Witam,
złożyłem nowy silnik (nowy cylinder,tłok, wał korbowy korpus)
Problem jest taki że każdy z 3 gaźników do tego silnika pobiera tyle paliwa że strzykawke 100 ml spala w klkanascie sekund i dymi okropnie na biało
NA tym forum znalazłem opcje żeby założyc silnik z Simsona z flanszą która obróci go o 90 stopni
Tak tez zrobiłem. Na stole warsztatowym w imadle odpala nie dymi, reaguje na dodawanie gazu,wkręca sie na wysokie obroty
Żeby nie gasł na wolnych obrotach trzeba go trzymać troche na ssaniu.
Problem jest taki że nie ma siły orać nie może, pod obciążeniem muli sie jakby chciał zgasnąć
parametry wyjsciowe ustawienia zapłonu:
3 mm przed GMP
0,4 mm przerwa na młoteczku
ciśnienie sprężania 4 bary, (niby stary silnik przed remontem miał 6 barów ale ten nowy musi sie dotrzeć)
Już przyśpieszałem, opóźniełem zapłon ,zwiekszałem luz na młoteczku do 0,5;0,6 mm regulowałem gaźnik 2 pokrętłami i nic, żadnych zmian,
Może mi ktoś doradzić co jeszcze zmienić?Problem rozwiązany Gaźnik od simsona daje rade trzeba tylko wymienić dysze główną
Kupiłem aż 9 róznych dysz od 78 do 115
U mnie dysza 80 dała rade ale i 78 pewnie była by dobra