Ursus C-328 - 1964 rok
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
Eternit jaki był taki był, ale nie skraplało się a i raka można dostać ;p
- arekzkoparek
- Posty: 86
- Rejestracja: 26 cze 2019, 22:37
- Lokalizacja: LUB
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
W sumie masz rację Grigs, ale planuje na dniach zakupić jakiś materiał, typu rurę albo grubą blachę i uspawac sobie piecyk, by było cieplej w zime grzebać w garażu i zawsze wszystko nie takie namarznięte będzie. Eternit najlepszy i najtańszy, a jakoś nikt na tego raka nie chorował, w Anglii tyle domów pod eternitem i żyją. 

Re: Ursus C-328 - 1964 rok
Nie, bez filca i folii nie dałem, tej membrany, bo każdy mówił, że jak wiata, przewiew jest, to nie trzeba. Teraz żałuję. Ale musiałbym całą blachę zdejmować i od nowa robić.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
- arekzkoparek
- Posty: 86
- Rejestracja: 26 cze 2019, 22:37
- Lokalizacja: LUB
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
U mnie w blaszaku to samo, mimo dziur jak wcześniej nie ociepliłem styropianem dachu to mi kapało na auto. Dziś kupiłem na złomie stary bojler na wodę na piecyk, dałem 120 zł, ważył 50 kg i z niego zaczynam robić piecyk, wyciąłem drzwiczki na popielnik, do rozpalania i do dorzucania drewna, dorobię nóżki mu z kątownika, ruszt z drutu żeberkowego i powinien fajnie grzać w garażyku. Blacha grubości 4mm, więc nie przepali prędko się.




Re: Ursus C-328 - 1964 rok
Ja bym za taki bojler nie dal 50... jiz lepiej za grosze kupic normalny piec co i zrobic nadmuch.
- arekzkoparek
- Posty: 86
- Rejestracja: 26 cze 2019, 22:37
- Lokalizacja: LUB
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
Być może i nie wart tej wagi i ceny, ale na szybko ciężko znaleźć piecyk, znalazłem jeden, to facet niezdecydowany czy sprzedać, plus piecyk praktycznie stukniesz młotkiem i sito sie robi... A z tego uspawam coś i nie będzie wiele miejsca zajmować, a zawsze nagrzeje i pozwoli się ogrzać w garażu przy majsterkowaniu.
- arekzkoparek
- Posty: 86
- Rejestracja: 26 cze 2019, 22:37
- Lokalizacja: LUB
- arekzkoparek
- Posty: 86
- Rejestracja: 26 cze 2019, 22:37
- Lokalizacja: LUB
- Tomasz3011
- Posty: 80
- Rejestracja: 27 gru 2021, 12:33
- Lokalizacja: Topczewo, Podlaskie
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
No i fajnie. Milej się pracuje jak palce nie grabieją
Mój kumpel ma garaż z suporeksa, tak jak u Ciebie. Nie był zadowolony z estetyki murowania a niechciał też tynkować ścian. Dlatego postanowił przeszlifować ściany żyrafą. Uzyskał bardzo fajny estetyczny efekt.

Mój kumpel ma garaż z suporeksa, tak jak u Ciebie. Nie był zadowolony z estetyki murowania a niechciał też tynkować ścian. Dlatego postanowił przeszlifować ściany żyrafą. Uzyskał bardzo fajny estetyczny efekt.
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
Mieliśmy kiedyś taki piecyk. Niesamowicie to trzymało 
A polecam też to - https://diamentowymalarz.pl/pl/c/Religijne/28

A polecam też to - https://diamentowymalarz.pl/pl/c/Religijne/28
Ostatnio zmieniony 18 gru 2024, 10:41 przez saskin, łącznie zmieniany 1 raz.
- arekzkoparek
- Posty: 86
- Rejestracja: 26 cze 2019, 22:37
- Lokalizacja: LUB
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
No piecyk fajnie daje radę, a jaką kiełbaskę na nim dobrą idzie umażyć i herbatka jaka lepsza.
Dziś wymieniłem uszczelniacz na wyjściu wałka wom, w styczniu założyłem zwykły za 4 zł i niestety zaczął ciec, kupiłem w sobotę corteco i założyłem, wałek trochę podtarcie ma, jak nie pomoże ten nowy to niestety wałek do wymiany. Ale myślę, że powinno być okej, ten za 4 zł mógł być zleżany po prostu.





