Jaka farba i jakie lakiery na nasze traktory?

[Wiesiek]

Witam!
chciałbym zapytac tych ,którzy już ten temat przerabiali czym malujecie swoje wspaniale zabawki?
otóż po raz pierwszy przyszło mi zupelnie poważnie zając sie odnowieniem mojej wspaniałej 25tki, włozyłem w to mnostwo pracy i aby uwienczyc sukces pomalowałem korpus i blok silnika farbą chlorokauczukową
malowałem ręcznie ,bo jak powiedział mi dobry fachowiec ręczne malowanie lepiej powciera farbę i lepiej sie trzyma
wszystko jest Ok,tylko mam dylemat czy wytrzyma ta farba temperature silnika ok.90st.
natomiast felgi kół pomalowałem nie pamiętam jaką farbą ale napewno dodawałem do niej utwardzacz i to jest PEWNIAK! panowie
farba twarda i wydaje mi ,że to będzie trwałe
maski i błotników jeszcze nie malowałem ale to zrobię jakims lakierem samochodowym
napiszcie coś o tym

[Ursus]

No właśnie tak się zastanawiałem też nad malowaniem swojego Zetora ostatnio - oczywiście do samej akcji malowania jeszcze jest przynajmniej kilka miesięcy. Podobnie jak Ty myślałem nad pomalowaniem korpusu ręcznie - ale zastanawiam się jak ręcznie pomalowany blok będzie wyglądał? W sumie to nie jest aż tak bardzo równa powierzchnia, żeby blok po pomalowaniu był idealnie gładki, a szpachlować przecież tego nie będę Także rozważam jeszcze albo ręcznie albo za pomocą pistoletu lakierniczego. A odnośnie blach - hmmm za wiele do powiedzenia nie mam. Nie znam się na blacharce i wydaje mi się, że oczyszczę je z grubsza papierem ze starej farby, bo odłazi i będę musiał oddać do blacharza i lakiernika. Farbę oczywiście sobie sam wybiorę, żeby była taka jak ja chce

[fazer_19]

Ja na twoim miejscu malował bym wszystko pistoletem, jednak pomalowana powierzchnia nawet korpusu pędzlem a pistoletem jest bardzo poszczegana nawet dla samego oka a to ze zejdzie jest raczej nierealne:)

[drandrzej]

temp wytrzyma
maluj najpierw "filerem" żeby mikronierówności się pozatykały , potem farbą i już
IMHO pistoletem , bo szybciej i efekt ładniejszy ,ale co kto tam lubi tak czyni
farba zwykła

[Ursus]

No w sumie macie racje. Trzeba sprężarkę załatwić i kupić pistolet Ale to jeszcze do malowania daleko. A to jakaś specjalna farba na kadłub i silnik musi być?

[fazer_19]

Ja malowalem zwyklym czarnym unikorem jako podklad a nastepnie juz na gotowo akrylem

[Szczepan-1990]

Do silników są i farby w sprayu i zwykłe do zabawy. Spray kosztuje koło 30zl 500ml w Castoramie ale jak wiadomo-niewiele wart. Kolega przy renowacji Forda 2000 kupował farbę, jutro podam Wam nazwę bo do niego jadę żaro i kwaso odporną i dał 80zł na litr. oiękny kolorek i super wytrzymała.

[Ursus]

Bo mnie to zasadniczo interesuje do kadłuba kolor siwy

[hubert]

Ja swój kadłub minią srebrną malowałem. Nawet dobra i niewielki kosztB)B)

[Szczepan-1990]

Nie ma czegoś jak srebrna minia, minia jest czerwona a Ty Hubert kupiłeś srebrzankę. Paweł ja w swoim malowałem żaroodporną, coś mi tam tego zostało ale nie wiem czy u Ciebie wystarczy.

[hubert]

Ja nie wiem jak to się nazywa powiedziałem, że chce minią, a koleś mi dał w puszcze z napisem minia srebrną farbę, taką jaskrawą, sam sie zdziwiłem, ale pomalowąłem i jesy OK:p:p

[fazer_19]

Co do do tej mini srebrnej to jest coś takiego, dokladnie sie nazywa to neokor. Ja uzywałem to samo na podkład wsumie wszystkich elementów tylko że w czarnym kolorze

[rafal]

Oczywiście chlorokauczkowa spokojnie wytrzyma temperaturę silnika i jeszcze o wiele więcej. Jest to farba bardzo trudna do zdjęcia z powierzchni. W moim Zetorze bak paliwa był nią pomalowany, dobrze , ze nie słyszeliście ile się naklął blacharz zanim ją zdjął. Ale do korpusu silnika i podwozia jak najbardziej nadaje się.
Silnik w RS-ie malowałem z kolei specjalnym sprayem do silników i też ładnie trzyma ale puszka 500ml jest bardzo droga około 60 zł.
Felgi, gwiazdki kół i inne elementy oddaję do piaskowania i od razu malowania proszkowego- trochę kosztuje ale efekt jest bardzo dobry.

[Szczepan-1990]

Felgi, gwiazdki kół i inne elementy oddaję do piaskowania i od razu malowania proszkowego- trochę kosztuje ale efekt jest bardzo dobry.

