coś skrzypi przy ciągniku, albo maszynie

[bossmann]

Czy kalamitki sa wszyskie takie same?Czy sa ròżne rozmiary.?

[Bolszewik]

Po kiego grzyba ci smarownica czy lejek ? Żeby popsuć, uświnić wszystko od nich ? niech sobie leży w garażu.

Nie wiem jak można zgubić klucz, że ja nigdy nie wyjmuje go ze stacyjki. Jak się boisz go zgubić to przypnij go na stałe do pulpitu.

Lampka jeśli już chcesz to taką przenośną zasilaną z akumulatora. Taka na baterie nigdy nie będzie działać bo najpierw leży pół roku nie używana, a jak jest potrzebna to właśnie rozładowały się baterie *flower*

Lewarek *no* kapcia i tak nie zrobisz, a w razie wtopy to byś potrzebował klika desek / belek żeby się samemu się uratować.

Apteczka .... powinna być tylko kto ją wozi .... Przyznam się że ja zaklejam uszkodzone paluchy izolacją.

Lepiej jako dodatek woź ze sobą małą siekierkę - zawsze się przyda *flower*

[lonus]

Taśmę izolacyjną mam w kieszeni i paluchy też nią kleje a tak to ustawowo apteczka ,trójkąt i gaśnica .Apteczka pomocna przy "rzadkiej":D chorobie i nie tylko , gaśnicę wożę od czasu kiedy sąsiadowi gasiłem 60-tkę piachem na polu(zwarło inst. elektr. pod maską) a i z trójkąta ostrzegawczego raz na szosie korzystałem*no*.

[damber]

Niektóre maszyny wymagają smarowania po dwóch-trzech godzinach pracy. Jak bym miał co 3 godziny wracać do domu smarować maszynę i znowu jechać na pole, to bym na paliwo nie zarobił *rolleyes* Smarownica była na wyposażeniu prawie wszystkich ciągników.

[Bolszewik]

damber napisał/a:
Niektóre maszyny wymagają smarowania po dwóch-trzech godzinach pracy. Jak bym miał co 3 godziny wracać do domu smarować maszynę i znowu jechać na pole, to bym na paliwo nie zarobił *rolleyes* Smarownica była na wyposażeniu prawie wszystkich ciągników.

Nie mam takich maszyn, ani nigdy takich nie używałem więc o tym nie pomyślałem.

Smarowanie ciągnika i wymianę olejów robię zawsze w garażu.

Kiedyś gdy używałem konnej kosiarki woziłem butelkę jakiegoś oleju do polewania kulki w targańcu.