Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie sko

Tutaj relacjonujemy tylko przebieg prac restauracyjnych naszych ciągników i maszyn, a wszelkie porady itd. opisujemy w dziale Porady i wskazówki
Awatar użytkownika
Deleted_User
Posty: 2796
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: Deleted_User »

Zobacz jeszcze tutaj
http://pl.youtube.com/watch?v=ibM-Y4bfbsg
Tak gdzieś od 1:13
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2016
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: drandrzej »

ładne , dzięki ,rury grube , musze pomierzyć na monitorze suwmiarką - jak nikt nie będzie widział , choć w pracy i tak patrzą na mnie podejrzliwie

na 1 ze zdjęć jest nawet zbiornik ON+olej , bez benzyny , zastanawiam się , czy skoro mój i tak musi być spawany nie odtworzyć takiego ?
jakbym miał zdjęcie z góry

ale co do zakończenia dalej nie jestem pewien - czy zpłaszczona rura na końcu czy dospawana blaszka wygięta

filmik ładny , i zetorek mały jedzie razem z bombajami , nie mogę się naoglądać , szkoda tylko , że dźwięk podłożony a nie odgłosy silników

mam jeszcze pytanie co do reflektorów :

mam korpusy , ale nie mam odbłyśników ,szkieł i ramek
od czego mam szukać tych elementów żeby pasowały ?
- mam nadzieję że w tamtych czasach to były jakieś uniwersalne motoryzacyjne użyte , ale od czego dokładnie ??
Awatar użytkownika
Deleted_User
Posty: 2796
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: Deleted_User »

Zobacz od C-330.
Awatar użytkownika
agrotechnik
Posty: 1052
Rejestracja: 24 lis 2007, 16:38

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: agrotechnik »

Ja bym patrzył od warszawy, syrenki i pojazdów z lat 50-tych.
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2016
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: drandrzej »

no , może znajdę w okolicach jakieś , syrenka raczej odpada -jeśli chodzi o ramkę przynajmniej , do warszawowskich nie mam dostępu

a to wczorajsze popołudnie :

Obrazek

właściwie jego częsć , oba bębny już założone ,nowe okładziny musiałem docierać szlifierką taśmową, na poluzowanych max mimośrodach bębny wlazły , resztę dotrę chyba w czasie jazdy

***************************

żeby nie było że wakacje ;)

piaskowane i malowane podładem epoksydowym elementy i oblachowania i silnika i inne różne metalowe cząstki :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
razem bombajowe i zetorkowe

a to założone (po raz 2 - tym razem łatwizna )bębny

Obrazek

2 dni piaskowania , 2,5 (i jeszcze nie koniec) malowania

przy okazji - polecam podkald NOVOL-a , a nie polecam innych 2 składnikowych , novol po dzisiejszej burzy z grdobiciem przetrwał bez skazy , drugi (producenta podam jutro )- wyszły rdzawe plamki i trzeba było szlifować i poprawiać<br><br><br><br>*********************************************

czy wiecie może jakie wymiar nominalny miał bęben hamulcowy c-45 ??

a najchętniej - jakie wymiary miały obie powierzchnie walcowe - średnice

i ta po której chodzą okładziny i ta wewnętrzna po której jest uszczelnienie filcowe

muszę to odbudować<br><br><br><br>***** *****

a oto wczorajsze "łowy" - oryginał :D

Obrazek

teraz już nie muszę martwić się jaka była oryginalnie średnica rurki i jakie były mocowania lampy
Awatar użytkownika
agrotechnik
Posty: 1052
Rejestracja: 24 lis 2007, 16:38

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: agrotechnik »

Wow.:bigeek: A da sie odczepić jedno mocowanie pod lampę, żeby móc używać koła pasowego? Widziałem kiedyś na fotce LB, który miał zdemontowany jeden taki "róg", więc c45 chyba powinien mieć podobnie.
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2016
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: drandrzej »

to "zgrubienie "co widzisz po lewej stronie - tuż koło mocowania - to właśnie rozłączane połączenie - na 4 śruby

prawy "róg" odpinamy i można napędzać pasem co potrzeba - swoją drogą może na następnych wilkowicach zamiast młócić esem -podstawi się zetorka z przekładnią pasową lub bombaja ??
Awatar użytkownika
Ursus c-325
Posty: 1711
Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: Ursus c-325 »

Będzie pięknie. Z takimi reflektorami Ursus podoba mi się najbardziej.
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2016
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: drandrzej »

dokładnie - i mnie też !!
gondola bez bocznych błotników i rogi :D

skrzynia biegów i korbowa trafiły mi się na szczęście stareńkie - więc taki będzie
- wszystko oryginał

choć może jestem trochę przewrażliwiony na tym punkcie - jak zaczynałem to właściwie obojetnie jaki ale bombaj miał być , a teraz mnie męczy oryginalna każda śrubka
Awatar użytkownika
Ursus c-325
Posty: 1711
Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: Ursus c-325 »

A siodło starego typu masz?
Awatar użytkownika
agrotechnik
Posty: 1052
Rejestracja: 24 lis 2007, 16:38

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: agrotechnik »

prawy "róg" odpinamy i można napędzać pasem co potrzeba - swoją drogą może na następnych Wilkowicach zamiast młócić esem -podstawi się zetorka z przekładnią pasową lub bombaja ??

