Witam Panowie jako że zaczynam pierwsze prace przy uszczelnieniu i już napotykam problemy proszę o poradę ponieważ oprócz jednego ogłoszenia na tablicy nie potrafię nigdzie zlokalizować takiej oto nakrętki która ma zerwany gwint a tym bardziej uszczelki w środku tej nakrętki.
I pytanie czego brakuje mi w tej blokadzie,ponieważ po odkręceniu śruby i ściągnieciu łożyska blokady nie było żadnej sprężyny ani tulejki a z tego co czytam powinno właśnie być.
Proszę o jakieś porady jak najlepiej waszym zdaniem zrobić z tym porządek . Tym bardziej że bęben hamulcowy nie był do tej pory praktycznie dokręcony i żył własnym życiem a blokada była odciągana sprężynka zaczepiona do mocowania błotnika.
No niestety raczej kupić będzie ciężko gotową, ja zawsze jak coś dawałem do tokarza do dorobienia nowej i w razie potrzeby poprawiał gwint na półosi i dopasowywał nakrętkę żeby ładnie się wkręcała.
Pod blokadą oczywiście powinna być sprężyna odpychająca ją od bębna.
Póki co wpadłem na pomysł kupienia śruby koronowej z takim samym gwintem i po przetoczeniu oryginalnej nakrętki wspawaniu jej w miejsce starego gwintu z zachowaniem tego podtoczenia pod ten uszczelniacz.
A samego uszczelnienia też na pewno nie dostanę będzie trzeba coś dobierać z oringow olejoodpornych żeby choć troszkę to uszczelnić
A co do sprężyny oprócz niej powinny być chyba też jakiej podkładki i jakaś tulejka?jest ktoś w stanie wrzucić jakiś rysunek jak to fabrycznie powinno wyglądać bądź zdjęcie.
Super dziękuję uprzejmie jeśli nie było by problemem to przydał by się też rysunek tylnego mostu tzn pochwy połosiki bo tam zimering też już przepuszczał i pójdzie nowy.Wszytsko już rozkręcone tylko trzeba leżnie półosi naprawiać bo trochę jest zmęczona.
U mnie w prawej nakrętce mam wytoczone to przewężenie i przerobione to na inny sposób. Zero wycieków od czasu przeróbki (lub o nich nie wiem...), ale hamulce działają super od 2015r. bez żadnych rozbiórek
Hymmm czytałem właśnie o Twoim rozwiązaniu i też chciałem dodatkowo założyć oring.Na zdjęciu które wrzuciłeś widze na oring założona jest tulejka i podkładka i teraz dopiero wrzucasz bęben i nakrętkę.Ale w przypadku gdzie masz stoczoną tą wargę w środku nakrętki to co dociska w takim razie podkładki no i co za tym idzie oring?
Pod półoś koronową wchodzi oring. Dociska go tulejka. Za nią jest seger na wale głównym. I na koniec podkładka do ślizgu sprężyny od blokatora.
Całość jest ściągana nakrętką na lewym bębnie.
Dziękuję za konkretną odpowiedź.A powiedz mi jeszcze bo naprawy prowadzę weekendowo na wsi i fizycznie nie mam części przy sobie i chyba coś źle pomierzylem, jaki jest dokładnie gwint na tej półosi koronowej 52x1.5 ?
To już lepiej wytocz 2x rowki na oringi w wałku bo przy rozwiązaniu wyżej trzeba przetaczać od środka nakrętkę przez co brak jej zabezpieczenia i może sie odkręcać:
Przy tym rozwiązaniu nakrętka i seger pozostają bez zmian
Też tak można. Ale w moim rozwiązaniu nakrętka się nie ma prawa odkręcać bo trzyma ją wkręt wkręcony od bębna w wycięcie nakrętki. Chodzi tak od remontu i nie popuściło ani razu, bo nie ma prawa...