Prośba do "Dzikowców"

Wszystkie małe ciągniczki takie jak Ursus C-308, Dzik, Mrówka
Awatar użytkownika
Deleted_User
Posty: 2796
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00

Prośba do "Dzikowców"

Post autor: Deleted_User »

Witam
Czytam forum od jakieioś czasu i widzę że wielu jest tu fachowców znających się na dzikach. Ja jestem posiadaczem od zeszłego roku dzika 21 i choć bardzo mi się podoba to jednak często nie mogę sobie z nim poradzić.. cóż mechanikiem nie jestem i choć to dosyć prosta konstrukcja to więcej w nim "grzebię" niż nim jeżdżę ;) Od początku miałem problemy z jazdą zapalił jechał chwilę i po kilku minutach gasnął tak jak gdyby zabrakło mu paliwa.. Okazało się że to świeca M60 byłą za ciepła i po przegraniu wybuchało do filtra powietrza. Zamieniłem na NGK A7 i już tak nie robi ale doszedłem do problemu którego nie umiem za bardzo rozwiązać mianowicie:
Zapalm.. chwilkę chodzi i jak się troszkę rozgrzeje to po dodaniu gazu tak na 1/3 lub 1/2 staram sie utrzymać te obroty a tu silnik rozpędza się do zamierzonych obrotów i w momencie gdy je osiąga coś .. nie wiem jak to opisać.. jak gdyby chciał się rozpędzać dalej a paliwo mu odcięto, zaczyna spadać nagle z obrotów i "bucząc" gaśnie. Nagłe dodanie gazu go jeszcze uratuje ale jak już zaczyna "buczeć" to już nie istotne czy dodaję czy ujmuję - tak zgaśnie.
Nie jest to raczej wina gaźnika bo go wykręciłem wymoczyłem w nafcie wyczyściłem na błysk przedmuchałem wszystko kompresorem i .. efekt ten sam.
Macie może jakieś pomysły co może być przyczyną takiego zachowania?
Bardzo proszę o jakąś radę.
Pozdrawiam wszystkich
Jarek
Awatar użytkownika
Deleted_User
Posty: 2796
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00

RE: Prośba do "Dzikowców"

Post autor: Deleted_User »

O.. Bardzo dziękuję za szybką pomoc!!
Zapłon sprawdzę, a i kondensatorek wymienię. Tej dyszki średnich obrotów to jestem pewny że jest ok, więc jeśli poprzednie zmiany nie przyniosą efektu to będę kombinował z gaźnikiem.
Ale co do gaźnika to widzę że są dwa typy do jawy bodajże z 350 EZ który ma mocowanie do silnika podobne jak w dziku ale odwrócone o 90 stopni, i drugi z 350 TS który ma tylko okrągłe wyjście bez żadnych mocowań. Który z nich udało się Panu tak ładnie dopasować?
Awatar użytkownika
Deleted_User
Posty: 2796
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00

RE: Prośba do "Dzikowców"

Post autor: Deleted_User »

Witam. Nie wiem czy dobrze kombinuje ,ale przytakich objawach jak miałem malucha zawsze skutkowało sprawdzenie dyszy kompensacyjnej,albo dyszy w komorze plywakowej.Może też być zawór odcinający paliwo,albo zle wyregulowany pływak.
Awatar użytkownika
Deleted_User
Posty: 2796
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00

RE: Prośba do "Dzikowców"

Post autor: Deleted_User »

Ja miałem dysze(czy coś takiego, nie znam sie na tym:smilewinkgrin:) blokującą dopływ powietrza zbyt nisko na wolnych obrotach chodził dobrze a po dodaniu gazu gasł.
Awatar użytkownika
Deleted_User
Posty: 2796
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00

RE: Prośba do "Dzikowców"

Post autor: Deleted_User »

Dziękuję Panie Józefie!!!
Do oryginału mojemu dziczkowi bardzo daleko, jest przerobiony na 4 koła, z przodu są te oryginalne 16-tki a z tyłu - tam gdzie silnik - felgi 20 ze stara (te nierozkręcane, z pierścieniem blokującym). Dzika używam jedynie do zwożenia siana i trawy dla mojego małego grona królików, ale mniejsza o to. Zauważyłem... że po zdjęciu tej kostki pośredniej między gaźnikiem a a silnikiem, śruby mocujące tą kostkę "prawie" pasują na ten gaźnik z jawy! Piszę prawie, gdyż brakuje im może 2 może 3 mm. Dla testu rozwierciłem otwory w gaźniku i założyłem bezpośrednio (wspomnę jednak że średnica gardzieli gaźnika jest mniejsza od otworu w silniku o ok 4mm, ta kostka którą usunąłem redukuje tą różnicę.. przyznam się że nie wiem jaki to ma wpływ na pracę silnika...) Silnik odpalił i bardzo się ucieszyłem gdyż w tym gaźniku nie ma problemu z regulacją ssania itp... przelewa się gaźnik i odpala od ręki, (czyli od jednego szarpnięcia wajchą, i to bez dodawania gazu). Nie mam jeszcze założonej linki gazu takiej jak być powinna (konstrukcja gaźnika wymaga innej końcówki, więc nie testowałem podczas jazdy) ale widzę ze problem nie zniknął... choć odpala lepiej to jednak w tym tzw. "średnim" gazie nie zachowuje się stabilnie, obroty zaczynają spadać, jak gdyby wypalał nadmiarowe paliwo z gaźnika i gaśnie... Problemu upatruję teraz w układzie paliwowym... dno zbiornika umieszczone jest prawie na równi z górą gaźnika... (to nie oryginał... to przeróbka, więc kto wie kto tam co pozmieniał...) spróbuję to trochę sam pozmieniać i - jeśli efekty tych zmian coś dadzą, to opiszę.
Pisałem wcześniej iż mam dzika 21... tak jest wytłoczone na masce... ale... na tabliczce znamionowej wybity jest rok 1971 - a w tedy chyba nie było jeszcze dzików w wersji 21? Wszystko inne oprócz kilku numerów jest już na tej tabliczce zatarte - więc teraz nie jestem pewien jakiego rodzaju jest ten dzik :( MA jednak przerywacz nie w miejscu gdzie jest zębatka od zapalania , a z lewej strony, pod blaszaną zaślepką zabezpieczoną kawałkiem sprężynującej blaszki... Czy to coś znaczy?
Pozdrowienia dla wszystkich lubujących się w starociach:
Jarek
Hej! ;)
Awatar użytkownika
Deleted_User
Posty: 2796
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00

RE: Prośba do "Dzikowców"

Post autor: Deleted_User »

Nie wiem czy przerywaczy tak nie miały obydwa modele, ja powiem że miałem tak w dzik-2
Awatar użytkownika
Deleted_User
Posty: 2796
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00

RE: Prośba do "Dzikowców"

Post autor: Deleted_User »

Witam
Chyba mam podobny silnik do twojego. Moj ciapek-ciągnik zrobiony jest z silnika od motopompy - podobny do Dzika. problem z gaśnięciem przy wyższych obrotach opatrywałbym w kraniku paliwa. Czyt. braku paliwa. Przechodziłem podobny problem - przekrój przepływu paliwa byl za mały. Jesli to jest OK będę radził dalej.
ODPOWIEDZ