- Tomasz3011
- Posty: 80
- Rejestracja: 27 gru 2021, 12:33
- Lokalizacja: Topczewo, Podlaskie
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
Czasami na podtarcia pomaga, jeżeli jest możliwość, założenie węższego lub szerszego simeringuarekzkoparek pisze: ↑09 gru 2024, 20:17 No piecyk fajnie daje radę, a jaką kiełbaskę na nim dobrą idzie umażyć i herbatka jaka lepsza.Dziś wymieniłem uszczelniacz na wyjściu wałka wom, w styczniu założyłem zwykły za 4 zł i niestety zaczął ciec, kupiłem w sobotę corteco i założyłem, wałek trochę podtarcie ma, jak nie pomoże ten nowy to niestety wałek do wymiany. Ale myślę, że powinno być okej, ten za 4 zł mógł być zleżany po prostu.
![]()

- arekzkoparek
- Posty: 86
- Rejestracja: 26 cze 2019, 22:37
- Lokalizacja: LUB
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
Wiem własnie i dziękuje, można kupić, ciekawe czy istnieje jakiś 31/52/10, czy dopiero 30/52/10. Jak nie pomoże i będzie mega się lać to spróbuje założyć 30/52/10. Ale myśle, że simmering słaby, bo najtańszy ten czarny, corteco powinno dłużej pobyć.Tomasz3011 pisze: ↑09 gru 2024, 20:43Czasami na podtarcia pomaga, jeżeli jest możliwość, założenie węższego lub szerszego simeringuarekzkoparek pisze: ↑09 gru 2024, 20:17 No piecyk fajnie daje radę, a jaką kiełbaskę na nim dobrą idzie umażyć i herbatka jaka lepsza.Dziś wymieniłem uszczelniacz na wyjściu wałka wom, w styczniu założyłem zwykły za 4 zł i niestety zaczął ciec, kupiłem w sobotę corteco i założyłem, wałek trochę podtarcie ma, jak nie pomoże ten nowy to niestety wałek do wymiany. Ale myślę, że powinno być okej, ten za 4 zł mógł być zleżany po prostu.
![]()
![]()
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
Można też podkręcić trochę sprężynkę.
- Tomasz3011
- Posty: 80
- Rejestracja: 27 gru 2021, 12:33
- Lokalizacja: Topczewo, Podlaskie
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
Mi bardziej chodziło o założenie 30x52x7 lub12arekzkoparek pisze: ↑10 gru 2024, 17:01Wiem własnie i dziękuje, można kupić, ciekawe czy istnieje jakiś 31/52/10, czy dopiero 30/52/10. Jak nie pomoże i będzie mega się lać to spróbuje założyć 30/52/10. Ale myśle, że simmering słaby, bo najtańszy ten czarny, corteco powinno dłużej pobyć.Tomasz3011 pisze: ↑09 gru 2024, 20:43Czasami na podtarcia pomaga, jeżeli jest możliwość, założenie węższego lub szerszego simeringuarekzkoparek pisze: ↑09 gru 2024, 20:17 No piecyk fajnie daje radę, a jaką kiełbaskę na nim dobrą idzie umażyć i herbatka jaka lepsza.Dziś wymieniłem uszczelniacz na wyjściu wałka wom, w styczniu założyłem zwykły za 4 zł i niestety zaczął ciec, kupiłem w sobotę corteco i założyłem, wałek trochę podtarcie ma, jak nie pomoże ten nowy to niestety wałek do wymiany. Ale myślę, że powinno być okej, ten za 4 zł mógł być zleżany po prostu.
![]()
![]()
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
Szkoda zachodu na pół środki, widać po wpustach że wałek do wymiany.arekzkoparek pisze: ↑09 gru 2024, 20:17 No piecyk fajnie daje radę, a jaką kiełbaskę na nim dobrą idzie umażyć i herbatka jaka lepsza.Dziś wymieniłem uszczelniacz na wyjściu wałka wom, w styczniu założyłem zwykły za 4 zł i niestety zaczął ciec, kupiłem w sobotę corteco i założyłem, wałek trochę podtarcie ma, jak nie pomoże ten nowy to niestety wałek do wymiany. Ale myślę, że powinno być okej, ten za 4 zł mógł być zleżany po prostu.
![]()
Sam w swojej 30 wymieniałem wałek wom z 5 lat temu na waryńskiego i dalej jak nowy.
- arekzkoparek
- Posty: 86
- Rejestracja: 26 cze 2019, 22:37
- Lokalizacja: LUB
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
@pop - podkręcić sprężynkę, jak to rozumieć, mógłbyś wyjaśnić?
@tomasz3011 - Powiesz mi co da, że założę wyższy, lub niższy, skoro w środku jest wytarty i simmering i na 32 cieknie, wiec 30 nie pomoże w tym wypadku?
@grigs - przymierzałem się w zimę na wymianę tego wałka, ale jakoś odpuściłem, dużo roboty z tym? On wyjdzie do tyłu normalnie? bo wiem, że tam jest ta kulka od dźwigni i sprężynka i podobno cieżko tym pocelować przy składaniu. Ale pewnie z czasem zmienie, bo wypusty zjechane niestety.

