VII Bieszczadzka Rajza Starymi Traktorami

Dodano dnia: 16/06/2023

W dniach od drugiego do czwartego czerwca, po raz siódmy odbyła się Bieszczadzka Rajza Starymi Traktorami. W tej edycji padł rekord ilości uczestników, gdyż trasę przejechało równe 20 traktorów, przez co kolumna prezentowała się wyjątkowo okazale. Jak zwykle pomimo dużej ilości ciągników zagranicznych pod względem marki najwięcej było naszych polskich Ursusików C-328. W tym roku uczestnicy przyjechali z terenu województwa podkarpackiego, Małopolski, Górnego- i Dolnego Śląska.

Pierwszy dzień tradycyjnie wyjazd z Odrzechowej, trasa prowadziła przez Bukowsko, Szczawne, Czaszyn, Tarnawę Górną, Glinne, Myczkowce, Bóbrkę, Myczków, Polańczyk, a punktem docelowym była Wyspa Energetyk na zalewie Solińskim. Główną atrakcją piątkowej trasy był przejazd przez zaporę w Solinie co wzbudziło niemałe zainteresowanie znajdujących się tam turystów. Na zakończenie dnia ze względu na poziom wody trzeba było na Wyspę Energetyk przepłynąć promem. Tego dnia przejechaliśmy 69km ze średnią prędkością jazdy 17km/godz. Łączny czas jazdy bez postojów wyniósł 4:02 godz.

Drugi dzień z Energetyka powtórnie promem przeprawiliśmy się na drugi brzeg i wyruszyliśmy przez Bukowiec, później bardzo dziurawymi leśnymi drogami wzdłuż Sanu, dalej przez Dwernik, Dwerniczek, Stuposiany w kierunku na Muczne, gdzie na postoju stwierdziliśmy że ze względu na późną porę nie będziemy kontynuować jazdy polnymi drogami w kierunku ukraińskiej granicy, tylko zawracamy przez Smolnik do Rabego gdzie na Orlikowym Wzgórzu mieliśmy zaplanowaną obiadokolację i nocleg. Po drodze tradycyjnie zjechaliśmy na punkt widokowy w Lutowiskach zrobić pamiątkowe zdjęcie. Tego dnia w Szerszeniu Ryśka Giery wyniknął problem z nakrętką i łożyskiem tylnego koła, jednak po dotarciu do Rabego udało się usterkę usunąć. W tym miejscu chciał bym podziękować panu Frankowi Rychterowi, który przez telefon z pamięci podał nam numer potrzebnego łożyska 🙂 Tego dnia przejechaliśmy 76km ze średnią prędkością jazdy również 17km/godz. Łączny czas jazdy bez postojów wyniósł 4:34 godz.

Trzeciego dnia po obfitym śniadaniu wyruszyliśmy z Orlikowego wzgórza w drogę powrotną do Odrzechowej przez Czarną, Chrewt, Bukowiec, Górzankę, Stężnicę, Baligród, dalej leśnymi drogami przez Duszatyn na Rzepedź, Szczawne, Bukowsko do Odrzechowej. Niedzielny etap był najdłuższy bo liczył 105km, prędkość średnia wzrosła nam zawrotnie do 18km/godz, a łączny czas jazdy bez postojów 5:27 godzin.
Podsumowując podczas siódmej Rajzy przejechaliśmy 250km, łączny czas jazdy bez postojów wyniósł 14:23 godzin.

Dla mnie tegoroczna Rajza miała jeszcze czwarty etap czyli powrót do domu z Odrzechowej czyli 144km do przejechania na kołach 🙂

Kolejna edycja Rajzy będzie miała miejsce na początku października tego roku, dla odmiany na terenie Beskidu Niskiego.

Więcej zdjęć tradycyjnie w Galerii.

Michał 'Sebright’ Kurowski

Zobacz więcej na