Dobry i ciekawy pomysł. Tylko co na to "eS"?? Będzie bezrobotny.:smilewinkgrin:
Awatar użytkownika
olowaty
Posty: 674
Rejestracja: 29 maja 2008, 12:17

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: olowaty »

Lampy od syreny, warszawy to te same co w nysie, żuku oraz tarpanie. Części te są dostępne w sklepie z częściami do nysy, żuka, lublina. Ramki też mają. Ale nie gwarantuję że będą pasować.
http://www.wesem.pl
Oni robią lampy do ww aut.
http://www.zelmot-electric.pl/produkty/ ... ne.asp?j=p
I jeszcze zelmot.
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2016
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: drandrzej »

olowaty , sprawdzałem już te strony , szkło nie ma szansy pasować - jest zupełnie inne - tzn może średnicą by się dało , ale rysunek szkła niestety
zrobię fotkę , to będzie widać


Ursus c-325 - siodła starego typu nie mam , mam jakiś wynalazek pospawany , szukam starego oryginału w stanie w zasadzie dowolnym (choć wolałbym dobrym oczywiście) - wolę stare niż obecne "podróby" , bo jak się porówna , to jednak i kominy i filtry i siedzonka jakoś inne są na moje oko , za dużo uproszczeń w wykonaniu
Awatar użytkownika
cobraxx
Posty: 277
Rejestracja: 25 wrz 2008, 20:23

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: cobraxx »

Witam czy orientujecie sie gdize mozna zrobić szlif walu w ursusie c45 ?? prosze o numery telefonu najlepiej z okolic poznania ;)
z gory dizeki
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2016
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: drandrzej »

z okolic poznania - niestety nie znam , ja robię szlif w Bydgoszczy - kupiłem wał,który miał być po szlifie - właśnie gdzieś w okolicach gniezno/poznań i okazało się , że to był dość stożkowo-jajowaty "szlif"

właściwy robiony jest w Bydgoszczy , jak odbiorę wał - mogę mówić o efektach

w tym samym miejscu dałem również korbowód z panewką w środku skręconą z blaszkami - tak jak będzie montowany - i tą panewkę mają dopasować do przeszlifowanego wału


************************************************
Witajcie
drążę szczegóły , potrzebowałbym aby ktoś z doświadczeniem lub dostępem do wiedzy lub bystrym okiem rozwiał moje wątpliwości :

chciałbym na stareńkie rogi założyć równie stareńkie lampy
i teraz mam problem , bo co oglądam lub pytam -inne opinie

jakiej średnicy były oryginalne pierwsze lampy i jakiego kształtu i jak miały napis na szkle ??

jako oryginał dostałem lampę :
Obrazek

za szkłem z "piorunem " w środku bez żadnych literek :

Obrazek

potem zebrałem jeszcze 2 szkła - każde różne (napis ZWOA i w drugim "piorun" + literki TM):

Obrazek

i

Obrazek



lampy z profilu są lekko bardziej "zaostrzone " ,nie okrągłe

o dziwo takie same lampy (z piorunem bez literek)znalazłem .... przykręcone do maski boćka (który z resztą okazał się nie-boćkiem po numerach skrzyni badając) :

Obrazek

Obrazek

lampy mają średnice ok 17 cm

co podpowiecie ?? które albo czy którekolwiek są oryginalne c-45 ??
słyszałem tez głosy , że pierwsze były większe , u Jacka mierzyłem jakąś - samą obudowę - miała 19 cm . Może na jakimś zdjęciu wpadło Wam w oczy - takie żeby było mozna odczytać coś ze szkła /oszacować wielkość ??
Awatar użytkownika
hubert
Posty: 663
Rejestracja: 30 lip 2007, 21:01

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: hubert »

Ja mam u siebie takie szkła z piorunem jest ich troszke;)
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2016
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: drandrzej »

a wiesz od czego są ?
Awatar użytkownika
hubert
Posty: 663
Rejestracja: 30 lip 2007, 21:01

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: hubert »

Właśnie nie porobie zdjęcia jak znajdę troche czasu, bo mam tych szkieł z 10 i to ZELMOTU, nowego, starego, jakieś ruskie...



Moje reflektory są od C-330, ale C-330 i C-325 miały takie same, z C-45 nie jestem pewnien, różniły się jedynie tyłem bo w C-325 był okrągły a w C-330 płaski.
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2016
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: drandrzej »

OK, jak możesz podeślij fotki szkieł , może masz też 1 oprawkę do odbłyśnika ?

w katalogu bombajowym jest narysowane szkło - ale widać tylko kreski pionowe i "uśmiech" , szkoda , że bez detali
Awatar użytkownika
TYMON
Posty: 225
Rejestracja: 05 lip 2007, 17:46

RE: Ursus C-45 - "Historia narodzin" niekrótka i jeszcze nie

Post autor: TYMON »

wszystko to piękniej wygląda na żywo bo w każdy detal wkładasz dużo pracy B)
ODPOWIEDZ