Jawa 50 "pancerka"

[drandrzej]

Witajcie . w moje rece trafila w SO taka jawka.

wrzucam zdjęcia :








stan - nie rusza się prawie nic (stała na zewnątrz pewnie kilka lat ), ale kompletne ładne blachy w pierwszym lakierze .


poszukuje więc gratów , bo pewnie będzie taniej kupic niż bawić się z tym co jest :

silnik (albo przynajmniej dobry wał , dekiel prawy kompletny , platynki , ... )
koła (zeszły chromy płatami )
siedzenie - wystarczy że blacha siedzenia jest OK , i tak do tapicera trafi
kierownica (zlazł chrom)
ramka lampy i odbłyśnik
tłumik
komplet linek
porządny szybkościomierz
klosz lampy tył
lusterko lewe kompletne
papiery


jakby komus takie graty się walały i nie miał co z nimi uczynić to chętnie kupię /zamienię na jakieś inne graty choćby od zetorka 25


zdj wstawię porządne bo to co mam się okazało nienadające

[Titek]

Mam jakieś graty, daj znać to podeślę jakieś zdjęcie jak coś znajdę.

[piter7011]

Witaj mam części z silnika tylko nie pamiętam czy to z jawki czy ogara ale silnik to chyba był ten sam wiem że był wał tylko nie wiem w jakim stanie . Sprawdzę ale dopiero w weekend. Pozdrawiam Piter

[drandrzej]

dzięki , mój @ jest znany publicznie , ale podam

andrzej.k.dom@gmail.com

wrzucajcie co kto ma , i przy okazji za ile $$ :p

silnik ogar=jawa50/mustang = to co trzeba

[Adasiek123]

Ogar 200,nie 205.Andrzej warto Ci to reanimować?No chyba,że wyrwałeś ją za grosze?

[drandrzej]

kurcze nie wiem , ale - jakoś jak coś stoi niesprawnego to nie mogę wysiedzieć - tak mam. nawet jak to się nie opłaca . mnie kręci ta reanimacja to że miał nie żyć - a jednak żyje .i nie ważne czy kolejna chińska piła , Bombaj ,Horch , pancerka czy silnik stacjonarny ..

kupiłem za 250 zł . w ciemno . głupio napisać ale to że nic tam się nie rusza - właściwe stopka i kierownica jest ruchoma - to w moim przypadku uznałem jakoś pokrętnie za plus ....

[whar]

Restauracja tego będzie kosztowała grube $$, chyba ze sam zrobisz prace blacharsko-lakiernicze. Ale i tak pozostaje mechanika, koła, tapicerka elektryka. Worek bez dna, a wartość po restauracji nie wyższa od 1000 zł.
Jeździłem kiedyś taką Jawką i nie wspominam tego dobrze. Może stąd mój sceptycyzm co do projektu.

[drandrzej]

wiem , wiem , moze grube $$ to przesada ale "trochę" wyniesie . na poczatek opcja minimum- uruchomienie , linki ,hamulce jazda o wlasnych siłach . moze graty się same znajdą . blacharka - spokojnie samodzielnie , lakier - przygotowanie samodzielnie , pryśnięcie - muszę zapłacić .tyle mże malowac nei ma po co jak nei będzie chromów gdzie powinny byc ...

czyli trzeba walczyć i uznac że jakoś to będzie , rozciągnie sie w czasie ,.... :p

[JER2]

Troche przepłaciłeś ale pancerki są w cenie. Ogólnie jak na 50cm to silnik jest mocny bo ma aż 3,5km. Mam ogara 200 i powiem że jest to dość bezawaryjna jednostka napędowa. Z części mam tylko gaźnik jikow ale do renowacji. Tak czy siak życzę ci powodzenia.

[AndrzejD21]

Źle nie wygląda, poszukaj silnika sprawnego za "grosze" można nabyć.
Ważne że dość kompletna, tylko sporo blach do malowania.

[Adasiek123]

Dokładnie,też bym się rozglądał za częściami,może się coś trafi?I tak Andrzej podziwiam Twój zapał,to zacięcie,mimo że masz trochę innych robót"na tapecie".Pozatym zazdroszczę czasu(którego mnie chronicznie brakuje),nie wspomnę już o kasie,jaką trzeba wrzucić w dany projekt.Ale dobrze że dzięki Tobie będzie żyć...*tup*

[Albercik]

W listopadzie przyciągnąłem Mustanga, silnik drugi od kumpla "na części" załatwiłem za butelkę wina. Blacharkę mam tlyko do podczyszczenia, malować będę musiał koła i ramę i nastawiam sie jak Doktorek na minimum jak ten czas.

