W tym temacie będę opisywał naprawy i drobne modernizacje starych maszyn, które mimo swego wieku ciągle są używane, albo stoją gdzieś w krzakach i czekają na swoją drugą młodość

Zacznę od obsypnika do ziemniaków, bo już za niedługo będzie potrzebny, a stare płużki (radełka) były już w opłakanym stanie i nie nadawały się do dalszej eksploatacji. Fotki już za niedługo.
Stan płużków jak widać był tragiczny:

Kombinowałem co z tym "fantem" zrobić, aż w końcu poodcinałem stare skrzydełka:

A pro po skrzydełek - nigdy nie używałem tej regulacji i śruby tak zardzewiały, że przy próbie ich odkręcania ukręciłem jedną i dałem sobie spokój z tym.
Ze starych płużków wykorzystałem element nośny, czyli płaskownik z tym wygiętym kątownikiem.
Dorobiłem nowe skrzydełka z blachy ST 355 o grubości 5 mm. Jeszcze lepsza była by blacha ciężko-ścieralna np. hardox, ale w domowych warunkach wygięcie tej blachy może być kłopotliwe, bo blacha wykazuje właściwości sprężynujące *tongue*
A nowe płużki wyglądają tak:

Na dziś, to było by na tyle *tup*