Święte słowa ale niestety nie na moją kieszeń, piaskowanie w mojej okolicy kosztuje chyba 50zł od felgi, w koszty malowania proszkowego wolę się nie zagłębiać-jak dla mnie to kosmiczne ceny. Ale naprawdę efekt jest super-wielokrotnie widziałem takie lakiery-piękna sprawa.Polecam wszystkim których na to stać

[rafal]

Masz rację Szczepan, i ja nie robię wszystkiego na raz. W tamtym roku własnie z braku środków , przednie koła w RSie pomalowałem zwykłym lakierem w sprayu. Dopiero w tym roku jak dam rady to skieruję je do "proszkowni". Koszt piaskowania i malowania komlpetu gwiazdek do RSa to około 100-150zł

[Szczepan-1990]

Droga zabawa ale za to jaki efekt

[Wiesiek]

Dzieki panowie za dobre rady!
jest trochę w tym racji, że malowanie pistoletem a pędzlem, to jest różnica, ale w sumie korpus silnika jak i skrzynia i most jest tak chropowaty,że można sobie podarowac ,a po drugie "Ursus" ma racje jesli ktoś nie ma kompresora, pistoletu to można sie pokusic o pędzel.
jeszcze jedno w sprawie felg i gwiazd, jak już pisałem malowałem jakąś farbą niemieckiej produkcji ,dodawałem załaczony do niej utwardzacz , efekt jest naprawdę ładny, super sie utwardziła ,ładny i wystarczający połysk - malowałem to włochatym małym wałeczkiem
niestety bez wczesniejszego piaskowania , ale myślę,że jak na renowacje traktora, nie ma co przesadzac, aby nie przegłaskac sprawy.
piszcie jeszcze swoje uwagi

[TYMON]

Witam wszystkich Lakierowanie zajmuje sie od 10 lat z mojego doświadczenia wynika to że jak chcemy coś zrobić na cacko to farby typu unkor chlorokaucz sie średnio do tego nadają , np chlorokauczuk traci kolor i matowieje , ja tego używam do konserwacji ram w ciężarówkach można tez tym pomalować płot . Unkor tez się bardziej nadaje do malowania płotów niż jako grunt pod lakier chyba ze będziecie wszystko malować Renowacyjnym lakierem
+ utwardzacz ale to najtańsza lipa jakom można sobie zafundować .

ja będę malował zetorki w następujący sposób :
- obróbka czyszcząca bloku błotników maski atrapy felg tzw piaskowanie
-grunt epoksydowy dwu składnikowy kolor niema znaczenia
-podkład akrylowy dwu składnikowy ( jeśli cały korpus ma być np szary używam tylko podkładu szarego ) i wtedy na wierzch maluje lakierem akrylowym bezbarwnym tez dwu składnikowym co najmniej 2 warstwy lakieru .
- błotniki maska atrapa felgi tak samo tylko na podkład akrylowy maluje lakier tzw BAZĘ nadająca odpowiedni kolor , i bazę pokrywam ostatecznie lakierem bezbarwnym dwu składnikowym co najmniej 3 warstwy lakieru .
Istnieje tez dobra opcja w takim malowaniu tzw kalkomania wtedy to naklejkę zamawiam na maskę z napisem Zetor 25-A I NAKLEJAM JA NA BAZĘ a potem kładę bezbarwny i niema jak sie wytrzeć zmatowić ani zniszczyć nakleja gdyż dodatkowo jest zabezpieczona lakierem poza tym nie czuć pod palcem ze to naklejka .B)
Lakiery specjalistyczne używam tylko do układów wydechowych bo tam temperatura jest wysoka . Co do reszty to każdy lakier samochodowy wytrzyma temperaturę na bloku 90 stopni . Uwaga nie należy bloku ani korpusu malować powierzchni tak aby wyszła gładka jak stół ponieważ te tzw wżery odlewu odprowadzają dodatkowo ciepło !
Proponuje użyć lakierów nawierzchniowych + bazy przeznaczonej do malowania kabin samochodów ciężarowych charakteryzują sie wysoka wytrzymałością na ścieranie oraz odpornością na uderzenia zarysowania .B)
Oczywiście całość jest wykonana natryskowo pistoletem , elementy takie jak maska błotniki konsola zegarów zbiornik paliwa felgi schną w garażu
ewentualnie jak ktoś ma dostęp to w komorze bezpyłowej lakierniczej .
kadłub tez może być malowany w garażu ważne to jest aby nie siadały robale , można malować na dworze przy temperaturze powyżej 20 stopni około godziny 11 południe aby lakier w pełnym słońcu osiągnoł takie właściwości jak w komorze lakierniczej dobra tez jest do malowania prowizoryczna wita z foli alko opuszczona szklarnia .

Co do szpachlowania proponuje użyć szpachli z włóknem szklanym produkcji zachodniej przynajmniej tam gdzie jej potrzeba dużo nie popęka .Ewentualnie znaleźć fachowca który miejsca które trzeba wyrównać pokryje ołowiem albo cyną .B)


Natomiast co do malowania proszkowego to w miejscach gdzie skręca sie śrubami proszek odpada i pomiędzy zerwana powierzchnie proszku wdziera sie korozja , bo trzeba wiedzieć ze proszek jest twardy .
A powierzchnie pokryte lakierem bezbarwnym maja większa głębie koloru
i lakier ten w miejscach gdzie sie skręca śrubami sie poddaje .
Są rożne firmy posiadające te lakiery np NOVOL RAL nawet Włocławek produkuje takie farby i jakościowo są dobre .

Oczywiście nie każdego stać na takie atrakcje lakiernicze ale ja uważam ze jak już robić to raz a porządnie .

[Ursus]

No wszystko ładnie pięknie Tymon, ale niestety nie każdego na to stać.

[Szczepan-1990]

Dlatego pozostaje wałek i pędzel