T 25 plus na masie

Wszystko o ciągnikach z ZSRR
TomekAlex
Posty: 6
Rejestracja: 09 mar 2016, 12:42

T 25 plus na masie

Post autor: TomekAlex »

Witam wszystkich, może ktoś pomoże... zostałem zmuszony to odnowienia inst el. w władku moich rodziców... ciągnik nie jest młody jak wiadomo i chyba nie jeden elektryk już tam grzebał.... przepinałem każdy kabel pojedynczo, wypiąłem zarobiłem nowy i tak poklei, tak ogarnołem alternator, rozrusznik nowe zasilanie od bezpieczników do listwy, nowe klemy, plus światła na masce... wszystko działa w jak najlepszym porządku, tylko bawiąc już się ze światłami, okazało się że przy odłączonej masie( odłączniku masy na off) mam plus na masie( gdziekolwiek podłącze próbówkę na nie malowanie miejsce to kontrolka się świeci, przy załączeniu masy jest wszystko ok... Dlaczego się tak dzieje??? mówię pewnie gdzieś któryś kabel + jest zamieniony, nie właściwe podłączony z masą, ale nic takiego nie znalazłem, i po koleji odłączałem przewody od bezpieczników, i plus nadal był na całej kaście, potem pomyślałem że alternator, więc też go odłączyłem, nadal na kaście widniało napięcie, potem rozrusznik, i nic to nie zmieniło, dopiero jak odłącze klemę od plusa to znika.... jakim cudem??? sprawdzałem przewody zasilające(+) czy nie są gdzieś zamienione na stykach listwy rozdzielającej pod deską rozdzielczą z wskaźnikami, no niby nie... podkręślam że wszystko działa, Ciągnik odpala bez problemu, światła także działają itd... ale tak nie może być że przy wyłączonym ciągniku i nie przekręconym odłączniku masy mam napięcie na całym ciągniku.... najgorsze jest to że nie wiem czy cały czas tak nie było, bo nie przyszło mi do głowy żeby na początku to sprawdzić... ma ktoś jakieś pomysły???
wojtek12321
Posty: 286
Rejestracja: 01 sie 2014, 22:11

RE: T 25 plus na masie

Post autor: wojtek12321 »

Jaką probówką to sprawdzasz?
TomekAlex
Posty: 6
Rejestracja: 09 mar 2016, 12:42

RE: T 25 plus na masie

Post autor: TomekAlex »

zwykłą samochodową, nową kupioną tydzień temumam do niego książkę serwisową, instrukcje obsługi, oryginalne schematy, studiowałem trochę je, ale już mi brakuje pomysłu, co wpadne na pomysł lecę zaraz sprawdzić.... rozrusznik nie ma przebicia, nie jest stary wymieniany z rok temu podobnie alternator, w regulatorze napięcia nie są zamienione przewody( np. plus z masą), z resztą nie widzę żeby gdziekolwiek tak było by były zamienione.... najlepsze jest to, że po załączeniu masy, wszystko jest okey, napięcia nie ma na kaście, pojawia sie gdy wyłączę tzw. hebel, tak??? ( bo tak się mówi o wyłączniku masy) przynajmniej tak wnioskuje po przeczytaniu kilku forów....
wojtek12321
Posty: 286
Rejestracja: 01 sie 2014, 22:11

RE: T 25 plus na masie

Post autor: wojtek12321 »

Jeżeli rzeczywiście jest coś nie tak z instalacją (choć w to wątpię skoro piszesz "wszystko działa w jak najlepszym porządku") to radził bym takie próby i sprawdzanie przeprowadzić nie "zwykłą probówką samochodową", (choć kompletnie nie wiem jak ona działa bo takich "wynalazków" jest multum) tylko choćby najprostszym multimetrem...
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1667
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: T 25 plus na masie

Post autor: marek »

Po odlączeniu klemy minusowej od masy pojawia się plus z tego powodu że ,,przechodzi " przez jakiś odbiornik np. stycznik żarówkę itp.
To samo się dzieje gdy w przedlurzaczu zostanie przerwany obwód ,,0" a jest wlączony jakiś odbiornik .Wtedy sprawdzając probówką mamy fazę w obu gniazdkach. Reasumując wszystko w Twojej instalacji w ciągniku jest w porządku.
Ja do sprawdzania instalacji zawsze używam próbnika z dwoma wyjściami bo te dotykane palcem oszukują choć dobrze wskazują gdy chodzi w ogóle o występowanie napięcia.Zapobiegają ,,kopnięciu". Choć podobno elektryka prąd nie tyka to ja w to specjalnie nie wierzę.:D
Awatar użytkownika
dartagnan
Posty: 82
Rejestracja: 07 mar 2016, 20:36

RE: T 25 plus na masie

Post autor: dartagnan »

Nie może w obu i wiecej '0' jest dalej zerem.
TomekAlex
Posty: 6
Rejestracja: 09 mar 2016, 12:42

