


Na złomach często się trafiają, ale ten mnie zainteresował za sprawą przeniesienia napędu, gdyż zazwyczaj odbywa się to poprzez łańcuszek rowerowy, a w tym są dwie przekładnie i wałek.

Dzięki temu rozwiązaniu zamiast trafić do huty wylądował w bagażniku Renówki i leży sobie bezpiecznie pod dachem

Nie znalazłem na nim żadnych oznaczeń ani tabliczki, więc teraz pytanie - orientuje się ktoś może jaki zakład produkował siewniki z tak rozwiązanym napędem?