360 3p nie chce odpalić.
360 3p nie chce odpalić.
Na początku witam wszystkich.Przeszukałem forum i inne strony ale nic raczej konkretnego nie znalazłem.
Zacznę może od początku tj. Po postoju zimowym i lekkiej odnowie postanowiłem wystawić traktor do drugiego garażu i tu pojawił się problem mianowicie.Odpalił na drugim obrocie pracował jak najbardziej prawidłowo więc wrzuciłem wsteczny i ruszyłem po 5 metrach zgasł brak paliwa (zapomniałem odkręcić kranika)więc odpowietrzyłem i zmieniłem miejsce parkowania.
Następnego dnia nie chciał odpalić więc ponownie zacząłem odpowietrzać lecz to nic nie dało nie zapalił(szła sama ropa)!! Z rzeczy które sprawdziłem do tej pory i które wymieniłem to:
-nowa pompka zasilająca
-nowe końcówki wtrysków
-nowa uszczelka pod głowicą (stara okazała się dobra)
-sprawdzona pompa wtryskowa
-nowy filtr paliwa
-zmierzona kompresja w cylindrach(każdy ok.29bar (+-0,3)
-ustawione zawory (na 0,30mm)
-sprawdzony i wyczyszczony cały układ dolotowy powietrza
-sprawdzony kąt wtrysku (były próby opóźnienia jak i prześpieszenia)
Panowie ja już sam nie wiem co jeszcze może być tego przyczynął:o
Proszę o pomoc pomysły co jeszcze sprawdzić może ktoś miał podobny przypadek*eek*
Dodam tylko iż okoliczni mechanicy rozkładają ręcę i twierdzą iż tylko kapitalny remont jest w stanie go uruchomić!!! (nie miał wycieków,Pobór oleju przez 130mtg to ok 100ml) czekam na sugestie pomysły.
Zacznę może od początku tj. Po postoju zimowym i lekkiej odnowie postanowiłem wystawić traktor do drugiego garażu i tu pojawił się problem mianowicie.Odpalił na drugim obrocie pracował jak najbardziej prawidłowo więc wrzuciłem wsteczny i ruszyłem po 5 metrach zgasł brak paliwa (zapomniałem odkręcić kranika)więc odpowietrzyłem i zmieniłem miejsce parkowania.
Następnego dnia nie chciał odpalić więc ponownie zacząłem odpowietrzać lecz to nic nie dało nie zapalił(szła sama ropa)!! Z rzeczy które sprawdziłem do tej pory i które wymieniłem to:
-nowa pompka zasilająca
-nowe końcówki wtrysków
-nowa uszczelka pod głowicą (stara okazała się dobra)
-sprawdzona pompa wtryskowa
-nowy filtr paliwa
-zmierzona kompresja w cylindrach(każdy ok.29bar (+-0,3)
-ustawione zawory (na 0,30mm)
-sprawdzony i wyczyszczony cały układ dolotowy powietrza
-sprawdzony kąt wtrysku (były próby opóźnienia jak i prześpieszenia)
Panowie ja już sam nie wiem co jeszcze może być tego przyczynął:o
Proszę o pomoc pomysły co jeszcze sprawdzić może ktoś miał podobny przypadek*eek*
Dodam tylko iż okoliczni mechanicy rozkładają ręcę i twierdzą iż tylko kapitalny remont jest w stanie go uruchomić!!! (nie miał wycieków,Pobór oleju przez 130mtg to ok 100ml) czekam na sugestie pomysły.
- Pronar 82A
- Posty: 305
- Rejestracja: 20 mar 2008, 22:51
- Lokalizacja: Opole
RE: 360 3p nie chce odpalić.
Może sprawdzić czy czasem nie jest 1-y kwietnia?:D
- chrapek3011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
RE: 360 3p nie chce odpalić.
Przez odpowiedni czas to nawet 10 mth potrafi spustoszenie zrobić...
RE: 360 3p nie chce odpalić.
Proponuję podłączyć wtryski poza cylindrami i zobaczyć czy pompa wtryskowa podaje paliwo (rozpylają).Może być coś z listwą lub regulatorem. I jedyny sposób na zapalenie opornego Diesla.Zaciąg. Od tego bym zaczął przed wykręceniem wtrysków.Wiem z doświadczenia że silniki 3 p były ,,pod psem". Przynajmniej te z którymi miałem do czynienia w ..kołchozie".
