Trzeba zacząć od ogarnięcie wszystkiego, żeby normalnie przejść przegląd. Ciągnik fabrycznie posiada tylko jedną lampkę z tyłu, lampy z przodu w słabym stanie na dziwne żarówki - bo ciągnik posiada instalację 24V.
Na szczęście udało się dobrać pasujące wkłady - poszły od C385 ale trzeba odciąć uszy (od wkładów) i wywiercić otwory pod oprawkę pozycji.
Zatarty jest obrotomierz ale nie będę go naprawiał i włożyłem z C360 wraz z linką - pasuje bez żadnych przeróbek. Elektryka ogarnięta na współczesnych podzespołach. Podoba mi się centralne oświetlenie deski (i częściowo operatora).
Prądnica, mimo, że sprawna to wyleciała a na jej miejsce zamontowałem alternator. Znalezienie go w normalnych pieniądzach (nawet używki) nie jest łatwe. Finalnie udało się znaleźć (po indeksach i katalogach) alternator 24V 55A o oznaczeniu A0895S. Udało się go kupić za 290zł i przyszedł z certyfikatem testowym, wykresem mocy i dokumentacją - bardzo spoko. Działa, przetestowany.