@tomasz3011 - Powiesz mi co da, że założę wyższy, lub niższy, skoro w środku jest wytarty i simmering i na 32 cieknie, wiec 30 nie pomoże w tym wypadku?
@grigs - przymierzałem się w zimę na wymianę tego wałka, ale jakoś odpuściłem, dużo roboty z tym? On wyjdzie do tyłu normalnie? bo wiem, że tam jest ta kulka od dźwigni i sprężynka i podobno cieżko tym pocelować przy składaniu. Ale pewnie z czasem zmienie, bo wypusty zjechane niestety.
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
Skracałem sprężynkę ,żeby bardziej dociskała wary.Wiele miało możliwość wkręcenia głębiej na zamku,a jak nie dziabkę uciąć.Jak nie ma możliwości przesunąć w fajne miejsce,to tylko patenty typu dwuwargowy,doprężenie.
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
Roboty trochę wałek można wyjąc do tyłu tylko trzeba wyjąc zeger z mostu a kulka ze sprężynka to żaden problemarekzkoparek pisze: ↑10 gru 2024, 19:22 @grigs - przymierzałem się w zimę na wymianę tego wałka, ale jakoś odpuściłem, dużo roboty z tym? On wyjdzie do tyłu normalnie? bo wiem, że tam jest ta kulka od dźwigni i sprężynka i podobno cieżko tym pocelować przy składaniu. Ale pewnie z czasem zmienie, bo wypusty zjechane niestety.
Przy okazji gdy rozkręcone można wymienić oringi na dźwigniach wł/wył pompy podnośnika i womu
Do wałka kup od razu nowe łożyska z pierścieniami zewnętrznymi zegera.
- Tomasz3011
- Posty: 80
- Rejestracja: 27 gru 2021, 12:33
- Lokalizacja: Topczewo, Podlaskie
Re: Ursus C-328 - 1964 rok
Zrozumiałem, że masz wytarty po simeringu rower na walku.arekzkoparek pisze: ↑10 gru 2024, 19:22 @pop - podkręcić sprężynkę, jak to rozumieć, mógłbyś wyjaśnić?![]()
@tomasz3011 - Powiesz mi co da, że założę wyższy, lub niższy, skoro w środku jest wytarty i simmering i na 32 cieknie, wiec 30 nie pomoże w tym wypadku?
@grigs - przymierzałem się w zimę na wymianę tego wałka, ale jakoś odpuściłem, dużo roboty z tym? On wyjdzie do tyłu normalnie? bo wiem, że tam jest ta kulka od dźwigni i sprężynka i podobno cieżko tym pocelować przy składaniu. Ale pewnie z czasem zmienie, bo wypusty zjechane niestety.
Kilkukrotnie robiłem takie myki że zakładałem inna wysokość simeringa niż dedykowana. dawało to taki rezultat że omijałem wytarty rower
Nie wiem jaki jest tam orginalnie simering chodziło mi o wysokość. Niezrozumiale to napisałem. Przepraszam