Co jest fajne? Idę do sklepu "pod WSKą" w przerwie na uczelni, kupuje nowy filtr powietrza i inne części od ręki, zostawiam grosze bo coś koło 30zł. Nie to co ciągniki, że szukanie, regeneracja i koszty większe.
Temat do podłubania żeby na wiosne mieć czym gratów po okolicy szukać

[drandrzej]

Adasiek nie zazdrość czasu , bo sam sie nie rozmnoży , mniej trochę się śpi i już :p
chociaż i tak mniej siedzę w garażu - corka ma egz 6-klasisty więc matematyka na tapecie ...

silniki sa na OLX ale jakoś nie wiem czy można ufac opowieściom o jakichś remontach ileś czasu wstecz .
Zetoki tez miały być na chodzie a kazdy miał pełna kapitalke i skrzyni i silnika w rezultacie ...

[AndrzejD21]

Te silniki dobrze wyregulowane, to nawet nie znać nawet dużego zużycia.
Tak jak z moim komarem, wyregulowałem i silnik bardzo ładnie pracuje.

[chrapek3011]

Andrzej...Łukasz kupił Jawkę Mustang i dwa Ogary 200 za 350 zł...Jawka już dziś jeździ na full...a przywiozłem we czwartek...zdjęcia niebawem...ja jestem starym motocyklistą i nie jedno przerabiałem bez większych kosztów...a WSKi robiłem też na chińskich częściach i chłopaki jeżdżą...tak że zapraszam z samym silnikiem do uruchomienia.

[Wicher]

Andrzeju nie p...dol się w zabawę w drobnostki... śrubki do ocynku rama detale i buda do piachu, podwozie w kolor proszkowo nadwozie w podkład i do lakiernika, będzie "na lata". Nie wyjdzie najtaniej ale potem składa się wszystko jakby z nowych części

I unikaj jak ognia współcześnie produkowanych części, jakość tragiczna po prostu...

[Bolszewik]

Tak, sam bawiłem się tej zimy w motorek ....

Piach, lakier, nowe części, masa zabawy.
Zero ekonomiki,
Dużo satysfakcji,
Zazdrość postronnych gderaczy - BEZCENNA.

*flower*


PS.

A co bogatemu wolno ....

[drandrzej]

Chrapek jakbys zobaczył silnik to nie byłoby tego entuzjazmu , biegi chodzą , wał stoi , brak zapłonu - platynek i krzywki , końcowka wału zardzewiała, bo do kapy leciała woda , wałek zdawczy - brka gwintu dociagajacego zebatke łańcuchową .... stąd szukam innych gratów . inna sprawa że te silniki w wydaniu czaeskim miały 3,5 K M, nasze były zdławione - zapłon, króciec gażnik-cylinder, dysza wys obr . liczę że ten ma co trzeba - ale musze obejrzeć .

fakt ze ekonomii zero nie znaczy że nie nalezy walczyć :p

kazdy kto grzebie przy zetorze 25 to wie *hilarious*



a co do koł - wuidziałem nowe chromowane obręcze za 70 zł , to co jest sie raczej nie nada do polerki i chromu ...

[chrapek3011]

Nie takie gnioty się kiedyś robiło jak nic nie było.Miałem od Mateusza WSK dwuramówkę z pod drzewa w sadzie...też się nic nie kręciło...a tymczasem WSK już rok śmiga...może nie taki diabeł straszny.Wiadomo,że bez inwestycji i chęci do pracy nic nie będzie.Wiadomo,że wszystko co skorodowane,uszkodzone to od razu w złom,a co się nada i oczywiście nie przekroczy kosztów zakupów ,,nowego,, zostawiamy.Remont i tak nieunikniony więc,rękawki zakasujemy,kasa w banku i do roboty.


Z tym zdławionym polsko-czeskim silnikiem to fakt.Nawet Łukaszowi już te różnice pokazywałem.O dziwo jeden Ogar jest z iście czeskim silnikiem i to bez przekładki,niechodzący ale nikt nie zdążył nic pozamieniać.

Króciec gaźnika Jawki ma kanał prawie taki jak gaźnik a w polskim jest tylko mała dziura.W zapłonie oprócz elementów nie sygnowanych napisem PAL Made in Czechoslovakia i po za jakością wykonania różnic nie zauważyłem.Chyba że krzywka inna,to muszę porównać.

[Roman1313]

Też taką jawke przytuliłem z tym że silnik jest na chodzie ale blacharka już zmęczona i ogólnie całość wypracowana