
Pomysł jest taki - dwie aluminiowe nagrzewnice równolegle za nogami kierowcy (miejsce super, przepływ powietrza z zewnątrz do kabiny i odwrotnie), wentylatory i sterowanie. Problemem jest pompa wody. Nie mogę zastosować elektrycznej z uwagi na to, że muszę być całkowicie nieuniezależniony od elektryki.
Pomysł:
Pompa wody polonez
podpięta do wałka alternatora. Nie chcę też dziurawić bloku więc dwie rurki fi19 puściłbym miejscem wlewu wody (blacha, wspawane dwie rurki, jedna długa aż do samej tulei cylindrowej druga krótka) z drugiej strony podepnę pod pompę która będzie znajdowała się poniżej głowicy silnika. Pytanie, czy to ma prawo zadziałać? Obroty na pompie z rzędu 1000-1800.