Dziś nagle zaczął mi się palić pasek, prądnica stanęła, wymontowałem, teraz proszę Was o rade co zrobić, przy czym prosze mówić nie technicznym językiem

C 355, używam 2-3 razy do roku, uprawienie pod jarzyny malutkiej działeczki za domem, jakaś wywózka gruzu bo remont, wyrwanie korzenia jakiogoś krzaka kolo domu, dwa lata temu kupiłem dwa nowe akumulatory i raz w miesiącu je podłączam do ladowarki z lidla, na zime wyciagam i tez podladowywuje, bo ciągnik stary i mało używany, ale jak już jest to odpalić musi, i teraz co byście mi doradzili, bo o aku tez Was tu pytalem, myslalem wtedy o zalozeniu jednego akumulatora, ale zostalo po staremu i kupiłem dwa, czy teraz moge kupic na allegro altarnator i zalozyc i to będzie dzialac?
Od obecnej prądnicy odpiąłem dwa kabelki, kupuje taki alternator, zakładam, te dwa kabelki gdzies do alterantora podlaczam i bedzie tak jak bylo z pradnica? a nawet kiedys jak mi te dwa aku padna to bede mogl kupic jeden tanszy? Bardzo prosze odpowiedzcie mi na moje pytania, laik jestem ale jak się cos dowiem to wszystko sam robie, jeszcze dodam, ze rozrzut cenowy na allegro jest rozny, od 200 do 600, jak trzeba kupic Expoma bo "siądzie" 1 do 1 zamiast tej prądnicy to nie bede sie zatanawial tylko kupie, bo moze tansze sa ale trzeba cos przerabiac. dziekuje