Przygotowania do sezonu 2015
Dodano dnia: 05/04/2015
Nasi Klubowicze nie próżnowali i ostro przygotowywali się do zbliżającego się sezonu. Na przełomie roku 2014/2015 znacznie powiększyły się kolekcjonerskie zaplecza. Poniżej prezentujemy kilka najważniejszych osiągnięć.
Paweł Rychter
Wojtek zakupił Ursusa C-325, który obecnie poddawany jest gruntownemu remontowi.
Zupełnym przypadkiem w szeregi klubu trafił przy okazji Dzik 21 – nasz nabytek.
Albercik dba o zdolności transportowe. W tym celu zakupił wraz z tatą Markiem kolejny wóz.
Marcin, wielbiciel jednośladów, kupił Dzika 21 w wersji wytwarzanej przez WUKO Stąporków. Rocznik 1976.
Udało nam się również odzyskać rodzinną pamiątkę. Kosiarkę, która kiedyś należała do dziadka.
Zdobywamy również mniejsze zabytki techniki.
Do wspomnianego wcześniej Dzika dokupiliśmy również przyczepę T-800 oraz Liska.
Staramy się także wyłapywać inne pamiątki związane z naszym regionem.
Wyjątkowy dla nas napis. W dodatku książka wydana w bardzo niskim nakładzie.
Ta lutowa sobota była najowocniejsza w historii klubu. Albertowi udało się pozyskać szereg konnych maszyn, w tym perełkę – konną kopaczkę Lanz LK 30.
W tym samym czasie czekaliśmy na pomoc drogową, która miała przewieźć do nas najmocniejszy póki co traktor w Klubie – Zetora 50 Super.
Chwilę później ten sam samochód pojechał po kolejnego czterocylindrowca – Zetora 4011. Marzenie Przema, podobnie jak Zetor Super, pochodzi z 1964 roku.
Wiele osób myli ten ciągnik z naszą „czterdziestką”, ale to jest jej pierwowzór – czechosłowacki Zetor.
Całkiem przypadkowo trafiła do nas także kopaczka gwiazdowa – uratowana przed złomem, jak większość naszych eksponatów.
Uzupełnieniem kolekcji ciągników jest również S-320, nabyty od forumowego kolegi.
W ten sam dzień odebraliśmy także kosiarkę przekazaną przez Bolszewika. Dziękujemy.
Braliśmy również czynny udział w konferencji podsumowującej projekt „Konno obszarami natury przez wzgórza i doliny”, podczas której prezentowaliśmy nasz dorobek oraz opowiadaliśmy o naszych planach.
Jednym z najnowszych eksponatów jest snopowiązałka Fella, którą zakupił Maciej.
Wyróżnia się ona bardzo nietypowym systemem nagarniającym, brak w niej tradycyjnego motowidła.
Zachowała się także tabliczka.