Zetor 3011 - problem z podnośnikiem

[maly-agro]

Witam. Jako, że składamy majorka pora uporać się z problemem podnośnika. A mianowicie: podczas włączenia wałka włącza się automatycznie wywrot do przyczepy, aby podnośnik podnosił muszę tą wajchę od wywrotu blokować aby nie odskakiwała. Wiecie co to może być z rozdzielaczem? Mam nadzieję, że idzie zrozumieć to co napisałem

[lonus]

Ja wiem, ja wiem pewnie jest zepsuty:Da tak poważnie sprawdź wszystkie sprężynki oringi i tarczki hamujące tłoczki i inne

[chrapek3011]

Z opisu wynika,że z rozdzielaczem raczej wszystko w porządku.Jedyne co,trzeba się zająć układem sterowania rozdzielaczem.W układzie zewnętrznym ,czyli w dźwigniach i tarczy dźwigni nie ma się co popsuć,chyba jedyne do wymiany to tarczki cierne od dźwigni.Układ wewnętrzny to już wyższa szkoła...Starego typu podnośnik,czyli tzw.prosty nie jest zbytnio skomplikowany.Typ drugi czyli ze wszystkimi bajerami tak jak w np.C-360...jest już bardziej skomplikowane.Zawiera bardzo dużo dźwigni,sworzonków, zabezpieczeń,sprężynek,które zużyte,nagięte i jeszcze w inny sposób bardziej uszkodzone powodują problemy lub całkowicie uniemożliwiają normalne korzystanie z podnośnika bądź hydrauliki zewnętrznej.

Tak,że tak jak napisałem,trzeba sprawdzić cały układ dźwigni sterujących rozdzielaczem.

[maly-agro]

Mam chyba ten stary typ podnośnika, nie z takimi bajerami jak w C-360 "pływający" itp.

[chrapek3011]

Akurat pływający to nie zależy czy z bajerami czy bez...w starym typie też jest położenie pływające...zależy to od ustawienia dźwigni podnośnika...A z bajerami to znaczy ,że ma dźwignię szybkości reakcji i wyboru regulacji...oprócz zwykłej wajchy do podnośnika i wywrotu.

[saszeta]

a ta wajcha od wywrotu sama spada? Jak tak to w w rozdzielaczu jest chyba sprężynka co ją trzyma. U mnie tak było że wajcha od wywrotu opadała. Ale tylko kojarzę że jakieś zabezpieczenie spadło

[maly-agro]

Jak podnoszę podnośnik to nagle włącza się wywrot i jest taka lipa...w dodatku teraz jak włącze wałek to podnośnik sam do góry leci, nie da rady go opuścić, na początku się przestraszyłem, że mi plecak wyrwie...

[saszeta]

to pewnie rozdzielacz do remontu. Też tak miałem że nie szło ramion opuścić a później już nie szło podnieść.

[maly-agro]

Sprężyna jest na swoim miejscu. Czyli tak jak myślałem. Trzeba kasę szykować, bo niedługo wiosna a praca w polu czeka. Dzięki panowie

[chrapek3011]

Nie ma pewności,co do tego,że to rozdzielacz.Ja w dalszym ciągu będę obstawał za defektem w obrębie sterowania rozdzielaczem...czyli dźwigniami,łącznikami,rolkami.Gdzieś coś przeskoczyło poza rolkę albo krzywkę i broi...albo któraś dźwignia wewnętrzna nagięta...