no ładny koła przód to raczej do zdobycia bez problemu , tłumik można nabyć nowy bez problemu stan surowy , chłodnice trza ratować a jak jest nawet zepsuta , ale jak masz takie koła to piasty masz oryginalne ?
A co z tym siedzeniem skrzynka pod baterie tez mi dziwnie wygląda hmmm
chciałeś mieć takie siedzie oryginalne ?
A tak poza tym wszystko git nawet mi sie podoba wykonanie ja z takimi błotnikami widziałem w Czechach zetorka tzn w tym kształcie tylko miał jeszcze kompresor i zbiornik
Te błotniki jak mi się wydaje są oryginalne. Zetorki w późniejszym czasie były produkowane pod inną nazwą i z takimi błotnikami. Rafał chyba kiedyś coś pisał na ten temat. Koła przednie oderócone ale dlaczego? Może tak lepiej pasowały? Jak Józef???
Jozef napisał/a:
Siedzenia oryginalnego nie było, ani skrzynki na akumulator, więc musiałem wyprodukować. Błotniki podobno są jakąś imitacją, która najpierw pracowała w C-451, później w Zetorze. Odwrócone koła przednie to sposób na zwiększenie rozstawu, żeby dopasować do obsypywania ziemniaków. Tych wysuwanych półosiek z przedniej osi za nic nie da się przesunąć, zapieczone na beton. Chyba tylko grzanie do czerwoności mogłoby pomóc. Piasty przednie nie są oryginalne tylko od Żuka razem z kołami.
jakbyś coś potrzebował z oryginału daj znać na priva
Zetorek mi osobiście się podoba, pomimo tego, że ma kilka części nieoryginalnych. Chyba najbardziej rażą przednie koła no i te błotniki.
Jacek wspominał o nowszych Zetorkach produkowanych pod nazwą Sadar 25 - ale tam były troszkę inne.
Jakie masz oponki na przodzie? Chodzi mi o firmę. Podoba mi się wzór bieżnika. Chyba takie same ma Rafał.
Kierownica od Gaza ?
Zastanawia mnie taki mały detal, który masz na wyjściu wałka przekaźnika. To chyba nie oryginał ? I do czego to potrzebne jest ?
Czeka mnie robienie napisu. Zastanawiam się jak to zrobić Chyba jakiś szablonik trzeba zrobić.
Pozwole sobie odpowiedzieć za właściciela ciągnika: a więc jeśli się nie myle to chodzi Ci o tzw. koszyczek który jest potrzebny do mocowania wałków nie zatrzaskowych, przekaźnik ma tzw. uszy które "wchodzą" w koszyczek a następnie spina się je razem zawleczkami bądź zwykłymi śrubami. W moim rejonie prawie każdy tego używa bo prawie każdy ma stare wałki przekaźnikowe, które były tak mocowane.
ja z takimi błotnikami widziałem w Czechach zetorka tzn w tym kształcie tylko miał jeszcze kompresor i zbiornik 