RE: T 25 plus na masie

Post autor: TomekAlex »

jestem pojechałem po miernik( multimetr cyfrowy) i jest tak samo.... gdy wyłącznik masy jest w pozycji off, to między "-" na akumulatorze a kastą ciągnika jest około 12.3 V, to normalne?! a gdy wyłącznik masy mam w pozycji "on" i zapala mi się czerwona kontrolka na desce, to to napięcie zanika....
grzegorz 1969
Posty: 250
Rejestracja: 24 mar 2013, 12:11

RE: T 25 plus na masie

Post autor: grzegorz 1969 »

Właśnie czerwona kontrolka zamyka obwód i na masie pojawia się plus, jest wszystko dobrze.
TomekAlex
Posty: 6
Rejestracja: 09 mar 2016, 12:42

RE: T 25 plus na masie

Post autor: TomekAlex »

na pewno??? ma ktoś taki Ciągnik by sprawdzić czy ma podobnie??? bo cały dzień majstrowałem i sprawdzałem schematy i doszedłem do wniosku, że jeśli tak nie powinno być, a tak mi się wydaję to jest gdzieś problem, między zasilaniem od akumulatora a stacyjką, regulatorem i przekaźnikiem (obwód tak jakby rozruchu).... nie powinno tak być że plus jest załączany na regulator, czy przekaźnik dopiero po przekręceniu stacyjki???? no nie wiem, przepraszam jeśli głupio gadam, ale szukam przyczyny czy możliwości rozwiązania.....
no i czy jak tak ma być, to akumulator nie będzie się rozładowywać? No bo przecież wychodziłoby na to że cały czas na postoju, coś tam będzie z niego pobierać
Awatar użytkownika
AndrzejD21
Posty: 427
Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56

RE: T 25 plus na masie

Post autor: AndrzejD21 »

Jak wszystko jest dobrze to nie grzeb, bo możesz później nie dojść do źródła problemu i uziemić ciągnik. *flower*
Jak masa jest odcięta, to nie może prąd płynąć, chyba że jakoś ktoś to obszedł... :D

Normalne że jak połączysz prze miernik masę aku z masą ciągnika to masz napięcie, bo w ten sposób zamykasz obwód, ot co.
grzegorz 1969
Posty: 250
Rejestracja: 24 mar 2013, 12:11

RE: T 25 plus na masie

Post autor: grzegorz 1969 »

Stacyjka w ruskim służy do swiec i rozrusznika, a zasilanie heblem na minusie.
TomekAlex
Posty: 6
Rejestracja: 09 mar 2016, 12:42

RE: T 25 plus na masie

Post autor: TomekAlex »

no tak rozumiem, dla mnie to lepiej jak bym miał to tak zostawić, mniej roboty.... tylko znowu kupić nowy akumulator( a mam zamiar) i go wykończyć, bo na postoju może się rozładowywać to też mi się nie uśmiecha... plus na masie od żadnego obwodu oświetleniowego nie może się pojawić, bo każdy obwód ma wyłącznik od świateł więc po odłączeniu masy plus nie przechodzi przez żarówkę, bo zasilanie odcięte jest przy wyłączniku... więc pozostaje tylko obwód rozruchowy, który tak jakby nie ma takiego wyłącznika, i prąd płynie do stacyjki i na regulator, przekaźnik rozruchu i chyba alternator ale przez właśnie regulator , po przekręceniu stacyjki również na świecę żarową i rozrusznik... chyba tak to wygląda jeśli czegoś nie pomyliłem.... w sumię jak bym chciał zostawić to tak jak jest, a mieć pewność że aku mi przez to nie padnie, to bym musiał na tym przewodzie plusowym, który zasila ten obwód rozruchu wstawić włącznik wysokoamperowy, ale nie chciał bym mieszać i dorabiać coś nieoryginalnego.... najlepiej jak ktoś by miał taki ciągnik i sprawdził u siebie czy też ma tak samo, w tedy wiedziałbym że jest coś nie tak i szukał dalej.....
wojtek12321
Posty: 286
Rejestracja: 01 sie 2014, 22:11

RE: T 25 plus na masie

Post autor: wojtek12321 »

TomekAlex napisał/a:...najlepiej jak ktoś by miał taki ciągnik i sprawdził u siebie czy też ma tak samo, w tedy wiedziałbym że jest coś nie tak i szukał dalej..'
...albo sprawdzić amperomierzem czy jest jakiś pobór prądu po wyłączeniu czy go nie ma...
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1667
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: T 25 plus na masie

Post autor: marek »

