Ursus c 328/30 1968r.

[AndrzejD21]

Wziąłem się za naprawę mojego ursusa c330, ciągnik niedawno zakupiłem.
Na pierwszy ogień poszedł podnośnik, nie chciał podnosić.
Skończyło się na honowaniu cylindra, wymianie pierścieni i wszystkich o-ringów.

Po drobnych pracach polowych okazało się że kąt wtrysku był nieodpowiedni, ciągnik kopcił na biało i nie miał mocy, przyśpieszyłem lekko wtrysk, teraz już nie dymił, ale kiepsko wkręcał się na obroty, po zdjęciu pokrywy zaworów ukazał się straszny syf ze starych pewnie długo nie wymienianych olejów, zdjąłem głowicę wyczyściłem, dolot był tak zatkany że silnik nie dostawał odpowiedniej ilości powietrza i tu był problem.
Zawory też zużyte ponad miarę, dałem głowicę do regeneracji, w środę odbieram i montuję na silniku.
Zamieszczę film jak silnik pracuje po złożeniu.