Z tego co wiem przy śmierci męża, jeśli nie spisał testamentu 50% majątku przechodzi na żonę, a pozostałem 50% dzieli się równo na dzieci, albo jeśli nie żyją, pomiędzy ich spadkobierców. Stąd czasami nagle się okazuje że 20arów pola ma kilkunastu właścicieli, zwłaszcza jeśli od kilku pokoleń własność nie była formalnie przeprowadzana
Jeśli spadek ciągnika jest formalnie przeprowadzony na żonę, spisujesz z nią umowę, plus u notariusza robicie kopię dokumentu potwierdzającego jej prawo do spadku i w ten sposób masz ciągłość umów do osoby która powinna figurować w zagubionym dowodzie.
A odnośnie odszukania papierów na podstawie numeru fabrycznego - tu już chyba wszystko zależy od dobrej lub złej woli pań z Twojego WK
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;