RE: 360 3p nie chce odpalić.
zgadzam się tu z moim przedmówcą
prawdopodobnie wysiadła pompa wtryskowa
parę lat temu robiliśmy remont kapitalny tego typu silnika było wszystko wymienione
po remoncie silnik ładnie odpalił i wszystko było dobrze., silnik pracował na wolnych obrotach około godziny po czym wyłączyliśmy go na noc a na drugi dzień gdy go tata chciał odpalić niestety nie udało się..... pomimo sprawdzenia całego układu paliwowego wymiany pompki zasilającej odpalanie na zaciąg itd nic to nie dało niestety .... wtedy zdecydowaliśmy o oddaniu pompy do regeneracji i po założeniu już innej dobrej pompy odpalił bez najmniejszego problemu
i tak pracuje już kilka lat bez problemów
więc proponowałbym abyś pożyczył od kogoś pompy wtryskowej i spróbował założyć inną żeby od razu nie wykładać 500 zł(tyle u nas w okolicy kosztuje pompa po regeneracji za zdaniem starej) bo może sie okazać że to nie jest jednak to ....






-
- Posty: 141
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:40
RE: 360 3p nie chce odpalić.
Jesli nie jest dobrze odpowietrzony nie radze zaciągać. Pompa rotacyjna jest delikatna. potrafi ukręcić się głowica w pompie. Sprawdz czy przebija wtryski tak jak napisał marek. Jeśli przebija wtryski, ma takie ciśnienie sprężania to musi odpalić. Nie ma siły na to.
Wyjąć tą pompę jest łatwo i nie zajmuje wiele czasu. Wyciągaj ją i zawieź do porządnego serwisu diesla i niech ją sprawdzą. Zaoszczędzisz czasu i pieniędzy na okolicznych mechaników.
Wyjąć tą pompę jest łatwo i nie zajmuje wiele czasu. Wyciągaj ją i zawieź do porządnego serwisu diesla i niech ją sprawdzą. Zaoszczędzisz czasu i pieniędzy na okolicznych mechaników.
RE: 360 3p nie chce odpalić.
Witam temat uważam za zamknięty.Przyczynął okazał się chyba zapowietrzony gdzieś układ bo dzisiaj po 4-ech godzinach pompowania pompką zasilającą i próbach odpalania zapalił i na razie odpala za każdym razem.Ale przy odpowietrzaniu odkręcałem każy przewód po kolei od zbiornika w stronę wtrysków.I działa jak narazie. Dziękuję za zainteresowanie i porady w temacie.Pozdrawiam.
RE: 360 3p nie chce odpalić.
Witam
Ja jeszcze chcę wrócić do tematu to że układ był chyba zapowietrzony to jest więcej jak pewne i to że większość tych silników bardzo ciężko odpowietrza się to tez o tym wiadomo
Na co dzień mam do czynienia z perkinsami i coś takiego nie jest nowością ja po nie udanych próbach odpowietrzenia uruchamiam silnik na plaku lub samostarcie tylko z daleka rozpylać do kolektora tak aby silnik na pełnym gazie pracował bez detonacji na małych obrotach i po kilku sekundach kiedy ze śruby odpowietrzającej głowicy rozdzielczej wytryskuje paliwo ciągłym strumieniem dokręcam śrubę i silnik momentalnie wejdzie na obroty.
Przy mocnym zapowietrzeniu tworzą się w zakamarkach korki powietrzne których nie pokona pompka przeponowa przy pompowaniu ręcznym przy mechanicznym jest inaczej.
W żadnym wypadku na zaciąg, przy zapowietrzeniu wirnik rozdzielacza pracuje na sucho a przy zaciągu wałek pompy dostaje dużych obrotów i dochodzi do zatarcia i ukręcenia rozdzielacza.
To co napisał wyżej @ Jankesm jest prawdą i tego należy przestrzegać a nie iść na łatwiznę.
Pozdrawiam.
Ja jeszcze chcę wrócić do tematu to że układ był chyba zapowietrzony to jest więcej jak pewne i to że większość tych silników bardzo ciężko odpowietrza się to tez o tym wiadomo
Na co dzień mam do czynienia z perkinsami i coś takiego nie jest nowością ja po nie udanych próbach odpowietrzenia uruchamiam silnik na plaku lub samostarcie tylko z daleka rozpylać do kolektora tak aby silnik na pełnym gazie pracował bez detonacji na małych obrotach i po kilku sekundach kiedy ze śruby odpowietrzającej głowicy rozdzielczej wytryskuje paliwo ciągłym strumieniem dokręcam śrubę i silnik momentalnie wejdzie na obroty.
Przy mocnym zapowietrzeniu tworzą się w zakamarkach korki powietrzne których nie pokona pompka przeponowa przy pompowaniu ręcznym przy mechanicznym jest inaczej.
W żadnym wypadku na zaciąg, przy zapowietrzeniu wirnik rozdzielacza pracuje na sucho a przy zaciągu wałek pompy dostaje dużych obrotów i dochodzi do zatarcia i ukręcenia rozdzielacza.
To co napisał wyżej @ Jankesm jest prawdą i tego należy przestrzegać a nie iść na łatwiznę.
Pozdrawiam.