Przez lata stanowił on podporę pod drewnianą stodołę w pewnym gospodarstwie. Z gospodarstwa już dawno nic nie zostało, a korpus spoczywa w ziemi jak widać na zdjęciach. Numerów niestety nie potrafię rozszyfrować, a zasatnawiam się czy warty jest ocalenia.
Wytargać z ziemi i na szrot.A w zamian za ten złom nabyć coś kompletnego wartego uratowania.Bo co z takiego bloku?Du użytku już nie bardzo a ozdoba wątpliwa
Wicher takich ciekawostek było sporo .Dziadek jako kowadła miał bombę lotniczą a babcia krowy palowała granatem trzonkowym jag by tego mało to obórka miała fundamenty z min przeciwczołgowych
Dzięki za każdą opinię. Jak tylko pojawię się na wiosce u swojej rodziny (mam nadzieję, że może w maju) to postaram się go wytargać jak mówicie i może coś więcej uda sie o nim dowiedzieć wspólnymi siłami.