Po to jest ,,hebel" żeby się akumulator nie rozladowal. Do poboru prądu jest potrzebne zamknięcie obwodu, więc jak przerwiesz obwód ,,heblem " na - to prąd nie plynie. Po co Ci więc jeszcze wylącznik na +?
dartagnan napisał/a:
Nie może w obu i wiecej '0' jest dalej zerem.
Do wyjaśnienia problemu musial bym wrzucić schemat a nie mam jak.Piszę z laptopa. Za jakieś 2 miesiące będę przy kompie i jak będę pamiętal to wyjaśnię dokladnie.
Awatar użytkownika
dartagnan
Posty: 82
Rejestracja: 07 mar 2016, 20:36

RE: T 25 plus na masie

Post autor: dartagnan »

marek napisał/a:
Po to jest ,,hebel" żeby się akumulator nie rozladowal. Do poboru prądu jest potrzebne zamknięcie obwodu, więc jak przerwiesz obwód ,,heblem " na - to prąd nie plynie. Po co Ci więc jeszcze wylącznik na +?
Do tyci tyciego poboru wystarczy sama rezystancja podłączonych kabli.
marek napisał/a:
dartagnan napisał/a:
Nie może w obu i wiecej '0' jest dalej zerem.
Do wyjaśnienia problemu musial bym wrzucić schemat a nie mam jak.Piszę z laptopa. Za jakieś 2 miesiące będę przy kompie i jak będę pamiętal to wyjaśnię dokladnie.
Do tego żadnych schematów nie trzeba.
Roman1313
Posty: 564
Rejestracja: 14 kwie 2010, 23:39

RE: T 25 plus na masie

Post autor: Roman1313 »

To co mierzysz miernikiem przy otwartym heblu to napięcie elektryczne otwartego źródła prądu
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1667
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: T 25 plus na masie

Post autor: marek »

dartagnan napisał/a:[
Do tyci tyciego poboru wystarczy sama rezystancja podłączonych kabli.
A co powiesz na tą zmorę.https://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%85d ... aj%C4%85cyKażdy akumulator ,nawet nie podlączony się rozladuje, ale nie popadajmy z tego powodu w depresję
Do tego żadnych schematów nie trzeba.

Potrzeba Potrzeba.
Awatar użytkownika
dartagnan
Posty: 82
Rejestracja: 07 mar 2016, 20:36

RE: T 25 plus na masie

Post autor: dartagnan »

A co do tego u licha ma prąd pełzający...????
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1667
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: T 25 plus na masie

Post autor: marek »

dartagnan napisał/a:
A co do tego u licha ma prąd pełzający...????
Jestem bardzo daleki od pouczania kogokolwiek, ale naprawdę szkoda mojej klawiatury na polemikę z Tobą.*tup*.Twoje stwierdzenia ,że same przewody bez zamknięcia obwodu rozladowują akumulator to mistrzostwo świata, a brak wplywu prądów pelzających na razladowanie akumulatora to brak slów.*tup*
Awatar użytkownika
dartagnan
Posty: 82
Rejestracja: 07 mar 2016, 20:36

RE: T 25 plus na masie

Post autor: dartagnan »

marek napisał/a:
dartagnan napisał/a:
A co do tego u licha ma prąd pełzający...????
Przyznaje to było zamierzone, tylko ty na to nie wpadłeś przez co sam wpadłeś*sarcasm*

A teraz Cuda:
[center]I[/center]
marek napisał/a:
Po odlączeniu klemy minusowej od masy pojawia się plus z tego powodu że ,,przechodzi " przez jakiś odbiornik np. stycznik żarówkę itp.
Nie pomyślałbym że konwencjonalny stycznik, który dla ciebie jest heblem, masz u siebie w traktorze, szkoda że jeszcze różnicówki nie masz, no i zwykła żarówka jako bateria, no kunszt dosłownie ale to nie koniec*pissed*
[center]II[/center]
marek napisał/a:
To samo się dzieje gdy w przedlurzaczu zostanie przerwany obwód ,,0" a jest wlączony jakiś odbiornik .Wtedy sprawdzając probówką mamy fazę w obu gniazdkach.
nieskładne to jakby przedszkolak pisał, sądząc chodzi tu o tą nieszczęsną 'faze na zerze', przez specjalnie zaprojektowaną przez ciebie sieć, którą masz w domu zapewne przez ten stycznik i żarówkęB) gdzie nawet w nasa by na to nie wpadlii, no i dla tego potrzebne są ci te schematy.
marek napisał/a:
Jestem bardzo daleki od pouczania kogokolwiek, ale naprawdę szkoda mojej klawiatury na polemikę z Tobą*tup*.Twoje stwierdzenia ,że same przewody bez zamknięcia obwodu rozladowują akumulator to mistrzostwo świata a brak wplywu prądów pelzających na razladowanie akumulatora to brak slów.*tup*
Trzeba było se chociaż na wikipedii zobaczyć do czego odnosi sie rezystancja.
Nooo i tak dotarliśmy do końca, po raz kolejny przyznaje, dobry jesteś pisząc że jesteś daleki od pouczania, wiesz to widać*pray*.
ODPOWIEDZ